Dyktando Lema dla Michasia
Zgodnie z nową ustawą wydaną przez ministerstwo oświaty, zamiast złych stopni za błędy ortograficzne, młodzież szkolna będzie kierowana do obozów koncentracyjnych. Tam odbywać się będą specjalne obostrzone dyktaty o chlebie i wodzie. Słówka błędnie wypisane będzie się młodzieży wypalać na czole białym żelazem. W departamencie rozważano ewentualność wieszania recydywistów, na razie jednak od koncepcji tej odstąpiono. Komendant obozu będzie dysponował bogatym repertuarem kar: włosiennicą, madejowym łożem, hufnalami do podkuwania, a także wygłodzonymi lwami, które zgodnie z zarządzeniem ministra będą niepoprawnym wyrywały nogi z miejsca, w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Przewiduje się uwięzienie do lat czterdziestu. Po odsiadce wypuszczony będzie mógł zdawać maturę.
Stanisław Lem, "Dyktanda czyli...... w jaki sposób wujek Staszek wówczas Michasia - dziś Michała - uczył pisać bez błędów", Przedsięwzięcie Galicja Kraków 2001, przy współpracy F.U.H. Arkadiusz Wingert