Czarne wody tropikalnej Ameryki Południowej
Kwaśne niczym ocet, ciemne, prawie całkowicie pozbawione życia wody wydają się jednym z najmniej przyjaznych miejsc. Są jednak domem dla wielu gatunków ryb, które mimo tak niesprzyjających warunków żyją, rozmnażają się i ewoluują. Czarne wody Ameryki Południowej to jeden z najciekawszych biotopów. Choć najtrudniej odtworzyć go w domowym akwarium, żyjące w nim stworzenia bardzo często można kupić w sklepie akwarystycznym.
Wody Ameryki Południowej możemy podzielić na dwa sposoby: ze względu na położenie geograficzne oraz według typów. Poszczególne strefy kontynentu są od siebie oddzielone niewidzialnymi na pierwszy rzut oka granicami. Na przykład Andy wydzielają dość niewielką strefę zachodnią kontynentu, nie połączoną w żaden sposób z częścią wschodnią. Granice wyznaczają też dorzecza Amazonki oraz innych, mniejszych rzek. Wody tych akwenów nie są ze sobą połączone, choć w czasie pory deszczowej czasem mieszają się (w czasie powodzi).
Ameryka Południowa jest kontynentem bardzo rozciągniętym z północy na południe, o zróżnicowanym ukształtowaniu powierzchni. Między akwenami występują ogromne różnice temperatur. Na południu kontynentu nie spotkamy żadnych ryb akwariowych - wody są zbyt zimne, by żyjące w nich ryby nadawały się do racjonalnej domowej hodowli. Nieco bardziej na północ występuje strefa subtropikalna z bardzo dużymi różnicami temperatur między latem a zimą. Z tej strefy pochodzi niewiele gatunków ryb hodowanych w akwariach. Aby utrzymać je przy życiu, trzeba obniżać temperaturę do około 10^oC przez kilka miesięcy.
Najbardziej życiodajną strefą jest środek i północ kontynentu, przede wszystkim ogromne dorzecze Amazonki. Stamtąd pochodzi większość południowoamerykańskich ryb trzymanych w akwariach.
Woda wodzie nierówna
Dla akwarystów znacznie mniejsze znaczenie ma rejon strefy tropikalnej, z jakiego pochodzi hodowana ryba. Ważniejszy jest typ wód, w jakich występuje - co, paradoksalnie, wcale nie zależy od położenia geograficznego. W Ameryce Południowej występują trzy typy wód, które reprezentują trzy zupełnie inne biotopy, (choć wiele ryb występuje w więcej niż jednym). Ryby z wód takiego samego typu można zazwyczaj trzymać razem w akwarium.
Wody przejrzyste (clearwater) - to zazwyczaj mniejsze rzeki i strumienie o podłożu skalnym. Odczyn mają bliski obojętnego, twardość stosunkowo niewielką. W wodach tych występuje bogate życie zarówno roślinne, jak i zwierzęce.
Wody białe (whitewater) - to mętne rzeki i strumienie, w których występuje ogromna ilość mułu wypłukanego ze skał w górnym ich biegu. Parametry chemiczne mają podobne jak wody przejrzyste, lecz ponieważ do głębszych stref dociera mniejsza ilość światła, nie są aż tak bogate w organizmy zwierzęce i roślinne.
Trzeci, chyba najciekawszy typ wód w Ameryce Południowej - to wody czarne (blackwater).
Życie w piekle
Czarne wody Ameryki Południowej mają kolor herbaty, są bardzo przejrzyste (widoczność do 3 metrów), bardzo kwaśne do umiarkowanych (pH między 3,5 a 6) i wyjątkowo miękkie. Zawartość związków chemicznych jest śladowa. Można powiedzieć, że są prawie sterylne. Sporadycznie występują w nich rośliny i zwierzęta niższe (glony, pierwotniaki), co pociąga za sobą brak pokarmu dla skąposzczetów, skorupiaków i larw owadów. W czarnej wodzie nie znajdziemy prawie żadnych roślin wodnych, którym do życia niezbędne jest światło (mimo że woda jest przejrzysta, ze względu na jej kolor pewne zakresy widma świetlnego nie docierają do większych głębokości) i które źle znoszą tak kwaśne środowisko.
Otoczenie czarnych wód jest równie ubogie jak ich wnętrze. Tylko nieliczne gatunki roślin mogą przeżyć w mocno zakwaszonej glebie. Warunki wodne uniemożliwiają owadom rozmnażanie, w okolicach czarnych wód żyje więc znacznie mniej gatunków insektów niż w innych partiach lasów deszczowych. Niewielka liczba roślin i owadów oraz ryb powoduje, że także populacja zwierząt wyższych na lądzie jest znacznie uboższa. Wody czarne są więc swoistą pustynią na życiodajnym lądzie Ameryki Południowej.
Kolor i skład chemiczny wody wynika z braku podatnych na wypłukanie substancji mineralnych w skałach występujących w górnym biegu oraz odkładania się w wodzie ogromnych ilości substancji organicznych. Są to przede wszystkim liście oraz owoce spadające z drzew i spłukiwane podczas pory deszczowej. Gniją one i wydzielają garbniki oraz kwasy humusowe - substancje, które mocno zakwaszają i zabarwiają wodę na brązowo. Dno zbiorników wodnych jest zazwyczaj piaszczyste, ale pokryte grubą (20-30 cm) warstwą gnijących cząstek roślinnych. W wodzie występuje mnóstwo zbutwiałego drewna. Nie znajdziemy tu prawie żadnych skał ani kamieni.
