Analiza wstępu do „Traktatu poetyckiego” Czesława Miłosza
Przedstawiony fragment to wstęp do „Traktatu poetyckiego” Czesława Miłosza. Część ta składa się z pięciu nierymowanych strof. Traktat ten ma wyraźne cechy przemówienia- pierwsza strofa jest wstępem, a ostatnia zakończeniem. Wiersz jest rytmiczny (jedenastozgłoskowiec) Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter postulatywny, jest pewnego rodzaju manifestem. Tematem fragmentu jest poezja- jaka powinna być i jaka była.
Fragment zaczyna się od przykazania, że mowa powinna być prosta i zrozumiała. Ma ona wpływać na naszą wyobraźnię w ten sposób, że poezja, którą czytamy ma wytwarzać obrazy przed naszymi oczyma. W kolejnych strofach podmiot liryczny zastrzega jednak, że poezja to nie obraz ani inna dziedzina sztuki. Ma ona za zadanie odzwierciedlać uczucia poety, przekazywać jakąś naukę płynącą ze słów. Jak wnioskuje podmiot liryczny, czytelnicy nie przepadają za taką poezją, gdyż odnosi się ona najczęściej do ich sumienia, lub zmusza ich do myślenia. Wygodnictwo ludzi sprawia, że preferują poezję lekką, łatwą, najczęściej przyprawioną dozą humoru.
W dalszej części utwory można odczuć żal i tęsknotę podmiotu lirycznego za dawną poezją. Wspomina o walkach toczących się na kartach powieści i żałuje, że upływ lat zmazał emocje towarzyszące bitwom z utworów poetyckich.
Utwór puentuje stwierdzenie: „Bo więcej waży jedna dobra strofa, Niż ciężar wielu pracowitych stronic.” Poeta piszący wiersz zawiera setki swoich emocji w krótkim utworze. Mogą być w nim łzy, śmiech, humor, westchnienie zawodu, właśnie to czyni poezję tak „ciężką”. Emocje zawarte w powieści są bardziej rozłożone w czasie akcji. Może właśnie dlatego ludzie częściej sięgają po prozę gdyż boją się emocji?
W utworze możemy zauważyć m. in. przenośnie (tak jak się widzi w letniej błyskawicy), epitety (niejasnym zamiarze), ożywienie myśli (myśl odsuwając i myśl oszukując).
Wiersz jest pisany w większości zrozumiałym językiem, który zachęca do przeczytania dalszej części utworu, co też chciałbym w przyszłości uczynić.
Wojciech Siebierański