Dziennik przyjemności z życia, NLP, Wiedzma60


Hit! Dziennik „Przyjemność z Życia”

Szukasz czarodziejskiej różdżki? dżina? A może złotej rybki, która spełni Twoje życzenia?

Już dłużej nie musisz…

To ćwiczenie może Ci wystarczyć…

Ostatnio czytałem fajną książkę i nagle przestałem, ponieważ przyszła do mnie myśl i takie rozpalające uczucie, aby napisać o pewnym elektryzującym i… ( aż brak mi słów, aby je opisać) ćwiczeniu, które kiedyś wykorzystywałem… i do którego teraz powróciłem… Wiedziałem, że nie ma odwrotu. Muszę się nim podzielić z moimi czytelnikami bo jest genialny.

Jak na pewno już wiesz w wykorzystaniu Prawa Przyciągania chodzi o to, aby jak najwięcej skupiać się na tym, czego się chce. Innymi słowy na tym, co jest dla nas przyjemne, czymś co sprawia, ze czujemy się dobrze.

Dzisiaj mam dla Ciebie ćwiczenie/rytuał, które wykonywałem przez dosyć długi okres czasu i teraz do niego wracam, ponieważ ma w sobie podwójną siłę i baaaardzo wymierne korzyści. Zaraz przekonasz się jakie.

Jest nim prowadzenie Dziennika „Przyjemność z Życia” (tak go nazwałem)

Polega ono na prostym założeniu, że spisujesz wszystkie momenty ze swojego dnia, które sprawiły, że czułeś się podekscytowany, podniecony, maksymalnie wdzięczny oraz w inny sposób bardzo przyjemnie w środku, cokolwiek to spowodowało. Możesz na przykład spodobało Ci się coś na wystawie i przeszedł Cię dreszcz na myśl, jakby było gdybyś to miał. Wtedy uwieczniasz taki moment, krótkim wpisem.

Pisząc i skupiając się na tym, co sprawiło Ci dobre samopoczucie wysyłasz sygnał, który sprowadza na Ciebie więcej tego, czego chcesz. Uruchamiasz wdzięczność, która sprowadza na Ciebie więcej podobnych sytuacji. To staje się naprawdę pociągające!

Prowadzenie Dziennika „Przyjemność z Życia” to jedno z najznakomitszych ćwiczeń jakie znam. Jego wykonywanie sprawi Ci prawdziwą frajde.

A to jest mój Dziennik:

Możesz wrzucić na jego okładke swoje ulubione zdjęcie i na dole napisać „NAJLEPSZA WERSJA MNIE”

To ćwiczenie elegancko działa wedle zasad, którymi rządzi się nasze życie

• Otrzymujesz od życia to, na czym koncentrujesz swoją uwagę.

• Świat jako taki nie istnieje. Istnieje tylko Twój świat i to jakim Ty go widzisz.

• Istnieje wiele negatywizmów na tym świecie, ale są wytworem zaburzonej świadomości. Zostaw ją tym, którzy chcą się na tym koncentrować. Skupianie się na nich i tak nic nie zmieni. Może powodować jedynie jeszcze większy zasięg ich działania. Nie można ich usunąć poprzez walkę z tym lub skupianie się na tym. Nie rozwiniesz się dalej, dopóki nie zauważysz tej prawdy w swoim życiu.

Skup się na przyjemności z życia, zostawiając to co Ci nie pasuje.

Jak uzupełniać dziennik?

Dziennik możesz uzupełniać wieczorem przed pójściem spać lub spontanicznie w ciągu dnia wieczorem czytając sobie wszystkie „przyjemności z życia” Pod datą z dnia najlepiej wpisywać to, co sprawiło, że poczułeś ciepło w okolicach klatki piersiowej. Nie rzeczy, które pozornie wydają się być przyjemne tylko takie, które były naprawdę dla Ciebie elektryzujące. Zachwycałeś się smakiem obiadu na mieście - wpisujesz (zaraz po tym jak zjadłeś lub wieczorem kiedy będziesz spisywał sprawozdanie z „przyjemności z życia” prowadziłeś inspirującą rozmowę, która jeszcze bardziej nakręciła Cię do działania - wpisujesz, przeżyłeś intensywny orgazm i czułeś się jak w niebie, wygrałeś „szóstkę” w lotto, co pewnie też Ci się spodobało 0x01 graphic
- wpisujesz sobie. Po całym dniu może sporo się tego uzbierać, a Ty kiedy to przeżyjesz raz jeszcze czytając swoje sprawozdanie z „przyjemności z życia” poczujesz raz jeszcze to podekscytowanie, radość z którą pójdziesz spać. Genialne w tym wszystkim jest to, że usypiając w takim nastroju powodujesz, że Twoja podświadomość w ciągu nocy pracuje nad tym, aby następnego dnia dostarczyć Ci kolejnych powodów do tego, abyś odczuwał frajde z życia. Jakie ziarno zasiejesz (w jakim nastroju pójdziesz spać), takie owoce zbierzesz (przyciągniesz takie możliwości, wydarzenia, ludzi). Następny dzień może być jeszcze lepszy.

