MAMBO NR 5
Kiedy byłem mały jako szkrab, zanudzałem mamę mą mamo z skąd to masz,
Te dwie górki, w których rano tulisz mnie,
Powiedz mamo skąd naprawdę one wzięły się.
Aż raz mama na to tak, synku mój już za niewiele lat,
Każda Kasia i Basia, Iwona, Ilona,
Kobiece swe w pełni ujawnią znamiona, teraz to wiem, bo chłop za mnie już.
W życiu ważny jest żelazny gust, reszta to żart doraźny, och
Biust musi być pokazany.
Ref. Wyżyny Katarzyny nr 5, Cytryny od Grażyny też mam chęć,
Grejpfruty od Danuty biorę dwa, Anety amulety, co za kształt.
Edyty gabaryty w słońcu lśnią, balony od Ilony na wietrze drżą
Tamary samowary, parzą ach, i Ciebie nie zapomnę mila ma.
Łau masz to mambo nr 5, więc tu i tam, przenoszę się bo mam
Misje i rzeczy stan przekażę dzisiaj wam,
Więc z góry dłoń i z dołu dłoń, profil i kształt, poziom i pion,
Jeszcze to pięć, czy raczej już sześć, bo tu forma ważna jest i treść.
Ref. Wyżyny Katarzyny nr 5, Cytryny od Grażyny też mam chęć,
Grejpfruty od Danuty biorę dwa, Anety amulety, co za kształt.
Edyty gabaryty w słońcu lśnią, balony od Ilony na wietrze drżą
Tamary samowary, parzą ach, i Ciebie nie zapomnę mila ma.
Instrumental
Ref. Wyżyny Katarzyny nr 5, Cytryny od Grażyny też mam chęć,
Grejpfruty od Danuty biorę dwa, Anety amulety, co za kształt.
Edyty gabaryty w słońcu lśnią, balony od Ilony na wietrze drżą
Tamary samowary, parzą ach, i Ciebie nie zapomnę mila ma.
Och co ty za chłód, widzę znów następny cud, może mieć wołać nie.
Ja i tak rozmierzę Cię śpiewaj z nami.
Instrumental