WYWIAD JEST ROZMOWĄ DWOJGA LUDZI
Wywiad jest relacją - wynika z tego, że treści, które wypowiada osoba badana, zawsze są reakcją na wypowiedź diagnosty. Interpretując wywiad musimy patrzyć na jakie pytanie odpowiada OB. czy zadane jest zrozumiale, pozbawione sugestii, itp. Nierzadko można błędnie zinterpretować wypowiedź OB. jako dowód jej „problemów emocjonalnych”, podczas gdy jest to adekwatna reakcja na zachowanie diagnosty (np. milczenie na pytanie zawierające mocną sugestię).
Przeczytajcie poniższy fragment wywiadu, spróbujcie wyłapać błędy diagnostki i zapisać je w drugiej kolumnie, zaproponujcie też w miejsce błędnej lepszą interwencję. Natomiast w trzeciej kolumnie zapiszcie czego, przy błędnych interwencjach diagnostki, czego możemy dowiedzieć się o OB., a czego nie (co byłoby nadinterpretacją wypowiedzi osoby badanej).
Agnieszka - 22 lata, pracuje w sklepie z konfekcją, mieszka z rodzicami i młodszym bratem (15 lat), od dwóch lat jest w związku z chłopakiem, mówi, że wiąże z nim plany na przyszłość.
Hipoteza po TZN brzmiała: „U ob. dominujące są potrzeby z poziomu bezpieczeństwa”. Jak pamiętamy, wg Maslowa niezaspokojona potrzeba wytwarza stałą motywację do jej zaspokojenia i zarazem niejako zatrzymuje proces samorealizacji na swoim poziomie, a więc motywy związane z potrzebami umiejscowionymi wyżej w hierarchii są słabsze lub nie pojawiają się wcale. Wynika stąd m.in., że osoby z niezaspokojoną potrzebą bezpieczeństwa będą myślały - a zatem i mówiły - o świecie głownie w kategoriach zagrożeń oraz zabezpieczania się (a nie np. ambicji i osiągnięć); relacje z innymi będą postrzegały raczej w kategoriach wzajemnego zaufania niż np. inspiracji czy rywalizacji i tak właśnie będą je relacjonować; będą preferowały raczej uporządkowane i stałe otoczenie, a nie ciągłą zmianę i przygodę; osoby takie mogą wręcz wybrać mniej ciekawą lecz pewną pracę, mogą źle reagować na to, co nowe i nieznane, itp. - zatem wybiorą raczej zawód księgowego, bibliotekarza, niż podróżnika, rajdowca motorowego. Pamiętajmy, że o niezaspokojonej p. bezpieczeństwa będzie też świadczyło mówienie o drugim krańcu wymiaru, np. „przyjaciel powinien być solidny, zawsze powinno się móc polegać na przyjacielu”, „przede wszystkim cenię ludzi, którzy niczego się nie boją, odważnych, takich, na których można polegać”.