Jak wpisywać?

Po prostu prowadzisz krótkie zapiski w postaci wpisów dotyczące tego, co sprawiło, że poczułeś przyjemność. Właściwie wystarczy, że adnotacja będzie Ci tylko o tym przypominała. Wpisy mogą być bardzo krótkie, nawet jednozdaniowe, które przypomną Ci przyjemną sytuacje. Oczywiście mogą to być również rozległe wpisy. To wszystko zależy od Ciebie, jak Ci wygodniej. Ważne jest tylko to, abyś się przy tym nie spieszył.

Co wpisywać?

Dziennik prowadzisz w oparciu o drobne przeżycia w których poczułeś się przyjemnie. Poczułeś się wdzięczny, pełen podziwu, zauroczony, rozmarzony, ktos powiedział w Twoim kierunku miły komentarz… - robisz notkę, krótko opisując swoje przeżycie. Sam wyczujesz co chcesz wpisać. Notujesz date danego dnia i robisz krótkie adnotacje.

Możesz tam również wpisywać takie wolne myśli w postaci wyrażania próśb jakich spełnienia byś sobie życzył. Swoboda ich wyrażania  przynosi zaskakujące rezultaty. Piszesz pod wpływem impulsu, że czegoś byś chciał i zapominasz. Odpuszczenie kontroli jest automatyczne. Możesz używać taki zwrotów jak np: "Kurcze, alby by było fajnie gdyby…", "Chciałbym żeby to się powtórzyło", "Dobrze by było znów poznać jakąś interesującą osobę", "Ale przyjemnie by było znów pojechać w to magiczne miejsce" itp. Wpisujesz wolne myśli dotyczące Twojego wpisu i odnoszące się do przyszłości i zapominasz. Jeśli będziesz to robił będziesz miło zaskoczony skutecznością działania tego procesu.

Jakie korzyści Ci to przyniesie?

• Powiedzmy, że masz słabszy dzień. Coś nie poszło tak jak chciałeś. Poczułeś się niezadowolony, sfrustrowany. Wtedy sięgasz sobie do swojego dziennika i nagle się okazuje, że Twoje życie jest ekscytujące, że dokonałeś już tak wiele, że dzieje się w nim tak wiele fantastycznych rzeczy, że głupotą jest się przejmować czymkolwiek. Nie da się opisać wrażenia jakie daje przeczytanie wszystkich „przyjemności z życia” kiedy wrócisz do wpisów z poprzednich dni. Jutro znowu życie może pozytywnie Cię zaskoczyć z każdej strony.

• większość ludzi ma tendencję do tego, aby rozgrzebywać przeszłość i doszukiwać się w niej jakiś negatywnych wspomnień dzięki, którym czują się teraz niezadowoleni. To jest okey, jeśli jest jednorazowe i prowadzi do zmiany. Znalezienie faktu, który spowodował, że ponieśliśmy porażkę to co innego niż skupianie się na nim. Ćwiczenie, o którym piszę jest o tyle fajne, że dzięki niemu przywołujesz takie wspomnienia, które powodowały, że czułeś się dobrze. Dzięki niemu masz świadomość, że skoro takie się wydarzyły to jutro znów może zdarzyć coś co spowoduje, że poczujesz wielką przyjemność życia.

• Dzięki temu, że skupiasz się na takich drobnych pozytywach łatwiej Ci iść do przodu. Poprzez skupianie się na tym, co nam nie odpowiada, czego nie chcemy często blokujemy realizowanie tego co chcemy. To ćwiczenie pozwala odciąć się od tego, żeby nie ograniczać się w tym, co chcemy stworzyć. Dzięki niemu idziemy do przodu zamiast stać w miejscu.

• Kolejnym fajna rzeczą jest to, że prowadzenie takiego dziennika bardzo fajnie współgra z Kierowaniem Próśb do Wszechświata jeśli wykonujesz go wieczorem. Dlaczego? Ponieważ to zmienia stan świadomości, samopoczucie, dzięki czemu kładziesz się spać w nastroju, który bardzo sprzyja temu, aby skierować swoją Prośbę do Wszechświata. Jesteś na dobrej częstotliwości.

• Czytanie „przyjemności z życia” dodaje silnej motywacji

• Prowadzenie Dziennika „Przyjemność z Życia” pomaga zakotwiczyć te wszystkie przyjemne i radosne odczucia dzięki czemu w słabszych momentach możesz się do nich odwołać i wrócić do tego stanu, odczuwając go z powrotem.

Czy prowadzenie Dziennika "Przyjemność z Życia" pomaga rozwiązać poważne problemy?

Oczywiście, że tak, ponieważ ono zmienia Twoje negatywne wibracje lub umacnia te, które są pozytywne w momencie, kiedy do niego wracasz.

Gdy przywołujesz pozytywne wspomnienia i skupiasz się na nich doprowadzasz do zmiany świadomości. Zmieniając stan swojej świadomości powodujesz zmianę siły przyciągania i możesz doprowadzić do powtórzenia przeżycia chwil, których uroku już doświadczyłeś lub otworzyć się na nowe, podobne, które również dostarczą Ci przyjemności.

Nie chodzi o to, żeby wpisywać jakieś spektakularne osiągnięcia. Oczywiście możesz, ale to nie jest warunek. Ty wiesz, co jest dla Ciebie przyjemne. Jeśli osiągnięcie czegoś było przyjemnością to pewnie, możesz wpisać, ale to nie jest konieczność.

——————————————-

Teraz tak. Możesz potraktować ten post jako kolejną dawkę wiedzy na temat Prawa Przyciągania lub skorzystać z niego maksymalnie i wypróbować ćwiczenie, które w nim opisałem. wypróbować jak działa w praktyce. Pamiętaj sucha teoria jest nic nie warta.

Polecam, abyś założył sobie dzisiaj taki dziennik i zaczął każdego dnia spisywać wszystkie rzeczy, które sprawiły Ci przyjemność.

——————————————-

Każde życie zbudowane jest z drobnostek wypełniających nasz dzień. Skupiając się na każdej, która przyniosła Ci przyjemność nieświadomie powodujesz, że Twoje życie zaczyna po brzegi wypełniać się właśnie takimi drobnostkami. Podobne przyciąga podobne.

Piszesz w ostatnim akapicie, że „Każde życie zbudowane jest z drobnostek wypełniających nasz dzień. Skupiając się na każdej, która przyniosła Ci przyjemność nieświadomie powodujesz, że Twoje życie zaczyna po brzegi wypełniać się właśnie takimi drobnostkami. Podobne przyciąga podobne.” Generalnie się z Tobą zgadzam. Wydaje mi się jednak, że kiedy człowiek skupia się na przyjemnościach, to już niczego nieświadomie nie powoduje. Skupienie uwagi wymaga świadomości. I dobrze jest ŚWIADOMIE powodować, by nasze życie po brzegi wypełniać się zaczęło dobrem…

Dziękuję Marcinie!:)
Czuję ,że to dobry kierunek. Od dziś zacznę prowadzić dziennik PRZYJEMNOŚCI.
Przyznam ,że już prowadzę zeszyt WDZIĘCZNOŚCI … obiecuję ,że powiadomię o rezultatach.:)

Bardzo pozytywna sprawa. Gdyby więcej Ludzi czytało i stosowało … wszystkim nam żyłoby się lepiej.

Fantastyczny pomysł i czuję,że efekty będą super mocne.Właśnie takiego elementu mi brakowało w tym zagonionym życiu.Dobre chwile ulatywały w zapomnienie a teraz będzie”chwilo trwaj…”

Kurde, to może być dobre. Wizualizacja jest skuteczna, ale co nam z niej skoro przytłoczeni jesteśmy sprawami dnia.
Zapisując kilkanaście pozytywnych sytuacji może się okazać, że cały dzień był jednak pozytywny. Myślę, że to odblokuje
przepływ i w rezultacie następnego dnia przyciągniemy więcej dobrego, tak jak napisałeś. Dzięki!

Hej!
Kiedyś pisałam takie krótkie notki w zeszycie, za co jestem wdzięczna po całym dniu. Okazywało się, że tych spraw jest tak wiele, kiedy nagle zobaczyłam za co jestem wdzięczna każdego dnia, moja ręka pisała jak szalona!
Kiedy zwrócimy uwagę na inne aspekty życia nagle zobaczymy jakie ono jest wspaniałe, z szerszej perspektywy!
A nowy rok to wspaniała okazja by założyć taki Dziennik.
Na pewno się za to zabiorę 0x01 graphic

Kolejny,świetny pomysł jak rozruszać opornych 0x01 graphic

To nie jest „sucha” wiedza,która nie prowadzi do efektów, to jest konkretne ćwiczenie! A jak wiadomo trening czyni mistrza!!!

W sumie czemu nie? 0x01 graphic
Jak tak się nad tym na chwilę pochylam to myślę, że to może powodować przyrost pozytywnych zdarzeń.
Jako typowy wzrokowiec 0x01 graphic
(grafik) zaraz zaczynam to sobie wizualizować i „widzę to tak”: jeśli pierwszego dnia wpiszę tylko jedną rzecz - następnego dnia ta jedna rzecz przyciągnie conajmniej jedną kolejną a można się spodziewać, że będzie ich więcej - bo na tym będziemy skupieni a nasze wibrowanie 0x01 graphic
będzie na „jaśniejszym” poziomie.
Idąc tym tropem - kolejnego dnia będziemy przyciągać - jakby „doklejać” do coraz to większej ilości pozytywnych zdarzeń a więc z większą siłą przyciągania, rosnącą pozytywną energią itd itd.

Jeden z przykładów jak nieźle „wystartować” 0x01 graphic

Wykres pokazuje linię prostą - wzrastanie 0x01 graphic

Aż strach się bać 0x01 graphic
czy ze szczęścia można oszaleć? 0x01 graphic

Nie zdążyłam do końca przeczytać a już w myślach poszukałam dobrych chwil,to jest lepsze od prośby do wszechświata,przy pisaniu myśli same podpowiadają co chcemy.To jest rewelacja,ja również prześlę dalej.Bardzo się cieszę ze znajomości i zabieram się do spisywania.

Uważam ten pomysł za bardzo dobry.
Pamiętajmy jednak, że nasze życie winno być
owocne w dobro. Mam tu na myśli w szczególności to, by nasza przyjemność rodziła się z tego,że k o m u ś zrobiliśmy coś dobrego.
Uśmiech, gest, pomoc,słowa pociechy w smutku,bezwarunkowa życzliwość zarówno do ludzi jak i wszelkiego bytu.
Tym sposobem sprawiamy,że świat staje się
lepszy. Pozdrawiam serdecznie.staasek

Pomysł bardzo pozytywny. Z tym, że ja założyłam sobie plik w komputerze. I nazywa się „Cała radość życia”. Co najdziwniejsze dla mnie - byłam w stanie „z marszu” wypisać co najmniej kilkanaście rzeczy z dzisiejszego i wczorajszego dnia. Chyba to moje życie to całkiem fajne sobie wykombinowałam….

Prowadzę taki dziennik od 7 lat.
Działa.
Życzę wszystkim WYTRWAŁOŚCI W tym może spontanicznym postanowieniu.
Najważniejsze to być konsekwentnym.
Każdego dnia!!!!!
Nie ma dnia w naszym życiu za co nie możemy być wdzięcznym.
Życzę wzbogacenia swojego życia i innych

witajcie na blogu Marcina,
gdyby tak wszyscy chcieli dzielić się swoimi dobrymi, mądrymi i sprawdzonymi spostrzeżeniami jaki piękny byłby świat.
dzięki Marcinie za wszystkie Twoje porady i za ten blog a teraz jeszcze za ten wspaniały prezent dla nas wszystkich w postaci „dziennika Przyjemności z życia”. Ja wpisałam sobie na początku motto zaczerpnięte z zakończenia Twojej porady:” Każde życie zbudowane jest z drobnostek…”
Dziękuję

Hej Hej.
Prowadzę już od kilku dni dziennik.
I co ?
Hmm… przypomina mi o tym ile dobrych rzeczy spotyka mnie w końcu dnia.
Mam dużo na głowie różnych tematów niekoniecznie fajnych i widzę jak dziennik poprawia moje samopoczucie, uczy cieszyć się z małych rzeczy.
Taka mała rzecz a cieszy, jak to powiadają:).
Jak wrażenia innych ?

