KONCEPCJA PSYCHODYNAMICZNA
Koncepcja ta narodziła się w klinikach psychiatrycznych i gabinetach psychoterapeutycznych, nie w laboratoriach jak behawioryzm. Główne źródłem zdobywania wiedzy o tej koncepcji stała się obserwacja pacjentów. Ich interpretacja jest bardziej swobodna. Sama koncepcja jest bardzo zróżnicowana. Głowni twórcy to Erich Fromm i Rollo May.
- Ludzkie działanie warunkują wewnętrzne siły motywacyjne, często kolidujące ze sobą, nieświadome. Człowiek to istota niedoskonała „mierny aktor, który nie zna przyczyn swego dramatu”. Te potężne siły mogą wymykać się spod kontroli wywołując działania dewiacyjne.
- Główne cele tej psychologii to poznanie motywacji ludzi, struktury ich charakteru, która pozwala przwidzieć niespodziewane zmiany w myśleniu i działaniu.
- Osobowość to system sił dynamicznych zwanych popędami lub potrzebami, zewnętrzne reakcje człowieka to symptom wewnętrznej dynamiki.
- Behawioryści mieli inżynierie zachowania, tutaj jest psychoterapia - metoda kliniczna, która ma pomagać człowiekowi w rozwiązaniu nieświadomych konfliktów, przystosowaniu do świata.
- PSYCHOANALIZA to jedna z bardziej znanych wersji portretu psychodynamicznego. Stworzona przez Freuda na początku XXw. Od tamtej pory bardzo zmodyfikowana (jego następcy jak Horney, Sullivan czy Fromm sformowali zasady psychoanalizy społecznej lub kulturowej, zwanej tez neopsychoanalizą). Z ortodoksyjnej psychoanalizy Freuda zostało tylko odkrycie nieświadomej motywacja, idea mechanizmów obronnych, udowodnienie ze pierwsze lata życia maja decydujący wpływ na kształtowanie się osobowości.
- E. Erikson wyróżnił 8 faz rozwoju jednostki (fazy psychospołeczne). Ich przebieg zależy od warunków życia, w każdej z nich rodzi się konflikt np. w fazie dojrzewania konflikt miedzy dążeniem do ukształtowania tożsamości jednostki, a rolami jakie musi ona pełnić.
- Psychodynamiczne koncepcje zachowania - próba scalenia behawioryzmu i psychodynamiki. Dollard i Miller opisali mechanizm ludzkich działań za pomocą 4 terminów:
1. Popędy - pobudki zewn. lub wewn. (głód, ból, seks) które nas motywują
2. Wskazówki - sygnały, bodźce i informacje umożliwiające orientacje w otoczeniu
3. Reakcje - (na określone wskazówki)
4. Wzmocnienia - zdarzenia takie jak pokarm, bezpieczeństwo, miłość, które redukują popędy
Chociaż ta koncepcja wniosła do psychologii mniej niż behawioryzm jest ona popularniejsza, bo stara się odpowiedzieć na ważne pytania takie jak: jaka jest rola świadomości i nieświadomości, co wywołuje lek i wewnętrzne konflikty.
- POPĘDY, rodzaje potrzeb, dzielą się na popędy pierwotne (pokarm, popęd seksualny, unikanie bólu, potrzeba kontaktu ze światem) i popędy wtórne powstałe w wyniku socjalizacji, takie jak:
* potrzeba bezpieczeństwa - unikanie zagrożeń, szukanie oparcia w drugiej osobie
* potrzeby społeczne - poszukiwanie kontaktów z innymi ludźmi, miłości
* potrzeby osobiste - zaspakajanie potrzeb prestiżu i uznania.
- Dzieciństwo odgrywa największą role w procesie socjalizacji, na życie człowieka mogą mieć wpływ drobiazgi jak np. to czy był karmiony piersią (karmienie piersią - bliskość z matka, pożywny stosunek do niej może się przenieść na innych ludzi, karmienie z butelki - potrzeba kontaktu z matką i lęk przed jej nieobecnością lub przeciwnie - chęć unikania kontaktów interpersonalnych, wyobcowanie; gdy matka zmusza się do karmienia piersią, ale tego nie lubi, jej napięcie i stres udziela się dziecku).
- Alfred Adler odkrył, ze ludzie posiadają potrzebę mocy - jest to dążenie do dominacji, władzy, sławy. Jego zdaniem człowiek potrzebuje mocy, gdy czuje się słaby (kompensacja poczucia niższości).
