Warszawa, 31 marzec 2008 r.
Kochany Jasiu,
wróciłem z powrotem ze szkoły. Niestety, nie będziemy dzisiaj grali w piłkę. Poszłem do kolegi uczyć się matematyki. Rodzice wrócą później. Weź se kanapki. Napij się kakaa. Jesteś moją lewą ręką, więc liczę, że wyniesiesz za mnie śmieci. Nie strącaj bąków. Pamiętaj, co Rodzice nie pozwalają Ci robić, kiedy jesteś sam w domu.
Jeżeli zapomniałeś, to Ci przypomnę:
Nie włanczaj żelazka.
Nie przełanczaj ciągle kanałów telewizyjnych.
Kochany Braciszku, obiecałeś, że będziesz grzeczny.
Pozwól, że Ci przypomnę Twoje postanowienia na ten rok:
Nie będę całymi dniami leżał do góry nogami.
Postaram się, by Rodzice i mój Brat nie mieli ze mną oberwania głowy.
Polecenia Rodziców będę wykonywał na szybkiej nodze.
Nie będę siedział na laurach.
Zanim powiem coś niemądrego, uszczypnę się w język.
Nie będę Brata wyprowadzał ze spokoju.
Podczas rodzinnych wycieczek za miasto nie będę znikał Rodzicom jak woda.
Nie będę z byle powodu potrząsać spodenkami.
Będę pamiętał, że Ziemia jest jedyną planetą, na której występuje woda i życie.
Nie będę Tacie robił dziury w brzuchu, by kupował mi co miesiąc nową grę komputerową.
Twój kochający brat Tomek!
PS
Drogi Jasiu, znalazłem paczkę cukierków, nie wiedziałem, kogo one są, więc ich zjadłem. Gdy wrócę, pobawimy się w Indianinów. Niedługo wrócę z powrotem do domu.