Niezbędnik?
Całkowicie subiektywny.
Kiedy ktoś zaczyna scrapować, zastanawia się, jakich narzędzi będzie potrzebował. Zaczęłam się zastanawiać i ja, co z perspektywy czasu powinno być łatwiejsze. Ale nie było, bo co pomyślałam o jakimś narzędziu, to dochodziłam do wniosku, że bez niego też można. Zapytałam Karolę co o tym sądzi i Karola wymyśliła: klej. No bo niby można i bez kleju, używając taśmy dwustronnej i nitów, ale to już będzie bardzo na siłę i nieekonomicznie. O kleju już pisałam. Ja używam Magica, niektórzy polecają UHU.
Postanowiłam ugryźć temat z innej strony i zastanowić się, czego ja osobiście używam najczęściej.
Narzędzia podstawowe:
1. Podkładka do cięcia z podziałką w centymetrach. W calach też jest ok, z tą różnicą, że tam podziałka jest rzadsza. Im podkładka większa, tym lepsza.
2. Nożyk do tapet. Ja mam taki najtańszy z supermarketu, z olbrzymim zapasem wymiennych ostrzy. Ostrza co prawda dość szybko się tępią, ale wielki zapas kosztuje grosze.
3. Linijka metalowa. Nie aluminiowa, bo w aluminium nożyk wchodzi dość łatwo. Moja ma spód zrobiony z korka, dzięki czemu papier się nie przesuwa w czasie cięcia.
4. Ostre nożyczki. Służą mi głównie do odcinania wstążek, tasiemek, sznurków itp.
5. Zapalniczka. Do zabezpieczania końców wstążek.
6. Bezbarwny lakier do paznokci. Do zabezpieczania końców tasiemek i koronek bawełnianych.
7. Kolorowe żelopisy i cienkopisy. Szczególnie biały, czarny i brązowy.
Narzędzia nieco bardziej specjalistyczne:
1. Punchery. Najcześciej używam kwiatków, śnieżynek i motyli. Fajny efekt daje użycie puncherów różnej wielkości o jednakowym kształcie.
2. Szablony. Przydają się głównie te z literami.
3. Stemple. Przy zakupie dobrze jest brać pod uwagę nie tylko urode, ale też możliwości użycia danego wzoru w różnych kontekstach. Przydają się literki, motywy świąteczne, zawijasy (bardzo ostatnio modne), kwiaty, liście.
Narzędzia, bez których spokojnie mogłabym się obyć, ale mam i lubię używać:
1. Gilotyna.
2. Nitowniki. Od kiedy kupiłam scraparatus, używam nitów znacznie częściej.
3. Kredki akwarelowe.
4. Bindownica. Jeszcze nie mam, ale mam mieć na dniach i myślę, że ją polubię ;)
2