KATECHEZA do LO/T
Temat: PROBLEM WSPÓŁCZESNOŚCI - NARKOTYKI.
Cele:
Uświadomienie konsekwencji sięgania po narkotyki.
Uświadomienie, dlaczego nie warto sięgać po narkotyki.
Przybliżenie stanowiska Kościoła katolickiego.
Wprowadzenie
Z pewnością słyszeliście wiele dyskusji na temat liberalizacji przepisów dotyczących narkotyków. Część ludzi uważa, że powinno się zwiększyć kontrolę państwa nad środkami odurzającymi, by wyeliminować z handlu nimi organizacje przestępcze. Inni podnoszą potrzebę bezpiecznego przyjmowania narkotyków, co miałoby uchronić przed zakażeniem wirusem HIV. Niezależnie od dyskusji szuka się też lekarstwa, które uwalniałoby od uzależnienia.
Temat profilaktyki narkomanii pojawia się też w szkołach. Zapraszani są policjanci, którzy zamiast ścigać przestępców zamieniają się w nauczycieli, a nauczyciele i rodzice przyjmują czasem rolę policjantów.
Najczęściej dopiero spotkanie z osobą uzależnioną uzmysławia nam wagę problemu narkomanii.
Rozwinięcie
DLACZEGO LUDZIE SIĘGAJĄ PO NARKOTYKI?
Uciekają od osobistych problemów, problemów, z którymi sobie nie radzą; od trudnej, stresującej sytuacji, od samotności i przygnębienia. Mają nadzieję, że narkotyk poprawi im samopoczucie.
Poddają się naciskowi ze strony grupy rówieśniczej, lękowi przed odrzuceniem przez kolegów. Są też młodzi ludzie zafascynowani subkulturą, w której zażywanie narkotyków jest przyjętym rytuałem; nie odmawiają, by nie stracić innych atrakcji, jakie ona ze sobą niesie.
Dla frajdy, by uciec od codziennej monotonii; by lepiej się bawić oraz zlikwidować opory przed zachowaniem nieakceptowanym społecznie i łamaniem norm moralnych, w których byli wychowani.
Kuszeni ciekawością nowych doznań i chęcią eksperymentowania z czymś zakazanym i tajemniczym. Osoby o dużej wrażliwości, piszące wiersze lub zafascynowane sztuką szukają czasem w narkotykach źródła inspiracji.
By w krótkim czasie przyswoić duże partie materiału. Przed zbliżającym się sprawdzianem lub egzaminem niektórzy uczniowie i studenci zażywają narkotyki pobudzające.
Gdy są już od narkotyków uzależnieni psychicznie i nie rzadko fizycznie, wtedy muszą zażywać narkotyki, by funkcjonować normalnie.
OZNAKI ZAŻYWANIA NARKOTYKÓW
Oznaki świadczące o tym, że ktoś jest pod wpływem narkotyków różnią się w zależności od przyjmowania środka. Niektóre środki powodują stany euforii i spowalniają reakcję organizmu (m.in. opiaty: heroina, morfina, kodeina). Inne sprawiają, że osoba jest szczególnie pobudzona (m.in. kokaina, amfetamina, extasy).
Osoba pod wpływem opiatów ma zwężone źrenice, głowa opada jej jak przy przysypianiu, odczuwa swędzenie lub pieczenie skóry, co sprawia, że często drapie się po twarzy i klatce piersiowej. Można też niekiedy zauważyć świeże nakłucia po wstrzyknięciach. Coraz częściej jednak młodzież zażywa heroinę w postaci brązowego proszku.
W przypadku amfetaminy, osoba będąca pod jej wpływem ma intensywne poczucie mocy i spotęgowanej energii, ma trudności z zaśnięciem, źrenice są rozszerzone, a oddech szybki. Nie odczuwa głodu i często oddaje mocz.jest roztargniona i ma trudności ze skupieniem uwagi.
Osoba, która znajduje się pod wpływem marihuany ma przekrwione oczy i zwiększone łaknienie. Marihuana powoduje także niczym niewytłumaczoną wesołość. Jej działaniu może towarzyszyć kaszel, a włosy i ubranie nasiąkają słodkawą wonią.
Rozpuszczalniki wdychane przez nastolatków można wyczuć na odległość z powodu intensywnego zapachu. Niektórzy umierają już po pierwszej próbie odurzenia.
KONSEKWENCJE SIĘGANIA PO NARKOTYKI
Substancje zawarte w narkotykach działają destrukcyjnie na ośrodkowy układ nerwowy i niszczą ludzki organizm.
Narkotyk zawarty w konopi indyjskiej niszczy tkankę mózgową i testosteron.
Po jednorazowym zażyciu amfetaminy obumiera wiele komórek mózgowych, a po dłuższym braniu występują luki w pamięci, narkoman nie pamięta nawet tego, co robił dzień wcześniej.
Amfetamina, kokaina i extasy działają na znajdujący się w mózgu człowieka ośrodek przyjemności i mogą go trwale uszkodzić. Powstaje wtedy uczucie monotonii, zniechęcenia, beznadziei.
Po zażyciu extasy może dojść do przegrzania się organizmu lub skrajnego wycieńczenia. Organizm podczas odurzenia tym środkiem zużywa energię w sposób niekontrolowany.
