MOHEROWE BERETY
Nie mogą patrzeć na Was pewne środowiska,
I coś ich gryzie i szamocą się jak w matni,
Drwiące uśmiechy i ta złość aż w oczach błyska,
lecz ten się śmieje, kto śmieje się ostatni!
Oni nie wiedzą, kim była moja matka,
I ile dzieci w swym życiu wychowała,
Dla nich Ojczyzna to jest "tania jatka",
A główka z mózgiem pod BERET jest za mała!
A my kochamy MOHEROWE BERETY
Te nasze mamy w nich pięknie wyglądają,
To dumne damy i mądre kobiety,
Co swą rodzinę i swój polski dom kochają!
My uwielbiamy BERETY MOHEROWE
Za ich odwagę i życie dla Kościoła,
I całujemy z szacunkiem siwą głowę,
Bo MOHEROWY BERET serce ma ANIOŁA!
Nie ma szacunku dziś dla siwej głowy,
Można ją opluć przy byle okazji,
Bo człowiek ma być młody, piękny, zdrowy,
A starszą generację poddać eutanazji!
Lecz ja na szczęście inaczej trochę myślę,
Żyję dla Boga, dla ludzi bez defektu,
A tych "życzliwych" to w takie miejsce wyślę,
Gdzie z głowy wyparuje nadmiar intelektu!
Ja dziś dziękuję moja Mamo Ci za wszystko,
Za Twoje serce, za Twą miłość, Twoją WIARĘ,
Bo Twoje serce biło dla mnie zawsze blisko,
Całuję ręce Twoje mocno spracowane.
Ty do Maryi się modliłaś najgoręcej,
Mówiłaś BÓG jest najważniejszy na tym świecie,
Dziś Mamo kocham Ciebie jeszcze więcej,
Za to, że chodzisz w MOHEROWYM BERECIE!