TEKST WYWIADU |
OCENA INTERWENCJI DIAGNOSTY |
INTERPRETACJA |
11. D.: Czy zastanawiałaś się, czy masz jakieś oczekiwania w stosunku do swojego przyszłego męża? Bo jak słyszałam, głównym punktem opisanej przez ciebie idealnej przyszłości byłaby rodzina. OB.: Najważniejsze, żeby mnie kochał, i później dziecko, żeby był pracowity i potrafił utrzymać rodzinę. 12. D.: A pod względem emocjonalnym, jako do partnera, czy masz jakieś oczekiwania? OB.: Chciałabym, żeby były jakieś uprawnienia, żebyśmy byli parnerami, żeby niky nikomu nic nie narzucał. 13. D.: Czy są jakieś cechy charakteru, na które zwracasz uwagę u mężczyzn, które cię przyciągają, imponują ci? OB.: Np. opiekuńczość. Chciałabym, żeby był pracowity, bo to też jest dużo, jak chłopak umie naprawić... No nie wiem, naprawdę. 14. D.: Czy masz jakiegoś kandydata na takiego przyszłego męża, z którym wiążesz jakieś poważne plany? OB.: Tak, chodzę od dwóch lat z tym samym chłopakiem. No i tak myślimy o przyszłości, no ale... nieraz się nie zgadzamy w kilku kwestiach, ale myślę, że jakoś dojdziemy do porozumienia. 15. D.: Czy oprócz tego chłopaka masz jakiś krąg znajomych, z którymi spędzasz czas, z którymi dobrze się czujesz? OB.: Tak, mam taką wspólną paczkę, nieraz wpadamy na dyskotekę, do kina, do teatru. Ale ta znajomość trochę się ukróciła, każdy ma swojego chłopaka czy dziewczynę. Zerwała się trochę ta znajomość. 16. D.: Czy wśród tych osób są tacy, z którymi jakoś wyjątkowo dobrze się czujesz, blisko - z którymi być chciała kontynuować tę znajomość? OB.: Mam taką koleżankę. Ona już założyła rodzinę, ale ciągle jeszcze się spotykamy, utrzymujemy kontakty. 17. D.: Czy w ogóle przyjaźń jest dla ciebie jakąś wartością i na czym w ogóle miałaby taka przyjaźń polegać? OB.: Przyjaźń, dawanie komuś pomocy. Jeżeli moja koleżanka miałaby jakiś problem, to żebym ja umiała jej pomóc, bezinteresownie oczywiście. 18. D.: A czy ta twoja przyjaciółka, o której mówiłaś, jest taką, z która możesz realizować te oczekiwania? OB.: Tak, możemy sobie razem pomóc, i wyjść razem. 19. D.: Chciałabym się więcej dowiedzieć o twojej rodzinie. Czy jesteś zadowolona ze stosunków, jakie masz z mamą? Co ci się w nich podoba, a co chciałabyś zmienić? OB.: Stosunki? Układają się dobrze. Mama jest trochę nadopiekuńcza i może to bym zmieniła. Mam w końcu 22 lata i nie jestem małym dzieckiem. A tak na ogół to wszystko dobrze. 20. D.: co ci się na przykład podoba w twojej mamie? Czy ma jakieś cechy, które ci u niej imponują jako u matki czy jako u kobiety? Tak, jakbyś miała opisać swoją mamę. OB.: Może zazdroszczę jej łatwości nawiązywania kontaktów. Ona - taka otwarta, a ja taka nieśmiała. 21. D.: Może jeszcze coś? OB.: Pracowita... nie wiem, naprawdę. 22. D.: A jakie uczucia kojarzą ci się ze słowem „matka”? OB.: Miłość, opiekuńczość.... 23. D.: Chciałabym też dowiedzieć się coś o twoim kontakcie z tatą. Czy jesteś zadowolona z tego kontaktu? OB.: Przeważnie ojca to nie ma całymi dniami, bo pracuje. Nie podoba mi się, ze jest taki uparty. Odpowiedzialny też, bo od sobą ma uczniów. Dokładny jest, bo musi być. 24. D.: A jaki jest w domu? Bo powiedziałaś mi jaki jest w pracy. OB.: W domu tez jest taki pedancik, wszystko musi być na błysk. 25. D.: Ale czy postrzegasz to jako pozytywną cechę, czy raczej co to przeszkadza, że twój tata jest pedantem, jak sama to nazwałaś? OB.: Nie, dobrze. Chłopak jest raczej taki, że trzeba sprzątać z nim raczej kobieta sprząta. Mój tata przeciwnie, przykłada dużą wagę do porządku. 