Jednym z najczęstszych pytań zadawanych pediatrze jest pytanie o prawidłowość rozwoju intelektualnego małego dziecka, a zwłaszcza o rozwój mowy. W poniższym artykule, przeznaczonym zarówno dla rodziców jak i dla lekarzy, omówiono fizjologiczne etapy rozwoju mowy u dzieci. Podkreślono sytuacje w których należy pilnie skontaktować się ze specjalistą psychologii lub logopedii. Rozwój mowy zależy od uwarunkowań genetycznych oraz od wrodzonych właściwości organizmu człowieka. Prawidłowy rozwój mowy jest jednak możliwy tylko w kontakcie z innymi ludzi (co potwierdzają opisy życia ludzi wychowywanych przez wilki czy przypadek Kacpera Hausera więzionego od niemowlęctwa w piwnicy i pozbawionego interakcji międzyludzkich). Jest to więc proces, w którym współgrają czynniki biologiczne i społeczne. W polskiej logopedii wyróżnia się cztery okresy rozwoju mowy (Kaczmarek, 1953):
Początkowo dziecko komunikuje się z otoczeniem za pomocą krzyku, potem pojawiają się takie formy jak mlaskanie, cmokanie, które przygotowują do wydawania dźwięków mowy usprawniając działanie układu oddechowego i artykulacyjnego. Około 3 miesiąca życia dziecko zaczyna wydawać gardłowe dźwięki podobne do artykułowanych, jak k, g, aa, uu i ich połączenia guu. Ten rodzaj zachowań przedwerbalnych nazywamy gruchaniem lub głużeniem. Jego funkcją jest sygnalizacja pozytywnych uczuć dziecka, towarzyszy mu uśmiech lub śmiech i czasem przechodzi w zabawy wokalne. Głużą wszystkie dzieci, także głuche (!). W drugiej połowie pierwszego roku życia obserwujemy u dziecka gaworzenie czyli zamierzone powtarzanie dźwięków. Dzięki większej spostrzegawczości i lepszym skupieniu uwagi dziecko powtarza dźwięki, które wypowiedziało przypadkowo oraz te, które zasłyszało w otoczeniu (ma, pa, da, la). Gaworzenie pojawia się w okresie czuwania, wyraża zadowolenie, pełni funkcję komunikacyjna oraz jest także treningiem słuchu. Gruchając i gaworząc dziecko stwarza sobie w ośrodkowym układzie nerwowym bardzo złożoną sieć powiązań. Stopniowo w mózgu zaczynają się wytwarzać skojarzenia między obrazem wzrokowym przedmiotu a jego dźwiękowym odpowiednikiem. Zanim jednak dziecko zacznie wypowiadać pierwsze słowa porozumiewa się za pomocą gestu - pokazywanie przedmiotu, podawanie go, wskazywanie przy jednoczesnej wokalizacji. Pierwsze nazwy pojawiają się ok. 11 - 12 miesiąca życia, w tym czasie rozwija się słuch fonematyczny, co daje podstawę naśladowania mowy otoczenia. Pierwsze słowa to nazwy osób (np. mama, tata, baba, dzidzi), żądanie czegoś (da, dać), wyrażenie sprzeciwu (ne, nie). Rozwój mowy w tym okresie postępuje równolegle z rozwojem fizycznym: fazie głużenia odpowiada umiejętność unoszenia głowy, gaworzeniu - umiejętność siadania, pierwszym wyrazom - pozycja pionowa, stawanie. Podczas okresu melodii dziecko powinno używać już właściwie wszystkich samogłosek, prócz nosowych, a ze spółgłosek: p, b, m, t, n, k, ś. Pozostałe spółgłoski zastępuje innymi, o zbliżonym miejscu artykulacji. Grupy spółgłoskowe są upraszczane. Charakterystyczne jest wymawianie pierwszej litery lub końcówki. W okresie 2 - 3 roku życia dziecko powinno już wypowiadać głoski: wargowe: p, b oraz zmiękczone: pi, bi, mi wargowo - zębowe: f, w, fi, wi środkowojezykowe: ś, ź, ć, dź, ń, ki, gi tylnojęzykowe: k, g, ch przedniojęzykowo - zębowe: t, d, n przedniojęzykowo - dziąsłowe: l Pod koniec tego okresu mogą pojawić się u niektórych dzieci głoski s, z, c, dz. Dziecko już wie jak dana głoska powinna brzmieć, jednakże nie umie jej