- May stwierdził, że wielu ludzi posiada „fałszywą świadomość” swoich pragnień. Ludzie nie mówią o tym do czego dążą, ale o tym do czego powinni dążyć, bo jest to społecznie pożądane. Nieświadomość jest funkcją psychiczną (nie konkretnym aparatem w mózgu). Przykład nieświadomości: student M, mimo że był inteligentny, nie radził sobie z kolejnymi egzaminami, zapytany dlaczego stwierdził, że nauczyciele są złymi pedagogami, wyrażał się o nich ze wzrastająca agresją. Psycholog wykrył, że kierował nim nieświadomy popęd. Chciał zawieść rodziców, bo ojciec w dzieciństwie był dla niego bardzo surowy, mimo iż sądził, że zależy mu na zdaniu egzaminów. Zdaniem autora psychologowie dynamiczni za mało wagi przywiązują do motywacji świadomej i zajmują się tylko przypadkami klinicznymi (ignorują fakt, że są też ludzie zdrowi psychicznie).
- KONFLIKT powstaje gdy coś uniemożliwia człowiekowi zaspokajanie potrzeb, popędów.
* konflikty wewnętrzne (motywacyjne) - powstają, gdy człowiek dąży jednocześnie do osiągnięcia dwóch sprzecznych celów (np. chęć zawarcia małżeństwa przeciwko chęci zachowania wolności osobistej i niezależności).
* konflikty zewnętrzne - sprzeczność miedzy dążeniami jednostki a innych ludzi (np. zamiary dzieci i rodziców).
Rozwiązanie konfliktu prowadzi do satysfakcji, nie rozwiązanie do frustracji. Konflikt jest nieunikniony. Także nieświadomy. Rożne spojrzenia: Freud uważał ze to sprzeczność miedzy popędem seksualnym, a społecznym tabu (id a superego), Karin Horney zwraca uwagę na wrogość miedzy jednostką a grupą. Wielu współczesnych psychoanalityków jest zaniepokojonych konfliktem miedzy potrzebami jednostki, a zdehumanizowanym światem. Autor podaje przykład z książki Arthura Millera „Śmierć komiwojażera” - bohater Wille Loman przeżywa konflikt miedzy potrzeba akceptacji przyjaciół, a robieniem kariery (konkurencja rodzi wrogów).
- W rozwijającym się społeczeństwie epoki technotronicznej środki zaczynają dominować nad celami, know-how staje się ważniejsze od know-what. Humanistyczna zasada tworzenia tego, co zaspakaja ludzkie potrzeby jest zastępowana zasadą tworzenia tego, co jest technicznie wykonalne (budujemy bombę atomową bo, umiemy). Dehumanizacja kultury rodzi konflikty, udaremnia zaspokojenie elementarnych potrzeb takich jak: poczucie tożsamości i integracji osobowości („ja” czyli „być”, podczas gdy „ego” to „mieć”).
- Teorii konfliktów zarzuca się, że zamiast wskazywać drogę rozwiązania konfliktu zbyt wiele wagi przywiązuje do samej jego genezy. Rozwiązywaniem konfliktów zajmuje się teoria gier, która mówi, że każdy konflikt to gra, która trzeba racjonalnie rozegrać, wybierając odpowiednia strategię.
- SAMOOBRONA, mechanizmy obronne służące do radzenia sobie z konfliktami. Obrona także odbywa się poza świadomością. Redukują poziom lęku, chronią poczucie godności, pozwalają utrzymać wysoką samoocenę, ułatwiają znalezienie miejsca w świecie. NIE rozwiązują konfliktów, jedynie łagodzą objawy. Ich działanie jest często doraźne, bywają niebezpieczne dla człowieka.
Rodzaje:
* represja (wyparcie) - usuwanie ze świadomości myśli o konfliktach, przykrych przeżyciach itp. (chęć uniknięcia lęku który jest wzmocnieniem negatywnym). Dodatkowym czynnikiem, katalizatorem w reakcji represji może być wykonywanie innej czynności np. hobby, które pozwala zapomnieć. Nie każdy korzysta z reakcji wypierania. Eksperymenty wykazały, że są represjonisci i antyrepresjonisci. Grupie ludzi polecono zapamiętać listę słów. Pierwsi najlepiej zapamiętali te, które nie wiązały się z określoną karą, drudzy najlepiej zapamiętali te, które kojarzyły się z reakcją lękową. Represja może zmniejszyć lęk, ale represjonowane myśli będą dalej wpływać na nasze zachowanie, przejawiać się w snach, przypadkowych czynnościach, wyrazie twarzy itp.
