Dlaczego przyszlam do Al-Anon? Wiekszosc z nas przyszla, ponieważ bylysmy zrozpaczone, samotne i zdezorientowane zachowaniem alkoholika.
Musze zastanowic sie nad jedna sprawa: czy jestem wystarczająco zrozpaczona, aby sprobowac postepowac wg Dwunastu Stopni, nawet, jeżeli nie wierze, ze ze mna cos nie jest w porzadku? Przyszlam chcąc dowiedziec sie, jak zmienic mojego meza, a pierwsza rzecza, która mi powiedziano bylo, ze prawdopodobnie jedyna osoba, ktora moge zmienic,
jestem ja sama.Jezeli rzeczywiscie pragne nowej drogi zycia, przede wszystkim musze spojrzec gleboko w siebie i przyznac, ze posiadam slabe strony.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie jestem odpowiedzialna za alkoholika. Moje zadanie polega na zrobieniu czegos z wlasnymi bledami, z moim udzialem w balaganie, jakim stalo sie nasze zycie. Czy potrafie przyznac,ze moje irracjonalne zachowanie pomoglo stworzyc ten balagan? Jestem pewna, ze we wlasciwym czasie z pomoca Al.-Anon zdam sobie z tego sprawe.
*Modle sie o pokore, aby pogodzic sie z faktem, ze potrzebuje pomocy oraz wytrwalosci w szukaniu tej pomocy. Prosze Sile Wyzsza o pomoc w dazeniu do lepszego sposobu zycia*
Pozdrawiam cieplutko życząc nade wszystko Pogody Ducha
Dziekuje za to, ze Jesteście
april Krysia