TELEWIZJA - SZANSA CZY ZAGROŻENIE DLA ROZWOJU OSOBOWOŚCI DZIECKA?
Współczesne dzieci żyją w świecie zupełnie innym niż poprzednie pokolenia, w świecie mas i multimediów, tworzących wielką globalną wioskę. Dzieci mają coraz szerszy dostęp do wieloczynnościowych aparatów telewizji krajowej, satelitarnej, kablowej, kaset video, komputerów, itp. Szybko rozwijająca się w naszym kraju telewizja krajowa i satelitarna sprawiła, że Polska jest jednym z większych w świecie rynków telewizji satelitarnej. Tak więc codzienna przestrzeń dziecka poszerza się gwałtownie o nowe media, którym młodzi widzowie poświęcają coraz więcej swojego czasu.
Telewizja i inne mas i multimedia zmieniają zasadniczo proces socjalizacji i wychowania dziecka już od najmłodszych jego lat, stwarzając tym samym nowe możliwości przygotowania go do życia, poznawania norm i wartości oraz wzorów postępowania drogą pośredniego oddziaływania z ekranu telewizyjnego.
Problem wpływu telewizji na kształtowanie się osobowości dziecka nabiera aktualnie coraz większej rangi. Dotychczas ujmowany był zazwyczaj od strony postulatów wychowania moralnego, społecznego, estetycznego, od strony dydaktycznych walorów programów telewizyjnych, itp., natomiast proces oddziaływania na osobowość dziecka nie był w pełni uświadamiany przez rodziców i wychowawców.
Telewizja fascynuje dzieci, bo przynosi im przy małym wysiłku sporo różnorodnej rozrywki. Kiedy telewizor jest włączony, płyną nieprzerwane obrazy, a na ekranie pojawiają się nowe twarze, stale się coś zmienia i dzieje. Ponadto telewizja jest dla dziecka, podobnie, jak dla dorosłych, wygodnym, nie wymagającym większego wysiłku intelektualnego środkiem przekazu. Wpływa to na poszerzanie zainteresowań tym elektronicznym medium - dzieci oglądają praktycznie wszystko to, co wzbudzi w nich ciekawość. Dotyczy to zarówno programów adresowanych do nich, jak i dla dorosłych. Przykładem mogą tu być wyniki badań amerykańskich naukowców, z których wynika, że 40 % z ogółu czasu poświęcanego telewizji dzieci przeznaczają na oglądanie programów dla dorosłych. Myślę, że w Polsce sytuacja ta wygląda podobnie, co nie pozostaje bez wpływu na osobowość dziecka.
Niepokój o wpływ telewizji na kształtowanie się osobowości dziecka spowodował podjęcie badań naukowych mających na celu wykrycie, jak wielki jest ten wpływ na dziecko i jego postępowanie oraz czy jest on doraźny, czy długotrwały, itp. Z niektórych badań wynika, że oglądanie telewizji wywiera korzystny wpływ, z innych - że wpływ ten jest szkodliwy: że “dziecko dobrze przystosowane i zdrowe, jest prawdopodobnie mniej narażone na niekorzystny wpływ telewizji, czy to doraźny, czy trwały, niż dziecko słabo przystosowane i niezbyt zdrowe” (E. Hurlock, Rozwój dziecka).
Charakterystyczne dla wielu badań jest założenie, że wpływ telewizji na dziecko jest z gruntu negatywny, niszczący. Krytyka tego medium jest bardzo ostra, o czym świadczyć może stanowisko M. Vinne, która opierając się na badaniach klinicznych dowodzi, że telewizja podkopuje życie rodzinne i niszczy zdolności dziecka do samodzielnego myślenia, upośledza rozwój mózgowia, zachęca do myślowego lenistwa, osłabia zdolności językowe i wyobraźnię dziecka.
Niekorzystny wpływ ma telewizja szczególnie na te dzieci, które spędzają przed szklanym ekranem zbyt dużo czasu. Naukowcy dowodzą, że obserwując toczącą się w telewizji akcję najmłodsi nie odróżniają świata fikcji od rzeczywistości, a także przyjmują wydarzenia z akcji jako prawdziwe. “Nadużywanie” ekranu może wywołać u nich bierność, utratę upodobań przywódczych i unikanie wysiłku. Ich dziecięca twórcza mowa stopniowo staje się nieprawidłową, chaotyczną, co może w efekcie doprowadzić do kłopotów czytania, gdyż telewizja swą bogatą ofertą programową dostarcza im aż nadto wrażeń i to bez wysiłku z ich strony.
Szczególny niepokój powinny budzić często oglądane przez dzieci sceny grozy, przemocy i okrucieństwa, które mogą pozostawić u nich trwały uraz, lęk, a także wywołać agresywne zachowania. Może to doprowadzić do tego, że dzieci powoli będą obojętnieć na okrucieństwo, zatracać moralną wrażliwość i mogą dojść do wniosku, że skoro pokazywana w telewizji przemoc jest powszechna, że jest nieunikniona i usprawiedliwiona - to na agresję należy odpowiadać agresją.
Przedstawione dotychczas przeważnie negatywne skutki wpływu telewizji na osobowość dziecka mogłyby wskazywać na to, ze najmłodsi nie powinni mieć z nią w ogóle do czynienia. Taki pogląd jest jednak błędny, gdyż przy zachowaniu pewnych warunków dziecko może skorzystać z oglądanych programów. Te warunki to: dostosowanie programu do możliwości intelektualnych i emocjonalnych dziecka, kontrolowanie czasu oglądania, omawianie i interpretowanie w gronie rodziny lub rówieśników obejrzanych treści.
Z różnych badań przeprowadzonych w Polsce i za granicą wynika, że telewizja może być traktowana jako instytucja wspomagająca rodzinę i szkołę w kształtowaniu osobowości dziecka. Badania te dowodzą również, że telewizja może być dla dziecka źródłem wiedzy poprzez dostarczanie nowych, nieznanych mu do tej pory wiadomości z różnych dziedzin nauki, techniki i kultury. Dzięki odpowiednim programom najmłodsi widzowie wzbogacają swój zakres wiadomości, rozwijają swe zdolności i zainteresowania poznawcze oraz bierny i czynny słownik. Aby jednak tak się stało należy dokonać świadomego wyboru miejsca telewizji w życiu naszych dzieci. Dorośli muszą więc zatroszczyć się o właściwy dobór treści, które odbierają dzieci tak, aby przeważały wśród nich programy wartościowe pod względem wychowawczym i kształcącym. Programy te mogą pomóc dzieciom w poznawaniu i prawidłowym rozumieniu współczesnego świata. W tym procesie jednak niezbędne dla dzieci wydają się być rozmowy z dorosłymi o programie i wyjaśnianie mu niezrozumiałych kwestii. Telewizja bowiem nie może efektywnie i z pełną korzyścią dla dzieci funkcjonować w oderwaniu od innych działań społecznych, przede wszystkim podejmowanych przez rodziców, których rola w tym względzie jest szczególna.
Oprócz rodziców istotną rolę w tym względzie ma do spełnienia szkoła. Powinna ona tak przygotować uczniów do korzystania z telewizji, aby stali się oni mądrymi konsumentami i wizualnie świadomymi odbiorcami. Dzięki różnorodności form oraz przekazywanych treści telewizja może być skutecznym narzędziem oddziaływania wychowawczego. Waga tej roli telewizji nie może być wychowawcy obojętna. Wybór odpowiedniego programu wymaga od nauczyciela nie tylko wiedzy, ale i wysokiej kultury ogólnej, aby mógł skutecznie propagować wśród wychowanków cenne elementy treści, zarówno intelektualne, jak i moralne.
Zdaniem H. Muszyńskiego telewizja stanowi ważny czynnik wpływający na kształtowanie się i rozwój moralnej sylwetki człowieka. Rola telewizji w tym względzie nieustannie wzrasta, gdyż umożliwia ona dzieciom i młodzieży uzyskiwanie obszernych informacji o poglądach, postawach, opiniach i przekonaniach innych ludzi, w tym także rówieśników. A więc telewizja stanowi ważny instrument kształtowania przekonań oraz postaw ideowych i moralnych pod warunkiem jednak, że korzystanie z niej przez dzieci odbywa się pod kontrolą i w obecności rodziców, po to, aby obejrzane treści zostały odpowiednio zinterpretowane.
Powyżej przedstawiłam skutki oddziaływania telewizji na osobowość dziecka, i to zarówno negatywne, jak i pozytywne. Myślę, że zarzuty pod adresem telewizji nie dotyczą telewizji jako takiej, lecz głównie programów udostępnianych dzieciom. Należy więc dokonać świadomego wyboru miejsca telewizji w życiu dzieci. Rozważenie przez dorosłych negatywnych i pozytywnych wpływów telewizji na osobowość dziecka może ustrzec młodych widzów przed niebezpieczeństwem bezkrytycznego odbioru programów oraz przed sterowaniem przez telewizję życiem naszych dzieci. Świadome i przemyślane dobieranie programów oraz żelazna konsekwencja w ograniczaniu do minimum kontaktów z telewizją zmniejszy na pewno szkodliwe oddziaływanie tego medium na człowieka, a w szczególności na dziecko.
Literatura:
Hurlock E. Rozwój dziecka. Warszawa 1985, PWN
Izdebska J.: Rodzina, dziecko, telewizja. Białystok 1996, Wydawnictwo Uniwersyteckie ,,Trans Humana"
Kossowski P.: ,,Dziecko i reklama telewizyjna, Warszawa 1999, Wydawnictwo Akademickie Żak