* stłumienie - świadoma czynność polegająca na panowaniu nad swoimi pragnieniami, dążeniami i motywami, które nie są akceptowane społecznie, „trzymanie się na wodzy”. Np. pracownik nie ujawni swojego prawdziwego stosunku do autokratycznych przełożonych
* projekcja - nieświadomy mechanizm rzutowania swoich nieporządnych cech na innych. Wpływa na wzrost samooceny. (np. człowiek agresywny uważa, że żyje w brutalnym świecie). W eksperymencie poproszono studentów, by ocenili w jakim stopni ich koledzy posiadają cechy takie jak: skąpstwo, upór, skłonność do nieporządku, nieśmiałość. Każdy student musiał też sam siebie ocenić. Okazało się, że studenci nieświadomi posiadania jednej z tych cech często przypisywali ją kolegom. Cechą projekcji jest wybiórczość. Ludzie starają się nie projektować cech na osoby zbyt podobne do nich, ale jednocześnie musza być na tyle podobne, by projekcja była wiarygodna. Np. nauczyciel zamiast przypisywać cechy takie jak agresywność, egoizm czy zawiść innym nauczycielom z tej samej szkoły przypisze je np. administracji szkolnej. Projekcja bywa niebezpieczna bo często deformuje postrzeganie innych ludzi.
* Racjonalizacja - polega na nieadekwatnym wyjaśnianiu przyczyn zachowania, prawdziwe motywy są zastępowane tymi społecznie akceptowanymi. Np. w przeszłości wielu dyktatorów próbowało przekonać otoczenie, ze działają dla „dobra ludu”. Najprymitywniejszy rodzaj racjonalizacji polega na całkowicie błędnym przedstawieniu swoich motywów. Bardziej subtelne jest mówienie niepełnej prawdy, wymienianie tylko motywów społecznie pożądanych (młody inżynier podejmujący się ryzykownego projektu stwierdzi, że robi to, bo lubi ryzyko, nie powie jednak, że oprócz tego dąży do wybicia się, osiągnięcia nagrody pieniężnej). Istnieją interesujące rodzaje racjonalizacji takie jak „kwaśne win grona” (gdy osiągniecie jakiegoś ważnego celu jest niemożliwe, człowiek uznaje, że tak na prawdę nie jest on ważny) i „słodkie cytryny” (człowiek wmawia sobie, ze zdarzenie i sytuacje, których nie znosi są przyjemne np. pewien dyrektor fabryki, który poszedł do wiezienia za nadużycia finansowe pisał, ze „nie jest tu tak źle, nareszcie mam czas na odpoczynek”). Inny przykład to eksperyment z hipnozą (koleś otwiera okno, gdy widzi chusteczkę wyjmowana z kieszeni, szuka wytłumaczenia dlaczego to zrobił). Niektórzy uważają, ze racjonalizacja to świadome wprowadzanie ludzi w błąd. W rzeczywistości jednak jest to reakcja nieświadoma.
* Substytucja - zastępowanie nieosiągalnych celów celami łatwiejszymi, zmiana obiektu na który skierowany jest popęd. Dwie formy:
a) kompensacja - skierowanie aktywności na cele podobne do tych, których nie można osiągnąć np. zdaniem Gordona taniec może kompensować lęk przed kontaktami intymnymi Oscar Lange, znany ekonomista, powiedział, że jeżeli cokolwiek osiągnął w nauce, to dlatego że defekt fizyczny nie pozwalał mu zostać sportowcem czy marynarzem.
b) Sublimacja - wyrażenie swoich nieakceptowanych popędów i dążeń w formie akceptowanej społecznie. Może to być ucieczka w twórcza wyobraźnię i świat fantazji. Przed laty istniała paradoksalna hipoteza, że cały dorobek kulturalny jest wynikiem sublimacji popędu seksualnego. Obecnie wiadomo, że niezaspokojone popędy to tylko jeden z czynników który może stymulować rozwój sztuki.
- ANATOMIA LĘKU, już od czasów renesansu strach i lęk były obiektem badań uczonych, filozofów, fizjologów, teologów, socjologów i pedagogów. Spinoza nauczał, że strach i nadzieje to dwie strony tego samego medalu. Mimo to, ludzie więcej energii poświecili analizie lęków niż nadziei i oczekiwań. Behawioryści badali zależność miedzy bodźcami zewnętrznymi, a reakcjami lękowymi, W psychoanalizie ważna częścią jest teoria lęku. Początkowo Freud i jego uczniowie uznawali lęk za niegodną uwagi reakcję fizjologiczną. Dopiero w 1926 r Freud opublikował książkę, w której uznał lęk za ważny sygnał wewnętrznego niebezpieczeństwa i objaw zaburzeń neurotycznych. Współcześni psychoanalitycy widzą lęk jako źródło największych dramatów i nieszczęść człowieka, jak powiedział May „great white pleague”. Lęku nie należy mylić ze strachem. Strach to nieprzyjemny stan emocjonalny, który sygnalizuje zewnętrzne niebezpieczeństwo. Jego przyczyny są znane. Lęk sygnalizuje niebezpieczeństwo wewnętrzne, z którego często człowiek nie zdaje sobie sprawy. Teoria lęku, najmłodsze dziecko psychoanalizy jest jej najbardziej niejasnym elementem, wiele jej twierdzeń nie opiera się na danych empirycznych. Lęk jest wywołany przez konflikty sprzecznych popędów, lub permanentną frustracje będąca wynikiem niezaspokojonych popędów. Są jego 2 rodzaje:
1. lęk normalny - reakcja proporcjonalna do rzeczywistego zagrożenia, czasem człowiek uświadamia sobie jego przyczyny, nie wymaga stosowania mechanizmów obronnych. Występuje np. u lekkoatletów którzy samotnie biegną wiele kilometrów, chirurgów czy żołnierzy podejmujących ryzyko. Zbliżony do uczucia strachu.
2. lęk neurotyczny - nieproporcjonalny do rzeczywistego zagrożenia, wymaga stosowanie mechanizmów obronnych i blokady świadomości. Przykład autora: pewien młody muzyk umówił się na pierwsze spotkanie z dziewczyną. Wbrew jego nadziei spotkanie było nieudane, wywoływało lęk i niepokój. Postanowił nie zajmować się więcej kobietami i poświęcić się muzyce. Po kilku latach stwierdził, że jego zachowanie w stosunku do kobiet jest nienaturalne, traci pewność siebie, zaczyna być sztywny i zahamowany. Zdaniem psychoanalityków źłe stosunki z matką spowodowały generalizowany lęk wobec kobiet. Lęk neurotyczny będący konsekwencją nierozwiązanych konfliktów wewnętrznych to duży problem dla człowieka. Do walki z lękiem neurotycznym człowiek wykorzystuje swój system obronny „ja”. Pozwalają one zmienić lęk otwarty (ze wszystkimi swoimi fizjologicznymi objawami) w lęk latentny, który jednak w przypadku niekorzystnej sytuacji może się ujawnić z całą swoją siłą (przykład: młody naukowiec wyparł ze świadomości fakt, ze kilka miesięcy wcześniej wygłosił kompromitujący referat, gdy jednak ktoś mu o tym przypomni stan lękowy powróci z całą ostrością). Czasem system obronny może mieć negatywne skutki. Karen Horney opisała „paradoks obronny” - określony mechanizm obronny np. racjonalizacja może redukować lęk pierwotny jednocześnie tworząc lęk wtórny wymagający innych mechanizmów obronnych (przykład: młody naukowiec nie ma znaczących sukcesów w kraju, opowiada wiec o swoich fikcyjnych sukcesach za granica, by uczynić racjonalizację bardziej wiarygodną naukowiec nawiązuje kontakty zagraniczne, staje się członkiem towarzystw naukowych itp. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że np. do kraju przyjadą naukowcy z zagranicy, którzy nie słyszeli o nim, ukażą się zagraniczne publikacje, gdzie nie cytuje się jego prac. Naukowiec będzie twierdził, ze Ci uczeni są ignorantami nie czytającymi nawet prac swoich kolegów. Spowoduje to powstanie lęku drugiego stopnia. Ten łańcuch często nie ma końca). Mimo to każda forma obrony jest lepsza niż bezczynność.
- Autor zarzuca psychoanalitycznej teorii lęku, że jest jednostronna, bo nie zajmuje się pozytywnymi aspektami lęku (może działać motywująco). Ponadto psychoanalitycy zbyt wiele czasu poświecili by opisać stany lękowe nie wskazując przy tym konkretnego sposobu zwalczania ich. Zwracają uwagę na niebezpieczeństwa związane ze stosowaniem mechanizmów obronnych. Tworzą pesymistyczną wizje zagadnienia.
- PSYCHOTERAPIA - system celowej modyfikacji i korekcji zachowania, oraz leczenia zaburzeń emocjonalnych, za pomocą środków takich jak swobodny tok słów, dyskurs, mimika, więź emocjonalna z pacjentem, samo uczenie nowych umiejętności. Rozmowa z pacjentem i analiza wypowiedzi pozwala poznać jego konflikty i frustracje, pomóc mu pokonać trudności.
- Psychoterapia (psycho)analityczna - rodzaj terapii dynamicznej, stworzona przez Freuda, od tamtej pory bardzo zmodyfikowana. Obecnie jest bardziej elastyczna. Jej cele to leczenie ludzi oraz humanizacja świata poprzez przystosowanie rodziny, szkoły i innych instytucji do ludzkich potrzeb.
- Głównym celem psychoterapii jest uwolnienie człowieka od „tyranii nieświadomości”, pozwala człowiekowi lepiej poznać świat i siebie samego. Człowiek który zrozumie swoje problemy będzie je umiał samodzielnie rozwiązać. Samoświadomość dzieli się na samoświadomość „ja” (rozumienie swojej wewnętrznej dynamiki, umiejętność samodzielnego podejmowania odpowiedzialnych decyzji), oraz samoświadomość twórcza, trwa krotko i rzadziej występuje, typowa dla uczonych, którzy nagle odkrywają nowe prawo fizyczne, pisarzy, którzy wpadają na pomyśl genialnej powieści, ludzi zakochanych. Często kształtuje osobowość i ma duży wpływ na całe życie.
- Psychoterapia nie składa się z dobrze uzasadnionych i algorytmicznych metod modyfikacji jak inżynieria behawiorystyczna, stanowi połączenie wiedzy zimnej i gorącej, terapeuta często kieruje się doświadczeniem zdobytym w rozmowie z pacjentem. Rzadko pojawiają się publikacje na jej temat. Twierdzenie, że psychoanalitycy chcą w ten sposób uchronić tą subtelną metodę przed rękami ignorantów może być zwykłym mechanizmem obronnym. Możliwe, że obawiają się rzeczowej krytyki i obnażenia słabości tej metody.
- Metody stosowane w psychoterapii analitycznej
1. metoda swobodnych skojarzeń - pacjent leży na słynnej kozetce, psychoterapeuta siedzi za nim w fotelu. Stwarza to atmosferę anonimowości i ułatwia rozmowę o traumatycznych przeżyciach. Terapeuta prosi pacjenta, by swobodnie i bez żadnych zahamowań mówił o tym co mu przyjdzie na myśl. Wypowiedz ma być wyczerpująca, bez tłumienia emocji. Pacjent często ma opory, nie mówi o wszystkim, redaguje swoją wypowiedź. Sposób w jaki to robi też ma znaczenie dla terapeuty. Na początku terapeuta jest bierny, później przyjmuje coraz bardziej aktywną postawę, poszukuje związków miedzy jego obecnymi problemami, a przebiegiem socjalizacji w dzieciństwie. W końcowych fazach leczenie interpretuje przedstawione przez pacjenta fakty, uświadamia mu jego konflikty. Pacjent musi zaakceptować jego interpretacje. Jeżeli tego nie zrobi terapeuta szuka innych przyczyn. Często w takich rozmowach dochodzi do zjawiska przeniesienia. Pacjent swoje emocje przenosi na terapeutę. Może to mieć charakter pozytywny lub negatywny. Jeżeli np. pewna kobieta opowiada o swoim ojcu do którego była przywiązana, jej sympatia może przenieść się na terapeutę co ułatwia terapie. Jeżeli mamy do czynienia z kimś kto był w dzieciństwie surowo karany przez ojca, jego agresja i wrogość może przenieść się na terapeutę co utrudnia jego zadanie. Psychoterapeuta odnosi sukces gdy pacjent zaczyna rozumieć swoje problemy i stara się je rozwiązać.
2. Interpretacja snów - zdaniem psychoterapeutów - sny to potężne źródło informacji o nieświadomych konfliktach i represjonowanych dążeniach. Interpretacja snów nie jest łatwa. Są one zakodowane w dość skomplikowanym języku. (przykład: młody lekarz internista przyszedł do psychoanalityka, ponieważ miał problemy z karierą zawodową. Został wybrany na ordynatora. Zamiast zadowolenia, że wygrał „wybory” do których sam złożył podanie, poczuł on wielki lęk. Kolejnej nocy miał sen. Śniło mu się, że jedzie rowerem do domu z dzieciństwa. Gdy otworzył drzwi domu czuł się wolny i silny. Przeraziło go to, poczuł się samotny. W pustych pokojach domu widniały napisy typu „wytrzyj nogi”, „umyj ręce”. Sen ten rzucił światło na jego nieświadome dążenia. Psychoanalitycy stwierdzili, że zachodzi u niego konflikt pomiędzy dążeniem do zrobienia kariery, a lękiem przed utratą zależności od matki, która była dla niego autokratyczna. Pogoń za niezależnością odebrała mu poczucie bezpieczeństwa, bał się nieakceptacji ze strony rodziców. Napisy wskazywały na to, że jego dom z miejsca pełnego ciepła i miłości zmienił się w koszary wojskowe, gdzie panuje surowa dyscyplina i oziębłe stosunki międzyludzkie. Autor zauważa jednak, że nie musi to być jedyna prawidłowa interpretacja. Sny można rozumieć na rożne sposoby.
- W czasach Freuda psychoterapia polegała na usunięciu zaburzeń emocjonalnych, była więc metodą leczenia i zawężała się do grupy ludzi chorych. Współcześnie jest to droga do samoświadomości człowieka. Stała się metodą edukacji, wychowania. Jest środkiem kształtowania świadomości także ludzi normalnych. Jest teraz bardziej uniwersalna. Także bardziej aktywna. Bardziej interesują ją współczesne przeżycia niż wizje z mitów czy fantazji człowieka. Psychoterapeuta także powinien być aktywny, umieć stworzyć luźną atmosferę przyjacielskiej pogawędki. Taki swobodny dyskurs pozwala pacjentowi się otworzyć. Obalono pewne dogmaty, takie jak przekonanie, że pacjent powinien zawsze leżeć na kozetce. Niektórym to nie odpowiada. Sądzą, że terapeuta proszący ich by się położyli przyjmuje postawę autokratyczną.
- Psychoterapia jest ciągle metoda o niepotwierdzonej skuteczności, mimo prób zracjonalizowania jej. Jedną z nich jest np. teoria decyzji zastosowana przez Bellmana i Smitha. Rozpatrują oni psychoterapię jako sekwencję decyzji terapeuty. Musi on stwierdzić czy warto podjąć leczenie, jeśli tak to jakie procedury są najbardziej skuteczne, jak zakończyć terapie itp. Pozwala to rozpatrywać psychoterapie w kategoriach użyteczności, prawdopodobieństwa sukcesu co zbliża tę sztukę do nauki.
- Zaspokojenie potrzeb bezpieczeństwa, afiliacji, czy tożsamości wymaga życia w świecie zhumanizowanym, samoświadomość musi iść w parze z podnoszeniem standardów moralnych w rodzinie, szkole, instytucjach publicznych, „wyciszeniem” licznych konfliktów zbrojnych (czy autorowi chodzi o życie w nieświadomości czy dążenie do zniknięcia tych konfliktów?). Przykład o królu-eksperymentatorze (facet zamknięty w klatce, „słodkie cytryny”) dowodzi jak ważne jest środowisko dla człowieka. Psychoanalitycy mają kilka koncepcji humanizacji społeczeństwa, ale są one raczej utopijne.