26. D.: Jakie uczucia przychodzą ci na myśl w związku z twoim tatą? Co czujesz, jak sobie o nim myślisz? OB.: Siła, ochrona.. tez miłość, wiadomo.... 27. D.: Czy twoim zdaniem ojciec powinien przede wszystkim zapewniać bezpieczeństwo rodzinie? Bo powiedziałaś „siła i ochrona”, i to mi się tak skojarzyło. OB.: To znaczy, nie.. bo mi się przypomniało jak byłam mała, jak mi się cos działo, to zawsze ojciec szedł. 28. D.: Czy jest tak do tej pory, że jak cos jest nie tak, możesz zawsze pójść do swojego taty i z nim porozmawiać? OB.: Tak, ale już raczej sama rozwiązuje problemy, raczej mamie. 29. D.: Czy mama dlatego, że lepiej się rozmawia z matką? OB.: tak. 30. D.: wiem też, że masz młodszego brata. Jakbyś mogła mi coś o nim powiedzieć? OB.: Jest w ósmej klasie. 31. D.: Jaka role pełni w twojej rodzinie, jak odnoszą się do niego rodzice? OB.: jest rozpieszczany, wiadomo - młodszy. 32. D.: A jak wygląda twój kontakt z bratem? OB.: Tu jest duża różnica wieku - 7 lat. Nie jesteśmy już tak sobie bliscy. 33. D.: Może być tak, że jak on zacznie dorastać, to zaczną się te poziomy wyrównywać, on zacznie szukać tego kontaktu. OB.: Kontakt to jest głownie taki, że ja mu głownie pomagam nauce. 34. D.: Lubisz to robić? OB.: Lubię. Lubię tłumaczyć. Jak wiem, to zawsze pomogę. 35. D.: Co czujesz, jak myślisz o swojej rodzinie? Czy czujesz się w niej dobrze? Czy chętnie wracasz do domu? OB.: Mam spokój, nie mam żadnych awantur. Przyjemnie mi się wraca. 36. D.: Co sądzisz na temat stosunków w rodzinie w ogóle. Czy powinny być one bardziej demokratyczne, partnerskie, gdzie każdy może powiedzieć swoje zdanie i decydować o sobie? OB.: Tak. Myślę, że to najważniejsze, żeby jedno nad drugim nie dominowało, tylko żeby było to partnerstwo, wspólnie podejmowane decyzje. 37. D.: Nie uważasz jednak, ze czasami rodzice, jako bardziej doświadczeni, są mądrzejsi i powinni kierować postępowaniem swoich dzieci? OB.: Nie, nie powinni narzucać. Jak robimy źle, to żebyśmy przekonali się na swoich błędach. 38. D.: Czy w twojej rodzinie odnajdujesz takie partnerskie cechy, ze zawsze możesz wyrazić swoje zdanie? OB.: Raczej tak. Są równouprawnienia. Nikt nikomu nie narzuca zdania. 39. D. Chciałabym, abyś mi powiedziała, jak widzisz siebie. Co uważasz za swoją mocną stronę, za swój atut, albo co byś chciała u siebie zmienić? OB.: ... 40. D.: Czy uważasz, że są rzeczy, w których jesteś dobra? Masz jakieś cechy, które z twojego punktu widzenia są pozytywne? OB.: ... 41. D.: Myślę, że są takie cechy, bo każdy je ma. Ja też mam, np. bardzo cenię sobie swoją punktualność i szukam jej u innych. Jakbym miała wziąć kartkę, to pewnie wypisałabym wiele takich rzeczy. Wyobrażam sobie, że trudno jest nam mówić o swoich mocnych stronach. Prosiłabym cię jednak, żebyś spróbowała dostrzec je u siebie. OB.: Myślę, że moją cechą pozytywną jest to, że jestem miła i zawsze staram się pomóc innym, jeżeli oczekują tej pomocy ode mnie. Mam kilku takich znajomych, którzy przychodzą do mnie i radzą się i umiem im pomóc. Tak samo w szkole pomagałam. Jak coś umiałam, tłumaczyłam innym mam takich paru znajomych i tak sobie nawzajem pomagamy. Np. Kolega ma samochód i uczy mnie jeździć, a ja z kolei pomagałam mu w nauce z polskiego. 42. D.: Chciałabym, żebyś postarała się wymyślić jeszcze jakieś zalety. OB.: Może to, że lubię gotować. 43. D.: A czy uważasz, że dobrze gotujesz? Bo ja np. też lubię gotować, ale robię to fatalnie. Ob.: Uważam, że dobrze. Lubię też piec ciasto. |
|
|
Strona 2
Wywiad psychologiczny
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .