Narada Ssaków, scenariusze, inscenizacje ekologiczne


Narada Ssaków



0x01 graphic

NARADA SSAKOW

Narrator: Halo, halo, tutaj radio w brzozowym gaju. Nadajemy audycję ze zwierzęcego kraju. Niech każdy nastawi aparat, bo zebrały się zwierzęta dla odbycia narad. Nasi dzisiejsi goście to: pies, kot, koń, dwie krowy, owca, świnia, dzik i słoń. Wszyscy oni są ssakami, podobnie jak człowiek. Jakie jest ich znaczenie w przyrodzie i jak układają się relacje z kuzynem człowiekiem? Pierwszy zabierze głos pies.

Pies: Witam wszystkich zebranych. Dziękuję za tak liczne przybycie. Wszyscy wiemy, że ssaki pojawiły się na ziemi około 200 mln lat temu. Świadczą o tym liczne skamieniałości. Gdy około 65 mln lat temu dinozaury wyginęły, my, ssaki zajęłyśmy ich miejsce. Na przestrzeni wieków zmieniało się nasze znaczenie w przyrodzie, zawsze jednak było ono niezwykle ważne.

Słoń: Niestety, chociaż bywamy silne, sprytne, a niekiedy nawet bardzo duże, jeden z naszych kuzynów chce panować nad nami wszystkimi, nad całym światem..

Dzik: Mówisz o człowieku? To prawda. Niszczy, zabija, wykorzystuje. Za jego sprawą bezpowrotnie ginie wiele organizmów, naszych braci, a nawet całych gatunków.

Kot: Nie wszyscy ludzie są tacy źli.

Koń: W dawnych czasach ludzie przypisywali zwierzętom niezwykłe, nadprzyrodzone właściwości. W mitach i baśniach przemawialiśmy ludzkim głosem i pomagaliśmy bohaterom znajdującym się w niebezpieczeństwie. W starożytności niektórym ssakom oddawano cześć boską. Egipcjanie czcili święte koty, a szczególnym kultem otaczali byka.

Kot: Budowano mu nawet świątynie.

Pies: Nas, psy, oswajano już w epoce kamienia łupanego. Ludzie chwytali wilcze szczenięta i trzymali je dla rozrywki. Człowiek zyskał w nas nieocenionego sprzymierzeńca i towarzysza łowów. Jesteśmy jego najwierniejszymi przyjaciółmi.

Owca: Niestety, nie wszyscy ludzie są godni waszej przyjaźni.

Pies: Na szczęście dobrych ludzi jest więcej. Opiekują się nami, dbają o nas, a my pilnujemy ich domów, jesteśmy przewodnikami niewidomych, pełnimy służbę w wojskach ochrony pogranicza i policji. Pełnimy funkcje myśliwskie i pasterskie, a na Dalekiej Północy służymy jako zwierzęta pociągowe.

Krowa I: My, krowy, zjadamy trawę i dostarczamy człowiekowi mleka. To bardzo smaczny, bogaty w wiele witamin napój. Dzięki niemu ludzie mogą wyrabiać: masło, twaróg, śmietanę, jogurty, sery i kefiry. Nie jesteśmy z tego zadowolone, nasze mleko przeznaczone jest dla naszych dzieci.

Owca: Również my, owce i kozy, dostarczamy ludziom zdrowego mleka. Kiedyś kąpały się w nim kobiety dla upiększenia urody. Przez wieki hodowano nas dla mięsa, skór i wełny.

Krowa II: I nas ludzie hodują nie tylko dla mleka, ale również dla mięsa i skór. Dlaczego mamy umierać? W Indiach krowy są święte. Hindusi nie zabijają krów.

Pies: Drogie krówki, każdy z nas kiedyś umrze. Przecież ludzie karmią was, dbają o was. Czy wiecie, że wasze mięso nie zawsze może być wykorzystywane? Czasem przenosicie niebezpieczne dla człowieka zarazki, np. wąglika, albo larwy tasiemca. Wywołują one ciężkie choroby. Dlatego przed zjedzeniem wasze mięso musi być badane.

Świnia: Nie tylko krowy giną z rąk człowieka. Może nie jestem urodziwym stworzeniem i lubię błotne kąpiele, ale i ja dostarczam ludziom smacznego mięsa i cennych skór. Pogodziłam się z tym. W tym celu jestem przecież hodowana. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego inne zwierzęta mieszkające w lesie są zabijane z tego samego powodu. Kiedyś te gatunki powymierają i nikt nie będzie w stanie przywrócić im życia.

