Cóż to jest prawda???

Cóż to jest prawda???

Cóż to jest...

Słyszysz? Piłat pyta o prawdę. Mój Syn dał mu odpowiedź, że to On jest Drogą, Prawdą i Życiem, ale Piłat tego nie usłyszał. Czy zastanawiałeś się dlaczego?

Wiesz Ojcze, myślę, że może dlatego, że musiał dokonać wyboru między stanowiskiem a sumieniem. Wybrał to pierwsze.

Ojcze, ale bronił Twojego Syna. Chciał Go nawet ratować "kartą Barabasza", rzucił również na stół "kartę biczowania". Może chciał w ten sposób wzbudzić lęk albo litość...

Tak, masz rację, ale to nie lęk, nie litość tylko prawdziwy akt wolności, broniący prawdy wygrałby z tym tłumem.

A jak mam rozumieć ten gest umywania rąk? Przecież Piłat w ten sposób wyraził po której stanął stronie. A może to jest gest potwierdzający jego tchórzostwo, jego rozdwojenie...?

Postawię Ci pytanie: a jaka jest Twoja prawda?