Scenariusz uroczystości dla klas I-III z okazji powitania wiosny.
Uczestnicy: uczniowie klas I-III szkoły podstawowej, zaproszone dzieci
z przedszkola
Cele:
- Budzenie wrażliwości na piękno przyrody,
- Kształtowanie ekologicznych postaw wobec przyrody,
- Doskonalenie sprawności umysłowych i ruchowych,
- Zapoznanie z nowymi grami i zabawami,
- Wdrażanie do współdziałania w zespole.
Metody:
drama, stymulowanie aktywności twórczej, ćwiczeń praktycznych.
Formy:
zbiorowa, grupowa, indywidualna.
Środki dydaktyczne:
kukła Marzanny, gaiki wiosenne, wiersze, nagrania magnetofonowe, baloniki, kwiaty wiosenne z bibuły, przebrania prowadzących.
Przebieg uroczystości:
I Powitanie zgromadzonych dzieci i zaproszonych gości.
Prezentacja wierszy o tematyce wiosennej.
Narrator 1 (uczeń w wiosennym przebraniu
21 marca to dzień, w którym topi się Marzannę. Jest to początek kalendarzowej wiosny. Cała sprawa Marzanny dawnych czasów sięga i nie jeden kronikarz pisał o tym w księgach. Sądzimy, że Marzanna to symbol zimy bogini zła i śmierci, co całą przyrodę: ziemię, rzeki i drzewa skuwa srogim lodem. Ludzie tęskniąc do ciepła, chcąc się słońcem cieszyć, przyjście wiosny jak mogli, pragnęli przyspieszyć. Więc gdy zima tajała, gdy spływały lody, srogą zimę- Marzannę wrzucali do wody. Stąd bierze swój początek panowie i panny piękny zwyczaj ludowy -Topienie Marzanny.
Uczeń gra na organach utwór "Powitalny koncert"
Narrator 2
Witam serdecznie na naszym spotkaniu z poezją o tematyce wiosennej. Z czym kojarzy się wiosna? Wiosna to budząca się przyroda, coraz jaśniejsze słońce, śpiewy ptaków o świcie, rechot żab o zachodzie, cała paleta zmieniających się barw. Wiosna to rolnicy wychodzący w pole z nadzieją na dobre plony. Wiosna to pora dla zakochanych i czas zabaw dla dzieci. Wiosna od najdawniejszych czasów inspirowała poetów, pisarzy, malarzy. Stąd wielkie bogactwo utworów poświęconych tej porze roku. My również przygotowując się do dzisiejszego spotkania skorzystaliśmy z tej wielkiej skarbnicy. A teraz posłuchajmy.....
Dziecko 1
Z tą wiosną, proszę państwa,
to jednak mała draka:
niby trawka tu ówdzie wyprysła,
przysłała na zwiady ptaka,
no tak, niby to przyszła,
ale na razie byle jaka.
Bo czy to wiosna, pytam,
czy przedwiośnie słotne,
jeśli gałązka ruda
kiwa się markotnie,
czasem tylko pąk śmielszy
lepki łebek nadyma, rozchyla zielone oko?
Dziecko 2
I czy to wiosna, czy zima
gdy pod korzeniem głęboko
przykryty niebieskim cieniem,
twardo uparcie legł śnieg,
a obok przy samym drzewie,
przylaszczki sobie kwitną
ni w pięć, ni w dziewięć?
Wygrzeb się wreszcie słońce,
z tych matowych folii!
Czy zabrakło na składzie promieni?
Rzuć pełną garścią
miliardy kalorii.
Wytłumacz tej zaspanej,
że nie czas się lenić,
bośmy bardzo spragnieni
zieleni.....
Zieleni!
Dziecko 3
Najpierw trzeba zamieść niebo.
Potrzebne są do tego
drzewa otrzepane ze śniegu,
jak długie miotły zbierające
chmury z wiosennego słońca.
Potem trzeba pole od szronu uwolnić,
aby kiełki mogły przebić łupiny,
podskoczyć do blasku zwinnie
i dopiero w jesieni się, zarumienić
Uczeń gra na organach utwór "Kwiecień, plecień".