Heroina niszczy wątrobę i inne organy wewnętrzne. Powoduje silne uzależnienie fizyczne.
Wdychane rozpuszczalniki niszczą komórki układu nerwowego. Powodują nieodwracalne zmiany w mięśniu sercowym i płucach oraz prowadzą do upośledzenia umysłowego.
Decydując się na wzięcie narkotyku, człowiek ucieka od rzeczywistości i nie nauczy się rozwiązywania rzeczywistych problemów w sposób odpowiedzialny i konstruktywny.
Częste palenie marihuany powoduje tzw. syndrom amotywacyjny - stały brak motywacji do jakiegokolwiek działania.
Amfetamina i kokaina wydają się obiecywać łatwy sukces, szybko go jednak odbierają, sprawiając, że człowiek na niczym nie potrafi skupić się bez narkotyku.
Nie zawsze osiąga się zamierzony cel.
Niektórzy po marihuanie zamiast oczekiwanego stanu wesołości pogrążają się w głębokim przygnębieniu.
Wraz ze wzrostem tolerancji organizmu na środek psychoaktywny zanikają wcześniej doświadczane przyjemności. Ten stan zmusza do zwiększania dawek lub zmiany rodzaju narkotyku.
Przyjemne doznania lub zmniejszane napięcia, jakie powodują narkotyki, jest jedynie doraźne i w dalszej perspektywie pozorne.
DLACZEGO WARTO NIE SIĘGAĆ PO NARKOTYKI?
Zobaczcie, co macie dzisiaj - przyjaciół, znajomych, zainteresowania - miejcie świadomość, że narkotyki zabierają to, co obiecują dać.
Chcesz mieć wielu przyjaciół - zażywając narkotyki, kończysz w samotności.
Chcesz być odważniejszy - zażywając narkotyki, boisz się ludzi.
Chcesz się lepiej uczyć - zażywając narkotyki, masz kłopoty w nauce.
Masz kłopoty z rodziną, przyjaciółmi - zażywając narkotyki, sam stajesz się kłopotem.
Chcesz mieć wolność wyboru i decyzji - zażywając narkotyki, sam tę wolność tracisz.
Chcesz zapomnieć o kłopotach i problemach - zażywając narkotyki, będziesz miał problemy.
STANOWISKO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Stolica Apostolska jest zaniepokojona rozpowszechnianiem się narkomanii oraz nielegalnego handlu narkotykami i substancjami psychotropowymi. Opinia publiczna zdaje się czasem reagować na te zjawiska ogólną obojętnością, kierując się przekonaniem, że aby bronić się przed tą plagą, wystarczy izolować ofiary nałogu i pozostawić je same sobie, nie usuwając dramatycznych przyczyn samego zjawiska.
Istnieje związek pomiędzy śmiercionośną patologią, której przyczyną jest narkomania, a patologią ducha, która sprawia, że człowiek ucieka przed samym sobą i szuka iluzorycznych przyjemności w ucieczce od rzeczywistości, do tego stopnia, że traci poczucie sensu swojej egzystencji. Korzeniem tego zła jest zanik wartości moralnych i duchowych.
Podsumowanie
Odczytujemy tekst pt. „Dylemat Roberta”.
Robert jest liderem jednego z zespołów młodzieżowych. To młody i zdolny chłopak, pełen zapału i gotowy do ciężkiej pracy. Jego marzeniem jest występowanie na dużych stadionach przed rzeszami fanów. Wraz z zespołem Robert nagrał swoją pierwszą płytę. Gdy przyszedł czas na promocję, czyli m.in. występy w klubach, pojawił się kłopot, który z czasem urósł do rangi wielkiego problemu. Przed każdym występem Robert był bardzo stremowany. Świadomość, że setki osób patrzą na niego, kompletnie go paraliżowała. W trudnych momentach pomagali mu przyjaciele z zespołu.
Pewnego razu grupa pierwszy raz otrzymała propozycję zagrania wraz ze znanymi zespołami. Była to ogromna szansa dla tej grupy.
Gdy nadeszła chwila występu Robert poczuł się źle. Nie pomagało mu już podtrzymywanie na duchu przez przyjaciół. Towarzyszyła mu ogromna trema i strach przed występem. Wtedy Krzysiek - jeden z organizatorów koncertu - zaproponował, by Robert „coś w siebie wrzucił”. Miało mu to przynieść odprężenie. Środek ten znajdował się na liście narkotyków.
Robert był zagorzałym przeciwnikiem wszelkiego rodzaju „środków wspomagających” i zawsze trzymał się od nich z daleka. Teraz jednak czuł, że nie ma wyjścia. Nie był w stanie przełamać tremy bez zażycia narkotyku. Poza tym przecież to tylko jeden raz.
Dla Roberta było oczywiste, że jeżeli nie zaśpiewa z zespołem, to zawiedzie przyjaciół. Ponadto wycofanie się grupy z koncertu narazi ją na nieprzyjemności. Jedno było pewne - zespół byłby spalony na rynku muzycznym.
Przedyskutowanie i zadecydowanie:
Czy Robert powinien wziąć narkotyk?
Zadanie do domu.
Napisz list do kolegi, który regularnie zażywa narkotyki i chce z tym skończyć.
1