H. Wprowadzenie do deuterokatechemenatu. Obrzęd przyjęcia
Kandydaci ze swoimi poręczycielami i innymi członkami wspólnoty gromadzą
się w jakimś pomieszczeniu poza kościołem lub w przedsionku kościoła. Do
nich przychodzi celebrans ubrany w albę i stulę koloru białego.
W tym czasie śpiewa się: Wierzymy w Ciebie, Chryste... Ex 233/253, lub
inną stosowną pieśń.
Celebrans wita zgromadzonych i w krótkim wprowadzeniu wyjaśnia cel
obrzędu.
Wywołanie kandydatów
Celebrans:
Bracia, Bóg „tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył, aby się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodny miedzy wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił" (Rz 8, 29-30).
Wśród nich jesteście i wy, którzy pragniecie w sposób pełniejszy odpowiedzieć na powołanie, aby wejść do wspólnoty wywołanych ze świata i zgromadzonych w Kościele Bożym. W imieniu Jezusa Chrystusa, który przyszedł zgromadzić w jedno rozproszone dzieci Boże, wywołuje was:
Formułę powyższą można skrócić lub ująć inaczej. Następnie celebrans wywołuje po imieniu kandydatów, którzy odpowiadają: Jestem obecny - i stają przed celebransem wraz ze swoimi poręczycielami.
Dialog wstępny
Celebrans:
Pytam każdego z was: O co przychodzisz prosić Kościół Boży?
Kandydaci:
Odpowiadają wszyscy razem, jeśli jest ich wielka liczba, lub kolejno, tak jak
zostali wywalani.
O pomoc w dochodzeniu do dojrzałej wiary.
O światło i życie wieczne.
O życie w pełni Ducha Świętego.
Lub podobnie, własnymi słowami. C: Dlaczego chcesz o to prosić?
K: Bo bez Kościoła nie dojdę do dojrzałej wiary.
Bo chce postępować jak dzieci światłości.
Bo chce stać się naprawdę człowiekiem duchowym. Lub podobnie własnymi słowami.
C: Każdego człowieka przychodzącego na świat Bóg oświeca i objawia mu przez swoje stworzenia niewidzialne tajemnice, aby uczył się składać dzięki swojemu Stworzycielowi. Oto teraz, skoro poszliście za światłem Boga, otwiera się dla was droga Ewangelii: abyście budując na tym fundamencie rozpoznali Boga żywego, który prawdziwie rozmawia z ludźmi, i abyście postępując za światłem Chrystusa zaufali Jego mądrości, i każdego dnia życie wasze składając w Jego ręce, mogli uwierzyć w Niego całym sercem. Taka jest droga wiary, którą Chrystus chce was prowadzić w miłości, abyście doszli do życia wiecznego. Pytam wiec was: Czy jesteś gotowy pod Jego przewodnictwem wstąpić dzisiaj na te drogę?
K: Każdy z osobna. Jestem gotowy.
C: A wy, którzy przedstawiacie ich jako świadkowie i poręczyciele, i wszyscy, którzy tu stoicie, czy jesteście gotowi im pomagać, aby odnaleźli Chrystusa Pana jako Jego uczniowie i aby poszli w Jego ślady?
Wszyscy:
Jesteśmy gotowi.