Z każdym kolejnym dniem technika idzie do przodu wprost na naszych oczach. Wystarczy tylko na chwilę je zamknąć, by po otwarciu było wystarczająco dużo do nadrobienia. Jednakże technologia, która jest dostępna publicznie, to zaledwie część całej machiny technologicznej ludzkich umysłów.
Ogromna część technologii jest zamknięta lub testowana w podziemnych kompleksach, do których dostęp ma zawsze jedynie określona grupa osób - naukowcy, zleceniodawcy oraz sponsorzy. Gdyby zebrać w całość wszystkie cuda techniki zgromadzone przez organizacje rządowe i prywatne agencje, okazałoby się, że ludzka cywilizacja w ciągu chwili przesunęła się co najmniej kilkanaście lat do przodu.
Większość rzeczy, które wydają się dla nas wybujałym science-fiction i możemy je obejrzeć na każdym kroku w filmach akcji z udziałem agentów czy innych szpiegów, istnieją naprawdę, może tylko w nieco zmienionej formie. Wszelkie cuda Jamesa Bonda już dawno znalazły swoje zastosowanie, a teraz trwa jedynie ich udoskonalanie. W każdy przedmiot codziennego użytku można wpakować ogromną ilość ostrzy, linek, nadajników, nawet materiałów wybuchowych.
Mając odpowiednie fundusze jest się ograniczonym tylko własną fantazją.
Szkoda, że większość tej technologii jest ściśle tajne i nie można o niej pisać...