Kręgi tematyczne i problemowe opowiadań Stefana Żeromskiego.
Opowiadania Stefana Żeromskiego ukazują dokładny obraz ziem polskich epoki po powstaniu styczniowym i uwłaszczeniu. Jednak tematyka tych dzieł sięga dalej - “O żołnierzu tułaczu" to opowiadanie o czasach napoleońskich. Pisarz ujawnia tutaj rzeczywisty los polskiego żołnierza w armii francuskiej, która wcale nie kwapi się do udzielenia narodowi polskiemu pomocy w odzyskaniu państwa. Widzimy tu brutalny stosunek władz do polskiego chłopa, ukaranego za walkę o dobro współobywateli, a teraz na ich oczach jest katowany, nie znajdując poparcia. To pierwszy i groźny zarazem symptom niedojrzałości politycznej chłopów i zarazem sprawdzian żywej ciągle idei spontanicznego ich wystąpienia w czasie planowanego powstania. Taka właśnie niewrażliwość na cierpienie drugiego człowieka, niechęć do niesienia mu pomocy czy wręcz czerpanie zysku z nieszczęśica i nieświadomości przewijają się przez kolejne opowiadania.
Pierwsze dwa z nich - “Rozdziobią nas kruki, wrony" i “Echa leśne" tematycznie obejmują powstanie styczniowe. W pierwszym widzimy tragedię chłopstwa biednego do tego stopnia, że nie powstrzymującego się od żerowania na zmarłych, niczym dzikie stworzenia. To także obraz całkowitej rozbieżności poglądów polityków z rzeczywistą sytuacją polskiej wsi, nie rozumiejącą celów powstania, mającego wyzwolić naród polski ( składający się w większości z chłopów ) spod ucisku. Z kolei urtwór “Echa leśne" porusza problem wyboru właściwej postawy wobec wydarzenia mającego wpływ na sprawę narodową. I tutaj dostrzeżemy niewrażliwość ludzi wysoko postawionych na los patriotów, nawet tych pochodzących z własnej rodziny. Żeromski jest pełen goryczy, gdy mówi się o reformie uwłaszczeniowej, gdy brakuje ducha w narodzie. Nie ma komu nim pokierować, przejąć pod opiekę stan kmiecy, wyedukować go patriotycznie i włączyć do walki, gdy rzadko zdarza się, aby potomkowie stanu rycerskiego dawali przykład obywatelskiej postawy.
Kolejne opowiadania przedstawiają już bez wątków pobocznych sytuację wsi po uwłaszczeniu, wskazując na nie ustępującą biedę, konflikty i brak szans na gospodarczy rozwój. Opowiadania “Dr Piotr" czy “Zmierzch" dodatkowo obciążają zarządców, a więc dużą grupę szlachty, zarzutami o bezwzględne wykorzystywanie niepiśmiennych chłopów do prywatnych celów, choćby były one zgodne z ideałami epoki ( Dominik Cedzyna ). Jest to obraz tragicznego zezwierzęcenia człowieka przecież, który chcąc utrzymać się przy życiu traci je przez morderczą i źle opłacaną pracę. Dostrzeżemy tutaj także opis demoralizującego wpływu nowobogackiego mieszczaństwa na starą szlachtę, usiłującą za wszelką cenę zaistnieć w nowych realiach.
Natomiast w “Zapomnieniu" autor, podobnie jak współcześni mu poeci, wskazuje na czas i cykl przyrody jako możliwość ukojenia krzywdy człowieka, nie wzbraniając się dodatkowo przed przypomnieniem tragicznej sytuacji wsi.
W swoich opowiadaniach przyjmuje zatem Żeromski postawę “rozdrapywacza ran", krytycznie oceniając kondycję całego narodu polskiego po stuletniej niewoli