Scenariusz na Dzień Papieski

Nagranie „Habemus Papam”

DZIECKO I -16 października 1978 roku z komina nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się biały dym. Wkrótce oszołomiony świat poznał nowego Następcę Piotra - papieża z dalekiej Polski.

DZIECKO II - W piątek rano, 13 października, 111 kardynałów zebrało się, by losować cele obok Kaplicy Sykstyńskiej, w których mieli mieszkać podczas konklawe. Karol Wojtyła wylosował celę numer 91. Żelazne łóżko, prosty stół i krzesło, miednica do mycia i dzbanek na wodę - oto całe wyposażenie celi.

DZIECKO III - Konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej otworzył dziekan Kolegium Kardynałów - Carlo Confalonieri. Po porannej Mszy w niedzielę 111 kardynałów zasiadło w krzesłach ustawionych bokiem do ołtarza i rozpoczęło się głosowanie. Ceremoniarz papieski wygłosił uroczystą formułę oznajmiającą początek Konklawe a najmłodszy kardynał zamknął drzwi kaplicy.

DZIECKO IV - Początkowo wśród kandydatów pojawiały się nazwiska wyłącznie włoskich faworytów, ale padła też kandydatura Wojtyły. Pierwszego dnia po dwóch rannych i dwóch popołudniowych głosowaniach nikt nie osiągnął wymaganej większości głosów, a z komina kaplicy uniósł się czarny dym.

DZIECKO I - W trakcie konklawe prymas Wyszyński zwrócił się do Karola Wojtyły takimi słowami: „Jeśli cię wybiorą, musisz przyjąć - dla Polski”.

DZIECKO II - Dnia 16. października przed godziną 17 po ósmym głosowaniu kardynał Karol Wojtyła usłyszał pytanie: „Czy zgadzasz się?” Po chwili odpowiedział: „W posłuszeństwie wiary, wobec Chrystusa, mojego Pana, zawierzając Matce Chrystusa i Kościoła - świadom wszelkich trudności - przyjmuję.”

DZIECKO III - W hołdzie dla swych poprzedników przybrał imię Jan Paweł II. Przywdział białe szaty, po czym przyjął od kardynałów przysięgę wierności.

W tym czasie z pieca na tyłach kaplicy sykstyńskiej buchnął biały dym a na placu świętego Piotra wśród czekających w napięciu wiernych podniosła się radosna wrzawa.

DZIECKO IV - O godzinie 18.44 na plac wkroczyła gwardia szwajcarska, na balkonie pojawił się kardynał Felici i oznajmił radosną nowinę: „Habemus Papam! Mamy Papieża!” Na placu zapadła cisza i zdumienie. Ludzie myśleli, że to ktoś z Afryki.

DZIECKO I - Papież pojawił się w oknie w czerwonym ornacie i z uśmiechem na twarzy odezwał się w języku włoskim: „Najwybitniejsi kardynałowie powołali nowego biskupa Rzymu. Powołali go z dalekiego kraju, ale jednocześnie jakże bliskiego przez komunię w chrześcijańskiej wierze i tradycji. Nie wiem czy będę umiał dobrze wysłowić się w waszym… naszym języku włoskim. Gdybym się pomylił, poprawcie mnie.” Te słowa wzbudziły wielki entuzjazm wśród wiernych na placu św. Piotra. Rzym oszalał.

DZIECKO II - Przez blisko 27 lat pontyfikatu Jan Paweł spotykał się z wiernymi na całym świecie. Wszędzie gdzie się pojawił, poruszał serca ludzi. Uczył kochać, wybaczać, ufać i wierzyć.

DZIECKO III - Dnia 2. kwietnia o godzinie 21.37 Jan Paweł II „odszedł do Pana”. Dziś błogosławi nam z domu Ojca.

DZIECKO IV - Już w dniu pogrzebu wierni zgromadzeni na placu św. Piotra wołali: „Santo Subito - święty od zaraz!” Dlaczego? Odpowiedź jest prosta:

Różne dzieci małe:

- bo kochał Pana Boga i Mu służył,

- bo wszystkich kochał i szanował,

- bo pokazywał dobrą drogę dla ludzi, był dobrym papieżem, jeździł po świecie i opowiadał o Panu Bogu,

- bo zrobił dużo dobrego i głosił Słowo Boże,

- był mądry i miły, kochali go ludzie,

- bo dużo pracował dla Pana Boga,

- bo pomagał innym,

- bo był podobny do Pana Jezusa,

- dlatego, że był męczennikiem, to znaczy, że cierpiał dla Pana Boga i dlatego, że pomagał innym swoją modlitwą.