Pitagoras - urodził się ok. 572 r. p. n. e na wyspie Samos, zmarł ok. 493 r. p.n.e. Grecki matematyk, filozof, mistyk, twórca m.in. Twierdzenia Pitagorasa.
Ustalenie dokładnej daty urodzin i śmierci Pitagorasa jest zadaniem prawdopodobnie niemożliwym do rozwiązania, różnice w szacunkach sięgają 10 lat - z taką zatem dokładnością można przyjąć rok 580 p.n.e. jako rok jego urodzin i 500 p.n.e. jako rok śmierci.
Niewykluczone jednak, że człowiek ten w ogóle nie istniał, gdyż nie zostawił po sobie żadnych pism, a przekazy o jego życiu zawierają bardzo dużo treści legendarnych i jest ich niewiele. Wszystko co wiadomo o jego życiu pochodzi od Diogenesa Laertiosa żyjącego w III wieku naszej ery oraz z Żywotów Pitagorasa napisanych przez Jamblichosa i Porfiriusza na przełomie III i IV wieku.
Znane są do dziś liczby niewymierne, słynne twierdzenie Pitagorasa, system filozoficzny zwany pitagoreizmem czy twierdzenie równoległych. Wszytko to zawdzięczamy temu człowiekowi.
Urodził się on na wyspie i pozostał na niej do 40 roku swojego życia. W tym wieku wyruszył z Jonii w podróż podczas której niewątpliwie nabył wiele nowych doświadczeń. Po pewnym czasie postanowił wykorzystać i przekazać je w Krotonie w Grecji zakładając związek pitagorejski. Ten właśnie moment można uznać za początek kariery Pitagorasa… A być może kariery jego uczniów. Sam osławiony filozof i matematyk z Samos nie pozostawił po sobie żadnych pism ani innego typu śladów świadczących o jego geniuszu. Jedyną, aczkolwiek najpotężniejszą pozostałością po nim stała się organizacja pitagorejczyków. Odzwierciedlić relacje pomiędzy mistrzem a jego uczniami jest dziś stosunkowo trudno. Uważa się, że to uczniowie udowodnili twierdzenie Pitagorasa i dokonali odkryć w dziedzinie geometrii natomiast mistrz wniósł wkład w strefę religijno-filozoficzną.. Szkoła przetrwała swojego założyciela na ponad 100 lat.
Na pytanie: „Z czego powstał świat?”
Pitagoras odpowiadał, że... z liczb! Im to, bowiem zawdzięcza świat swój kształt i ład, one są życia zasadą i kierownikiem. Zasady matematyki są zasadami wszelkiego bytu, ponieważ liczby są rzeczą z natury pierwszą. Dzięki spostrzeżeniu filozofa i jego uczniów narodziła się nowa, rewolucyjna teza o możliwości określeniu liczbowemu wszystkiego, co istnieje we wszechświecie. Powiadali, że „wszystko jest liczbą”. Pitagorejczycy nie rozumieli liczby jako abstrakcji, lecz jako przestrzenna wielkość, jako realny kształt, jako realną siłę w przyrodzie. Pitagoras przyjmował, że w przyrodzie istnieją dwa zasadnicze czynniki: kształtujący i kształtowany. Czynnikiem kształtującym i kształtowanym była dla Pitagorejczyków właśnie liczba. Za ciało najdoskonalsze Pitagorejczycy mięli kulę i na tej podstawie pojmowali świat jako kulę. Dookoła środka świata wyobrażali sobie szereg sfer - jako kule koncentryczne, do których przymocowany są ciała niebieskie. Ponieważ liczbę 10 uważali za najdoskonalszą, a znali tylko 5 planet, niebo gwiazd stałych, Słońce, Ziemię i Księżyc, razem 9 sfer uważali, że musi istnieć jeszcze gdzieś jedna nieznana im planeta czy sfera. Ustaliwszy, że przyczyną dźwięków jest ruch twierdzili również, że sfery gwiezdne, krążące dookoła środka świata ruchem swym wydają dźwięk. Dźwięk ten jest harmonijny, ponieważ odległości sfer tworzą harmonijną proporcję: musi, więc dźwięczeć w przestworzach muzyka sfer, symfonia świata której nie słyszymy tylko dlatego, że działa stale i równomiernie. Dawali tym twierdzeniem wyraz swemu przekonaniu o doskonałej harmonii świata.