Pozbycie się bolesnych pęknięć na piętach wymaga sporo determinacji i cierpliwości. Jeśli jednak będziesz przestrzegać kolejności zabiegów, masz spore szanse na wyleczenie ranek.
Pierwszy krok to zmiękczająca kąpiel. Do wody możesz dodać napar z ziół zmiękczających skórę i działających łagodząco (nostrzyk, rumianek, nasiona kozieradki, liść babki). Weź trzy łyżki wybranego ziela lub mieszanki ziół i zalej 2 szklankami wrzątku. Przykryj naczynie, wystudź, przecedź i dodaj do miski z wodą. Mocz stopy przez kwadrans.
Zioła można zastąpić kleikiem z siemienia lnianego. Garść ziaren siemienia lnianego zalej litrem wody. Zagotuj, a następnie trzymaj na małym ogniu, aż zrobi się kleik. Gdy napar ostygnie, dolej do miski z wodą i mocz nogi przez 15-20 minut. Podobnie działa kąpiel w umytych i rozgotowanych obierkach ziemniaczanych.
Po namoczeniu stóp sięgnij po tarkę. Świetnie nadaje się do usunięcia zgrubiałego naskórka, z którym nie daje sobie rady pumeks. Po starannym osuszeniu stóp pęknięcia posmaruj maścią cynkową, nagietkową, propolisową lub Alantanem (kupisz je w aptece lub sklepie zielarskim).
Następnie nałóż na noc grubą warstwę odżywczego kremu do stóp i włóż bawełniane skarpetki. Po wyleczeniu ranek kup w aptece krem z wysokim stężeniem mocznika (Xerial 50, SVR), który działa zmiękczająco na naskórek. Smaruj nim pięty przez 10 dni (nie można go stosować zbyt długo ani na uszkodzoną skórę). Do codziennej pielęgnacji stosuj regenerujące kremy. Jeśli domowe zabiegi po miesiącu nie przyniosą rezultatów, zgłoś się do lekarza.