Vilfred Pareto jest chyba najbardziej znany ze swych analiz zjawisk społecznych, a w szczególności stosunków władzy. Twierdził on bowiem, że "zjawiska społeczne są wypadkową wszelkich sił, które oddziałują na społeczeństwo, wypadkową zalet i wad wszystkich obywateli". Jego znaną teorią jest „Krążenia elit”. Ogólnie rzecz biorąc chodzi w niej o to, że w społeczeństwie istnieje jakaś elita. W opozycji do niej stoi inna, konkurencyjna. W wyniku pewnych działań konkurencyjnej elicie udaje się przejąć rolę tej poprzedniej, a proces zaczyna się od nowa. Pareto jej istnienie w każdym społeczeństwie przejął za pewnik. Możemy postawić tutaj znaczące pytanie czy teoria Pereto jest cyklicznością przemian politycznych czy też błędnym kołem demokracji ?
Rozwijając temat rozważmy do czego tak naprawdę odnosi się teoria krążenia elit. Reguła Pareto odnosi się do każdego rodzaju społeczności czy społeczeństwa. Pareto zasadnie zakładał, że ludzie różnią się między sobą pod względem fizycznym, moralnym, intelektualnym. Ta nierówność powoduje właśnie podział społeczeństwa na warstwę niższa i wyższą , która dzieli się na elitę rządzącą i nie rządzącą. Każda elita zostaje po jakimś czasie zastąpiona przez jakąś inną. Bowiem to także w klasie niższej jest wiele zdolnych jednostek, silnych i gotowych do sprawowania najwyższych stanowisk. Dopóki elita rządząca umożliwia społeczeństwu zaspokajanie potrzeb i ambicji i zarazem trzyma w karbach resztę niższej warstwy, dopóty utrzymuje się przy władzy. Jeżeli system ten zostanie zachwiany, a w warstwie niższej zmobilizuje się grupa prężnych i aktywnych ludzi, głoszących ideologię, za którą podążą łatwowierne masy i część elity nie rządzącej, to dochodzi do rewolucji i stara elita ustępuje miejsca nowej. Sytuacja zaczyna się powtarzać. Cały więc proces dziejowy jest ciągłym następstwem rządzących elit, ich wymianą.
W ostatnich czasach w Polsce mieliśmy styczność z teoria Pareto. W wyborach parlamentarnych w 2005 roku zwyciężyła partia prawicy. Społeczeństwo które na nią głosowało było właśnie przekonane, że jest to partia która zrobi więcej od wcześniej rządzącej partii. Niestety tak nie było. Społeczeństwo znudzone było coraz to większymi aferami, powoływaniem nie potrzebnych komisji śledczych. Wtedy to właśnie ze swoim nowoczesnym programem dla społeczeństwa wkroczyła inna partia, która zajęła jej miejsce.
Takie przemiany polityczne widać w wielu innych państwach. Należy jednak pamiętać, że żyjąc w społeczeństwie demokratycznym nie dużej możliwości ucieczki przed reguła Pareto. Społeczeństwo każdego państwa składa się z wielu klas społecznych różniących się od siebie. Każda z nich ma swoje własne potrzeby, które to też utożsamia podczas wyborów władzy.
Podsumowując dochodzę do wniosku, że przyrównanie teorii „Krążenia elit” do błędnego koła demokracji czy też do cykliczności przemian politycznych jest według mnie równoznaczne. Obydwa porównania mają ze sobą ogromny związek. Jak sami wiem demokracja jest jednym z najdłużej istniejącym ustrojem politycznym. Wiemy, że charakteryzuję się ona możliwością wyboru władzy przez wolne i uczciwe wybory jak i możliwością kandydowania do ciał tworzących władzę przez wszystkich obywateli. Wiem także, że społeczeństwo będzie oddawać swoje głosy podczas wyborów na tą partie polityczna, która odzwierciedla ich potrzeby. Mogło by się zdawać, że nie uniknione są przemiany polityczne,społeczne, a reguła Pareto zdaje się widzieć na każdym kroku życia społeczeństwa. Jednakże uciekając przed teorią paretowską należy więc przyglądać się swoim podwładnym. Pamiętać, że należy ich doceniać, dawać im poczucie spełnienia własnych potrzeb, ambicji i aspiracji. Możliwe, że wtedy nie będzie dochodzić to tak częstych przemian w społeczeństwie.