Dziecko 4
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
lecz zajrzała we wszystkie kątki:
Zaczynamy wiosenne porządki.
Skoczył wietrzyk zamaszyście
poodkurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek,
Powymiatał brudny śnieżek.
Krasnoludki wiadra niosą,
myją ziemię ranną rosą.
Chmury płynąc po błękicie,
urządziły wielkie mycie, a obłoki miękką szmatką
polerują słońce gładko,
aż się dziwią wszystkie dzieci,
że tak w niebie ładnie świeci.
Bocian w górę poszybował,
tęczę barwnie wymalował,
a żurawie i skowronki
posypały kwieciem łąki,
posypały klomby, grządki
I skończyły się porządki.
Dziecko 5
Lecz wiosna nie przychodzi
choć ciągle o niej śnimy,
bo boi się Marzanny,
złej wróżki śnieżnej zimy.
Nie zakwitną pierwiosnki,
Nie zazielenią się zboża,
dopóki zła Marzanna
nie odpłynie do morza.
Dziecko 6
Czasem słońce się złoci,
czasem mokra jest trawa,
wiosna, wiosna nadchodzi,
z wiosną śmiech i zabawa.
Na gałęzi huśtawkach
wróbel wróbla kołysze,
świat jak wielka zabawka
z chmarą gilów i pliszek.
Piosenka "Witaj wiosno".
Dziecko 7
Ile gałęzi drzemie w pniu,
W gałęziach listków ile,
Dowiesz się, kiedy wiosna tu
Pojawi się za chwilę.
Gdzie nory krecie,
Gniazda ptasie-
Niedługo dowiesz się w sekrecie,
Bo oto wiosna idzie właśnie.
Dziecko 8 (dziewczynka przebrana za wiosnę-w długą sukienkę z przypiętymi kwiatami, kapelusz, w dłoniach trzyma gałązki wierzby i kolorowe kwiaty).
Czy poznajecie?
To ja kwitnąca wiosna
przyszłam by w sercu twoim
na zawsze zostać.
Jestem w młodej zieleni,
w rozkwitłych drzewach
wszystko odnawiam, odradzam, odświeżam.
Jestem pełna radosnej, zielonej młodości
Życzę....w życiu wiecznej wiosny.
Dziecko 9
Tyle łagodności w wiośnie,
A jednak to wiosna,
przepędza zimę bezlitośnie.
Wiosna najpierw przez kilka tygodni
do wszystkich zagląda okien.
Wreszcie rozsiada się na świecie wygodnie,
jak przed rokiem.
A kiedy wszystko się zazieleni
i nie będzie już końca kwiatom,
dojrzała wiosna się zmieni
jak zwykle w lato.
Piosenka "Wiosna, ach to ty" - Marek Grechuta.
II Pochód z Marzanną.
Dzieci formułują pochód i wyruszają nad rzekę ze "słomianą kukłą- Marzanną" wykonaną wcześniej na zajęciach plastyczno-technicznych. Maszerując śpiewają na melodię "Krakowiaczek jeden" piosenkę:
Ruszamy gromadą, wesołym pochodem,
Niesiemy Marzannę nad zieloną wodę.
Radują się drzewa, weselą się domy,
Niesiemy Marzannę -chochoła ze słomy.
Wrzucimy do wody niedobrą boginię,
Niech prędko do morza zła zima odpłynie.
III Topienie Marzanny.
Po dotarciu nad wodę wszyscy razem recytują:
Marzanno, Marzanno ty zimowa panno w wodę cię
Rzucamy, bo wiosnę witamy.
Następnie wszyscy uczniowie śpiewają na melodię "Krakowiaczek jeden"
Płyń sobie Marzanno, szumiącym potokiem,
Nad morze szerokie, nad morze głębokie.
Zgiń, przepadnij zimo, i nie wracaj do nas!
Na przyjęcie wiosny otwórzmy ramiona!
IV Przejście do Klubu Osiedlowego
Zagadki, konkursy o tematyce wiosennej.
Podsumowanie zadań konkursowych, wręczenie nagród.
V Powrót do szkoły.
Wszyscy recytują:
Gaiczek zielony
pięknie ustrojony,
z gaikiem chodzimy,
zdrowia wam życzymy.