wypowiedzieć. Pod koniec czwartego roku życia zazwyczaj powinna pojawić się w mowie dziecka głoska r (wcześniej była wymawiana jako j lub l albo też pomijana). Około 4 - 5 roku życia pojawiają się zwykle głoski sz, ż, cz, dż, choć mogą być jeszcze wymawiane jak s, z, c, dz. Mowa dziecka pięcioletniego jest już w zasadzie zrozumiała. Dziecko powinno już potrafić powtórzyć głoski sz, ż, cz, dż, choć w mowie potocznej mogą być jeszcze zastępowane łatwiejszymi (s, z, c, dz). Głoska r powinna być już również wymawiana, choć często pojawia się dopiero w tym okresie. Grupy spółgłoskowe są jeszcze upraszczane zarówno w nagłosie wyrazu, jak i śródgłosie, u sześciolatków powinny być już jednak wymawiane prawidłowo. Orientacyjnie roczne dziecko wypowiada od 3 do 5 słów, 2 - 3-letnie: do 400 słów, 3-letnie: ok. 100 słów, 5-letnie: ok. 2000 - 3000 słów, 6-letnie: 3000 - 4500; dla porównania dorosły 7 - 9 tys słów. Najwcześniej pojawiają się wyrazy, które oznaczają przedmioty i czynności (rzeczowniki i czasowniki) oraz zaimki wskazujące (to, taki, tu) a także partykuła przecząca nie. Dziecko używa kolejno wyrazów oznaczających cechy (przymiotniki i przysłówki) oraz stosunki i związki (przyimki i spójniki). Dwulatki używają wyrazów, które pozwalają im na zaspokojenie potrzeb, ułatwiają im porozumiewanie się z innymi i odnoszą się do najbliższego otoczenia. Powyżej trzeciego roku życia pojawiają się nowe grupy znaczeniowe, które oznaczają rozmaite cechy (barwa, kształt, wielkość, ciężar) jak również bardziej uogólnione pojęcia określające czynności umysłowe, zjawiska społeczne i kulturalne (Przetacznik - Gierowska, Makiełło - Jarża, 1992). Kiedy zatem kontaktować się ze specjalistą?
Podczas konsultacji może okazać się, że nasze obawy były niesłuszne, jednakże specjalista może także stwierdzić, że terapia logopedyczna lub inna pomoc są nieodzowne. Ważne jest, by bez konsultacji z logopedą nie poprawiać bez ustanku dziecka, gdy nie potrafi wypowiedzieć danej głoski. Zachowanie to może wzbudzić jedynie frustrację zarówno osoby poprawiającej jak i tej, która mówi nieodpowiednio, bo ono rzeczywiście nie potrafi powiedzieć inaczej. W takiej sytuacji zwykle prawidłowa realizacja będzie możliwa dopiero po odpowiednich ćwiczeniach artykulacyjnych, które usprawnią narządy jamy ustnej (np. język) i wtedy spowodują, że poprawne wypowiedzenie danej głoski będzie możliwe. Oczywiście dziecka nie można karać za to, że źle mówi (przecież nie robi tego specjalnie!), należy natomiast nakłaniać do ćwiczeń i chwalić efekty. Często dziecku pomaga taka informacja, że inne dzieci też mają takie problemy a część dzieci miała, lecz już sobie z nimi poradziła (jeśli znamy kogoś takiego warto podać przykład). BIBLIOGRAFIA: 1. Demel G.: Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola. WSiP. Warszawa 1998. 2. Jastrzębowska G.: Podstawy teorii i diagnozy logopedycznej. Uniwersytet Opolski. Opole 1998 3. Jastrzębowska G.: Podstawy logopedii dla studentów logopedii, pedagogiki, psychologii, filozofii. Uniwersytet Opolski. Opole 1995 4. Kaczmarek L.: Kształtowanie się mowy dziecka, Poznań 1992 5. Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki pod redakcją Tadeusza Gałkowskiego i G. Jastrzębowskiej. Uniwersytet Opolski. Opole 2001 6. Przetacznik - Gierowska M., Makiełło - Jarża G.: Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego, Warszawa 1992 7. Stecko E.: Zaburzenia mowy u dzieci - wczesne rozpoznanie i postępowanie logopedyczne. Uniwersytet Warszawski. Warszawa 1996
|