Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA)
Tomek 19 lat
„O haśle DDA, DDD słyszałem już wcześniej, jednak uspokajałem się, że to mnie nie dotyczy - byłem lubiany, bezkonfliktowy, wywiązywałem się bardzo dobrze z zadań.
Ja jako najstarszy z męskiego rodzeństwa dostawałem i byłem obrażany głównie za nieposłuszeństwo i bunt. Młodszy brat też nie był w centrum jego "uwagi". Najczęściej dostawała moja siostra i najmłodszy brat, głównie za to jacy są, ojcu mógł nie podobać się ich wygląd lub wady. Zamiast pomagać, bił i obrażał”
ZOBACZ TO TO MUSIMY POWIEDZIEĆ. „Miałem kolegę, który potrafił uciekać z domu, jego ojciec pił. Sam nigdy nie mówił o sobie, był "śmieszkiem", wszyscy go lubili. Palił papierosy i nie stronił od narkotyków, kiedy chciał coś powiedzieć poważniejszego, to najczęściej było to uważane za żarty. Rok temu się powiesił. „
Malwina 27 lat
„Odkąd sięgam pamięcią w naszym domu były awantury. Nigdy, żadne z nas w ich wyniku nie ucierpiało, chociaż mam wrażenie, że mogłoby, gdyby nie to, że zawsze ktoś jest w pobliżu.
Jestem osobą zakompleksioną. Od zawsze mankamenty urody próbowałam nadrabiać urokiem osobistym i inteligencją
Odkąd biorę leki przeciwlękowe jest lepiej, ale nie chcę być na tabletkach całe życie.
Nie chce mi się chodzić do psychologa, bo czuję się wtedy jeszcze bardziej spięta, nie chcę brać leków, bo czuję się wtedy jeszcze bardziej chora...”
Kobieta ewidentnie ma: niejasność uczuć i potrzeb, nieadekwatny obraz siebie, niska samoocena i poczucie własnej wartości; potrzeba akceptacji za wszelką cenę
podwyższony poziom lęku,
zwątpienie w siebie, niskie poczucie własnej wartości,
zamknięcie w sobie, skrytość,
samotność, izolacja,
Ania 21 lat
„Tata pił, czasem więcej czasem mniej. W głowie huczą wspomnienia, jak pijanego ojca z babcią wciągałyśmy do domu po trawniku, gdyż sam nie był w stanie chodzić.
Picie i trzeźwienie rano, aby pójść do pracy z roku na rok zamieniało się w picie całymi dniami i tygodniami, kiedy musiał brać zwolnienie w pracy, by nie zostać zwolnionym”
„Moja nerwica zaczynała się objawiać bezsennością, obżarstwem, podbieraniem leków uspokajających macosze i ojcu. Pewnego razu, gdy tata pił, próbowałam nawet przedawkować, zabić się. Problemy z koncentracją i późniejsze nieklasyfikowanie przed samą maturą, potem bulimia. Wybierając się na studia miałam w pełni zaawansowaną anoreksję. Jadłowstręt spowodowany jednym zdaniem ojca rzuconym przez płot latem podczas zbierania czereśni 'masz du*ę jak szafa trzydrzwiowa'. Jedno zdanie zaważyło na tym, że zaczęłam się obsesyjnie odchudzać, by choć zauważył, że się staram mu przypodobać”
Ciepri z powodu: niejasność uczuć i potrzeb, nieadekwatny obraz siebie, niska samoocena i poczucie własnej wartości
potrzeba akceptacji za wszelką cenę
lęk przed odrzuceniem skojarzony z doświadczeniami z relacji z rodzicami;
podwyższony poziom lęku,
zwątpienie w siebie, niskie poczucie własnej wartości,
„Próbuję do siebie podejść ze zdrowym dystansem. Uczę się jak siebie kochać, uczę się siebie przytulać. Dzięki kilku osobom uczę się słuchać siebie. Moje życie zależy ode mnie - tak chcę myśleć. Stronię od uzależnień, nie palę, nie piję, nie ćpam, nie imprezuję, przy komputerze siedzę tylko w pracy, po telefon sięgam gdy chcę zadzwonić, nie liczę już kalorii, otaczam się szczerymi ludźmi, którzy mówią z czym nawaliłam na spokojnie, bez wyrzutów, jest ich kilku, ale to 'wybrani'”
Asia
„Alkohol w rodzinie odebrał mi normalne dzieciństwo, wiarę w siebie. W "prezencie" natomiast zostawił agresję, bardzo krytyczną samoocenę, skłonność do dramatyzowania, użalania się nad sobą i uzależnienia od innych.
Ciągłe poczucie winy wykańcza mnie od środka. Dziś ktoś głośno nazwał, to co się ze mną dzieje i to co sama podejrzewałam od dawna, ale bałam się przed sobą i innymi do tego przyznać. Ze strachu przed odrzuceniem... „
„Do niedawna byłam przekonana, że tylko krzykiem, obrażaniem się mogę coś zyskać, że swoje szczęście mogę tylko zbudować na czyjejś krzywdzie. Wyżywanie i odgrywanie się na innych sprawiało mi ogromną radość. Jest mi cholernie wstyd i dziś wiele osób powinnam za to przeprosić, ale nieświadomie powielałam to co obserwowałam w domu... „
problemy w kontakcie ze swoimi uczuciami i potrzebami
wrogość w potrzeba akceptacji za wszelką cenę
relacjach,
lęk przed odrzuceniem skojarzony z doświadczeniami z relacji z rodzicami;
potrzeba mocnych wrażeń, zachowania ryzykowne (sięganie po substancje zmieniające świadomość, agresja, autoagresja itp.