Dzik: Mieszkam w lesie. Tak jak moja kuzynka świnia jestem przeznaczony głównie na mięso. Ludzie korzystają także z mojej skóry
i szabli. Ja i inne zwierzęta leśne jesteśmy zwierzyną łowną i podlegamy odstrzałowi. Nie chcemy jednak umierać tylko dlatego, że człowiek lubi bawić się w polowanie.

Kot: Przecież są okresy kiedy jesteście pod tymczasową ochroną. Giną tylko chore i słabe sztuki.

Dzik: Ciekawe co byś powiedział, gdyby to na ciebie polowano?

Krowa II: Polowanie na bobry, szczycące się piękną skórą było niegdyś tak opłacalne, że toczono wojny o tereny przez nie zamieszkane. Handel skórami bobrów przybliżył w XVIII i XIX wieku Amerykę Północną reszcie świata. Jeszcze teraz można spotkać w sklepach bardzo drogie futra ze skór norek. Te zwierzęta zabito.

Kot: Na szczęście bobry objęto ochroną.

Owca: Człowiek wykorzystuje piękną skórę wielu ssaków. Eskimosi polują na foki, z których wyrabiają buty i odzież. Ale pozornie brzydka skóra wieloryba jest również cenna dla człowieka. Funkcję futra pełni tu tran.

Krowa I: W przeszłości służył on do oświetlania milionów mieszkań. Używany był także do produkcji smarów, mydeł, leków, kosmetyków, margaryn i farb. W dodatku z mięsa wielorybów robiono nawozy.

Słoń: My, słonie, jesteśmy zabijane przez kłusowników i myśliwych dla pięknych kłów, aby zdobiły mieszkania, mieniły się w naszyjnikach czy pierścionkach. Za parę lat możemy całkowicie wyginąć. Chciwość i pazerność ludzka nie zna granic.

Pies: Przecież są ludzie, którzy chronią ssaki.

Kot: Oczywiście, dla ich ochrony powstają parki narodowe, rezerwaty, gatunki, których nie wolno zabijać wymienione są w specjalnej księdze i objęte prawną ochroną.

Koń: Psie i kocie, przestańcie się mądrzyć. Jesteście przyjaciółmi człowieka od tysięcy lat. Jesteście dobrze karmieni, nikt nie zmusza was do ciężkich prac. Dlatego tak bronicie człowieka. Ja muszę pracować od rana do nocy. Ciągnę ciężki pług albo biorę udział w zawodach.

Słoń: Ja i moi koledzy, wielbłąd i renifer, również ciężko pracujemy. Wielbłąd na pustyni Azji czy Afryki prawie nie odczuwa pragnienia. Nazwano go nawet królem tragarzy. Natomiast renifer na dalekiej północy Euroazji jest doskonałym pomocnikiem. Któż inny poradziłby sobie w takim mrozie? To wyzysk i niesprawiedliwość.

Narrator: Halo, halo, tutaj ponownie włącza się radio. Przysłuchiwaliśmy się dyskusji ssaków. Wszystkie one są ogniwami w łańcuchach pokarmowych, biorą udział w krążeniu materii w przyrodzie. Duża ich liczba została udomowiona. Dostarczają one człowiekowi mięsa, mleka, wełny, skór, używane są w celach pociągowych. Bawią ludzi i są ich przyjaciółmi. Niestety, nie zawsze ludzie, też ssaki, potrafią dostrzec w zwierzętach swoich krewnych. Czy wszyscy ludzie są tak bezmyślni? Pewien człowiek, Anglik Peter Scott mówi: "Niewielu rozumie, jak ważne są dla pokoleń, które przyjdą po nas, działania mające na celu ochronę przyrody. Naszym obowiązkiem jest pomóc innym to zrozumieć."


Scenariusz napisały: Kasia Resler i Madzia Łaba
kl. VI e SP nr 72 we Wrocławiu



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nie ma mocnych, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Scenariusz inscenizacji, ekologia
Pomieszanie epok, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Eko-idyllandia, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Dzień ochrony środowiska, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Pośpieszmy na ratunek, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
O czym szeptały gwiazdy, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Ufoludki podglądają Ziemię, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
W poszukiwaniu czystej polany, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Jaka przyszłość, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
PRZEDSTAWIENIA, OPOWIEŚCI LASU, SCENARIUSZ INSCENIZAJI EKOLOGICZNEJ
Złota kaczka, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Dlaczego powinniśmy chronić brzydkie zwierzęta, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Ekozakupy, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Łańcuch pokarmowy, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Ptasie kłopoty, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Czysta woda zdrowia doda, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
Miss Lasu 2001, scenariusze, inscenizacje ekologiczne
A teraz żal..., scenariusze, inscenizacje ekologiczne

więcej podobnych podstron