Do biotopu czarnych wód zaliczane są zarówno zbiorniki bieżące, jak i stojące. Pierwsze z wymienionych to zazwyczaj wolno płynące rzeki. Zaliczają się do nich np. Rio Negro, Rio Cururu, Rio Arapiuns, Rio Tefé oraz ich dopływy. Czarne wody występują także w zatokach i niewielkich bajorach otoczonych dżunglą.
Nie ma tego złego...
W czarnych wodach trudno przeżyć jakimkolwiek organizmom, także rybom. Te jednak znalazły sposoby na skuteczne odżywianie się, potrafiły też wykorzystać sterylność wód. Brak pierwotniaków znacznie redukuje możliwość zapadnięcia na różne choroby. Korzenie i zgniłe liście stanowią doskonałe kryjówki przed drapieżnikami. Niektóre ryby żyją nawet w warstwie zgniłych części roślin pokrywających dno zbiorników wodnych!
Brak pierwotniaków, larw owadów i innych organizmów wodnych nie oznacza, że ryby nie mają pożywienia. Spadające do wody liście, owoce i nasiona, owady latające i inne, mniejsze ryby to doskonałe źródło pokarmu. Ponieważ w czarnych wodach występuje zazwyczaj ogromna różnica poziomu wody między porą deszczową a suchą, zalewane są części drzew, które niektórym rybom służą za karmę. Inne ryby nauczyły się wyskakiwać na kilka metrów z wody, by porywać owady i małe zwierzęta.
Najtrudniejszy okres dla ryb to pora sucha. W wodach płynących piaszczyste dno jest odkrywane, a liście wypłukiwane. Brakuje kryjówek. Do wody spada niewiele liści i owoców, a drzewa są wysoko nad powierzchnią. Ryby dostosowały się do tych warunków na różne sposoby. Dla prawie wszystkich typowym zachowaniem jest podchodzenie do tarła od razu po nadejściu pory deszczowej, która wróży dopływ pokarmu dla potomstwa.
Mieszkańcy czarnych wód
W czarnych wodach znajdziemy różne ryby hodowane w akwariach. Występują tu gatunki zarówno bardzo małe, jak i bardzo duże. Większość z nich należy do dwóch rodzin: kąsaczowatych i pielęgnicowatych.
Występujące w czarnych wodach ryby kąsaczowate to zazwyczaj niewielkie, bardzo kolorowe gatunki stadne. Przykładem są neony - zarówno neon Innesa (Paracheirodon innesi), jak i neon czerwony (Paracheirodon axelrodi) pochodzą z typowych czarnych wód. Najczęściej zamieszkują niewielkie strumienie. Czasem występują także w wodach przejrzystych (clearwater). Uważa się, że jaskrawe kolory ryb kąsaczowatych z czarnych wód pomagają im rozpoznać inne osobniki ze swojego gatunku.
W nieprzyjaznych wodach żyje też wiele gatunków pielęgnic, w tym jedne z najpopularniejszych hodowanych w akwariach. Większość gatunków z rodzaju Apistogramma (pielęgniczki) pochodzi właśnie z tego biotopu (np. Apistogramma agassizi). Znalazły w nim dom także m.in. paletki, skalary, pielęgniczki Ramireza i pielęgnice skośnopręgie. Nieco mniej popularne w Polsce są żyjące w czarnych wodach uaru (Uaru amphiacanthoides), pielęgnice szczupakowate z rodzaju Crenicichla oraz przepiękny ziemiojad Satanoperca daemon.
Biotop czarnych wód jest też domem dla wielu innych fascynujących gatunków ryb. Przykładem może być ogromna arrowana (Osteoglossum bicirrhosum) czy płaszczki słodkowodne (np. Potamotrygon motoro). Można je zobaczyć np. w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym.
Nie tylko w Ameryce
Czarne wody występują nie tylko w Ameryce Południowej. Znanym przedstawicielem ryb zamieszkujących ten biotop w Azji jest razbora klinowa. W podobnych wodach w Afryce żyją niektóre barwniaki. Ryby te zazwyczaj można łączyć ze sobą w akwarium.
Choć ryby czarnych wód dostosowały się do trudnych warunków, nie oznacza to, że łatwo je hodować. W akwarium stają się wrażliwe na choroby, źle tolerują substancje azotowe. Aby mogły się rozmnażać, trzeba odtworzyć naturalny skład wody - jaja wielu z nich nie rozwijają się w wodzie bogatej w substancje mineralne oraz drobnoustroje. Z tych powodów duża część omawianych gatunków uznawana jest za ryby trudne, przeznaczone dla specjalistów. Ze względu na problemy z ich rozmnażaniem, masowo importowane są ze środowiska naturalnego. Rocznie łapanych jest 30-40 milionów ryb! Import neona czerwonego stanowi 80% importu ryb z Ameryki Południowej. Doprowadziło to do wyczerpania populacji tej ryby w części biegu Rio Negro. To przykład mrocznej strony naszej pasji...