* konsumpcja jest zdehumanizowana, jej celem nie jest zaspokojenie ludzkich potrzeb, ale maksymalizacja zysku, reklamy mogą kształtować nowe potrzebny konsumpcyjne, które bywają destruktywne. Trudno z tym walczyć, bo konsumpcja to forma samoobrony (człowiek kupuje samochód, ubrania itp. bo redukują one lęk, pozwalają uniknąć przykrości, z klinicznego punktu widzenia uniknąć neurotycznego lęku). Np. ludzie palą papierosy, bo zmniejszają one ich lęk i frustrację, stwierdzenie, że papierosy dają satysfakcję to tylko racjonalizacja. Mimo dowodów na to, że nikotyna szkodzi zdrowiu ludzie palą papierosy (np. w Anglii bardzo popularne są papierosy „Death”, na pudełku jest ironiczny napis mówiący ze 10% zysków ze sprzedaży przeznacza się na walkę z rakiem). Psychoanalitycy uważają, że humanizacja produkcji jest możliwa. Pierwszy etap to wyróżnienie potrzeb konstruktywnych i destruktywnych. Następnie powinno się zaspakajać jedynie te pierwsze, co wymaga zmiany stylu reklam, które np. wmawiają ludziom metodą „brainwashing”, że droga suknia jest wykładnikiem prestiżu. Zamiast tego powinno się reklamować ubrania wygodne i zaspakajające potrzeby estetyczne.
* Instytucje społeczne tez są zdehumanizowane. Są całkowicie zbiurokratyzowane, nastawione na maksymalizację zysku. Występuje zjawisko patologizacji instytycji. W wielkich systemach organizacyjnych człowiekiem manipuluje się jak marionetką. Jeden z uczniów szkoły szwedzkiej stwierdził np. że system szkolny stał się wydajną fabryką, w której uczniowie są surowcem przekształcającym się w roboty i konformistów na sprzedaż dla najwięcej oferujących przedstawicieli świata interesu. Aby uzdrowić system edukacyjny powinno się uczynić studentów i uczniów aktywnymi uczestnikami procesu nauczania, po części odpowiedzialnymi za losy uczelni, których głos liczy się w czasie podejmowania decyzji administracyjnych itp. W systemie edukacyjnym powinno z znaleźć się miejsce na bezpośrednie kontakty interpersonalne ucznia i nauczyciela.
- Behawioryści twierdzili, że modyfikacja środowiska powinna polegać na usunięciu z niej wzmocnień negatywnych i maksymalizowania liczby wzmocnień pozytywnych, psychoanalitycy uważają ze należy przystosować świat do potrzeb człowieka, jednak zadni z nich nie przedstawili konkretnego programu humanizacji świata. Autor zwraca też uwagę na to, że propozycje psychoanalityków, jako wysunięte z pozycji klinicysty przeceniają rolę czynników psychologicznych i procesów patologicznych nie doceniając uwarunkowań ekonomicznych, organizacyjnych, politycznych.
- Psychoanalitycy nie maja co prawda tak wielkich osiągnięć jak behawioryści, ale ich zasługi to zbadanie procesu socjalizacji i kulturyzacji, nieświadomej motywacji, mechanizmów obronnych. Generalny zarzut wobec tej koncepcji to fakt, że tworzy ona kliniczny portret człowieka. Z góry zakłada, że człowiek jest słaby, niedoskonały i potrzebuje opieki. Silne strony człowieka zostały pominięte, skoncentrowano się na jego słabościach. Każdy aspekt życia taki jak dążenie do władzy czy konsumpcja wiąże się, ich zdaniem, z ludzkimi słabościami. Przestępcy nie są dla nich ludźmi złymi, ale chorymi (przestępstwo nie jest wynikiem zdolności planowania i wnioskowania, umiejętność działania z zimną krwią, a więc źle ukierunkowanej siły, jest wynikiem ludzkich słabości, defektów patologicznych). Popularne wśród psychoanalityków zajmowanie się psychohistorią (badanie biografii znanych ludzi, wpływu ich dzieciństwa i otoczenia na czyny) może mieć wartość artystyczną, ale ma mizerną wartość poznawczą. Autor zarzuca im też, że nie doceniają procesów poznawczych, zbyt wielka rolę przypisując motywacji (szympans zamknięty w klatce chce zdobyć umieszczoną przed nim przynętę - pokarm. Motywuje go chęć zaspokojenia popędu głodu, jednak to, jak uda mu się to zrobić zależy od procesów poznawczych, musi potrafić myśleć sytuacyjne by np. połączyć ze sobą dwa krótkie kije i za ich pomocą przyciągnąć do siebie pokarm). Autor zwraca też uwagę na słabości metodologiczne tej koncepcji. Wiele teorii opiera się na niesystematycznych obserwacjach życia społecznego, na danych klinicznych. Autor skoncentrował się na opisie psychoanalizy jako najpopularniejszej z koncepcji psychodynamicznych, poza tym istnieją jeszcze psychodynamiczna teoria zachowania Dollarda i Millera, czy teoria osobowości Murraya.