Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Składniki na spód:
100 g ciastek digestive
40 g masła, roztopionego
Ciasteczka pokruszyć wałkiem lub malakserem na piasek. Dodać roztopione masło i wymieszać. Formę tortownicę o średnicy 23 cm (u mnie prostokątna o wymiarach 27x20cm) wyłożyć papierem do pieczenia, na spód wysypać masę ciasteczkową, wyrównać. Odstawić.
Składniki na masę serową:
80 dag sera twarogowego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie (dałam 1kg)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
4 duże jajka
pół szklanki śmietany kremówki (125 ml)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g chałwy (Waszej ulubionej) pokruszonej na grubsze kawałki
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii
Ser utrzeć z cukrem w misie miksera. Dodawać jajka, jedno po drugim, krótko miksując po każdym dodaniu. Dodać pozostałe składniki i zmiksować, tylko do połączenia się składników, na końcu przy pomocy szpatułki wmieszać pokruszoną chałwę.
Masę serową przelać na ciasteczkowy spód, wyrównać.
Na najniższej półce w piekarniku postawić naczynie wypełnione wodą - sernik pieczemy w kąpieli wodnej. Na wyższej półce położyć formę z sernikiem. Piec w temperaturze 170ºC przez około 1 godzinę. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjąć, wystudzić do końca.
Polewa chałwowa:
150 g chałwy (Waszej ulubionej)
pół szklanki śmietany kremówki (125 ml)
Chałwę pokruszyć i wsypać do małego garnuszka. Dodać kremówkę i wymieszać, by nie było grudek chałwy (zmiksowałam blenderem). Podgrzać, by polewa lekko zgęstniała, mieszając by się nie przypaliła, zdjąć z palnika, lekko przestudzić. Polewę wylać na wystudzony sernik. Schłodzić przez 12 h w lodówce. W zimnej temperaturze polewa ładnie zgęstnieje.