Proponuję Wam dawno wymyśloną i nieco mocniejsza w skutkach wersję tzw. DZIENNIK WDZIĘCZNOŚCI. Pomysłodawca jest chyba E. de Bono. Uczę tego od lat na swoich szkoleniach PROSPERITY.
Czym się różni? Otóż wpisujemy do dzienniczka różne dobre wydarzenia z tego dnia, ale w formie podziękowania lub wyrażenia wdzięczności. Działa silniej niz luźne uwagi proponowane przez Marcina, ponieważ wdzieczność jest najpotężniejszą jakością działająca w Prawie Przyciągania. Poza tym potwierdzam wszystko, co Marcin napisał - to działa. Sprawdzamy od wielu lat:) Z powodzeniem. A przy okazji - zapraszam na szkolenie PROSPERITY w lutym do Wrocławia:) Pozdrawiam ciepło:)
Bogusława M. Andrzejewska

prowadzę taki dziennik już od stycznia tego roku. Kupiłem sobie kalendarzyk i zapisuję co spotkało mnie dobrego (prawie) każdego dnia (czasem zapominam wpisać, a trzeba pamiętać gdyż zapominamy o dobrych rzeczach). Miejsce na parkingu, dobry obiad, wesoła rozmowa…
Właśnie przejrzałem mój kalendarzyk i wszystkie dobre momenty ożyły..To realizuje zasadę przyciągania - bądź szczęśliwy już teraz !

Hej ! ten dziennik to jest bardzo dobra rzecz , to tak jak robienie zdjęć i wkładanie ich do albumów , które uchwycają piękne momenty z życia w postaci zdjęć , ten dziennik tak samo jak zdjęcia uchwycą doprze zdarzenia z życia w postaci wpisów a najlepsze jeszcze jakby się zrobiło album który będzie łączył zdjęcia z opisem to daje nam obraz przeżytych chwil i krótki opis co się w danej chwili przeżyło

Jak powiedział Gandhi "To ty musisz być zmianą, którą chcesz zobaczyć w świecie". Świat jako taki nie istnieje. Istnieje tylko twój Świat. Jeśli sie nie zmienisz, świat też nie się zmieni, ponieważ świat to ty.

Zmień siebie, a przyciągniesz inną rzeczywistość.

Kiedyś czytałem, że najważniejszym celem człowieka na ziemi jest jego rozwój duchowy, że jeśli nie zrozumiemy i nie zaakceptujemy faktu, że jesteśmy odpowiedzialni za nasze życie to będziemy musieli się tyle razy reinkarnować i wracać na ziemie znowu, aby odkryć swoją moc.

Czym jest ta moc? - wiarą w siebie.

„Ty musisz być zmianą! Zamianę, którą chcesz zobaczyć na zewnątrz musisz ucieleśnić. Popatrz na człowieka w lustrze i dokonaj zmiany. Świat się zaczyna od Ciebie. Jeśli Ty się nie zmienisz, świat również się nie zmieni, ponieważ świat to Ty” - Eckhart Tolle



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Księga życia, NLP, Wiedzma60
Jedno zachwycenie dziennie, NLP, Wiedzma60
Składowe życia z umiarem, NLP, Wiedzma60
Smoothie, NLP, Wiedzma60
Samą siebie nazywa Kobietą Organiczną, NLP, Wiedzma60
Bierzemy 12 miesięcy, NLP, Wiedzma60
10 kroków ku zdrowszemu życiu, NLP, Wiedzma60
100 dni, NLP, Wiedzma60
Myśl ze Słoika Dla Każdego, NLP, Wiedzma60
Baktus, NLP, Wiedzma60
Czapka jest na spory rozmiar głowy, NLP, Wiedzma60
partyzanckie skrapowanie, NLP, Wiedzma60
Przepisy pp, NLP, Wiedzma60
kwiatek składa się z 4 osobno wykonanych płatków i środka, NLP, Wiedzma60
Mapa mojej przestrzeni, NLP, Wiedzma60
MInimaLenka, NLP, Wiedzma60
Soczewica zawiera duże ilości potasu, NLP, Wiedzma60
El pomodoro, NLP, Wiedzma60
45 reguł, NLP, Wiedzma60

więcej podobnych podstron