I. Wstęp.
Więzienia należą do jednych z najbardziej kontrowersyjnych instytucji, które stworzył sobie człowiek. W więzieniach współczesnego świata przebywają setki tysięcy osób. Skazani zróżnicowani pod względem psychologicznym, społecznym i kulturowym muszą żyć na ograniczonej przestrzeni w oderwaniu od swych dotychczasowych środowisk.
W dawnych czasach za popełnienie niepożądanego czynu groziła kara polegająca zwykle na zadaniu sprawcy fizycznego bólu lub śmierci. Normy prawa najpierw zwyczajowego, a potem pisanego stawały się miarą, która zastępowała zemstę i ustalała koszty, jakie musiał ponieść sprawca szkodliwego i niepożądanego czynu.
II. Początki instytucji więziennej.
Pozbawienie wolności było znane już starożytnym. Karę tą stosowano po to, by odizolować przestępców, torturować a nie wychowywać i przywracać społeczeństwu. Pisze o tym już w II wieku naszej ery Ulpiawach, prawnik rzymski: „Carcer non ad puniendos, sed ad continendos homines haberi debet”, co oznacza, że celem więzienia nie było karanie, lecz przetrzymywanie (za: Górny, 1996). Więzienia realizujące tą funkcję występowały w starożytności m.in. w Egipcie, Persji, Indiach i Rzymie. Jednym z najbardziej słynnych było rzymskie więzienie zwane tulliańskim lub mamertyńskim (Górny J., 1996).
Sprawiedliwość średniowieczną wypełniały kary, których samo wyobrażenie budzi grozę. Ukrzyżowanie, wbicie na pal, ćwiartowanie, ucinanie rąk, uszu; tortury, chłosta czy mroczne lochy (Ciosek M., 1993). Po XIII wieku, w wyniku reform, kara pozbawienia wolności stosowana była coraz częściej. Więzienia tego okresu były najczęściej lochami lub mieściły się w wieżach, znajdujących się w grodach. Rozróżniano wieżę dolną (był to właściwie loch pozbawiony światła dziennego, zawilgocony i zamknięty, uwięziony nosił ciężkie łańcuchy na rękach i nogach, otrzymywał skromne pożywienie i wodę, opuszczane w dół na łańcuchu, spał na kamiennej podłodze lub słomie) i górną (była to łagodniejsza postać pozbawienia wolności, istniała tam możliwość korzystania z własnego wyżywienia, sprzętu domowego i służby). Wieżę dolną stosowano wobec ubogiej szlachty, a nieco później również w odniesieniu do innych warstw społecznych, wieża górna - dla bogatej szlachty i „znaczniejszych obywateli” (Górny J., 1996). W Warszawie słynna była wieża marszałkowska koronna oraz wieża grodzka w Zamku (Milewski S., 1985). Uwięzienie w wieży trwało najczęściej 1 rok i 6 tygodni (Hołyst B., 1990).
Wychowawczy cel wykonywania kary pozbawienia wolności uświadomiono sobie stosunkowo późno, dopiero po XVI wieku: „do końca XVI wieku więzienia były najczęściej narzędziem zemsty, miejscem tortur, kaźni”(Rabinowicz, 1933 za: Machel H., 1994).
Szczególną rolę odegrały wtedy trzy zakłady, które powstały mniej więcej w tym samym czasie w różnych krajach Europy. Uchodzą one za początek nowożytnego więziennictwa. Pierwszy z zakładów powstał w Anglii w 1553r. jako dom poprawy i pracy przymusowej. Był to jednocześnie zakład poprawczy i karny. Podobny zakład zbudowano w Amsterdamie w 1595r.- dla mężczyzn, a rok później dla kobiet. Było to pierwsze więzienie celkowe. Nocą więźniowie zamykani byli w celach, ale w dzień pracowali wspólnie. Nieco później, bo na początku XVIII wieku za przyczyną papieża Klemensa XI zorganizowano w Rzymie przytułek św.Michała (Ciosek M., 2001).
Dynamiczny rozwój więzień przypada na II połowę XVIIIw. i sięga lat 60-tych minionego stulecia. Więziennictwo skłaniało się w stronę humanitaryzmu (Porowski M., 1987)..
W 1775r. powstał zakład penitencjarny w Gandawie. Zapoczątkował on rozwój klasycznego systemu celkowego. Uważano, że więzień może stać się lepszy przez pracę oraz zastosowano segregację więźniów aby uniemożliwić wzajemną demoralizację.
Na ziemiach polskich wzorowy zakład karny funkcjonował w Warszawie. Było to tzw. „więzienie marszałkowskie”, a jego twórcą był marszałek St. Lubomirski. Zorganizowanie tego więzienia w 1767r., jedynego w Polsce, w którym wykonywano karę pozbawienia wolności w sposób humanitarny, upoważnia do uznania St. Lubomirskiego za pierwszego reformatora polskiego więziennictwa. Więzienie to mieściło 65 osób, skazani mieszkali w ogrzewanych celach, podlegali obowiązkowi pracy, mieli prawo do korespondencji, odwiedzin krewnych, wyznawania własnej religii. Mieli zapewnioną opiekę lekarską. Najbardziej zdemoralizowani i agresywni byli odizolowani (Pawlak K, 1999). W 1782 roku powstało więzienie w Kamieńcu Podolskim, które mieściło 200 osób i było przeznaczone dla odbywających długoterminowe kary. Eksperci podają, że w XVIII wieku funkcjonowało w Polsce niewiele ponad 10 więzień.
III. System celkowy w USA.
System celkowy na gruncie amerykańskim został rozwinięty przez religijną sektę kwakrów na przełomie XVIII i XIX wieku. Kara miała tu cel wychowawczy. System celkowy miał dwie odmiany: pensylwańską i auburnską. W odmianie pensylwańskiej wyeksponowano osamotnienie. Więźniowie przebywali w jednoosobowych celach i mieli czytać Biblię. Odmiana auburnska wprowadziła wspólną pracę więźniów, jednak z zakazem rozmawiania ze sobą. Na noc więźniowie byli zamykani w celach. Do historii więziennictwa przeszedł znany zakład z tego okresu Sing-Sing (Ciosek M., 2001)).
IV. Więziennictwo w okresie zaborów.
Z chwilą utraty przez Polskę niepodległości w 1795 roku rozwój reformistycznych idei penitencjarnych uległ zahamowaniu. W zaborze austriackim kodeks karny z 1852 roku przewidywał 3 rodzaje kary pozbawienia wolności: dożywotnie ciężkie więzienie, więzienie ciężkie i zwykłe. Skazany w ciężkim więzieniu był przykuty kajdankami, spał na deskach, nie mógł rozmawiać z nikim spoza służby więziennej. W lekkim więzieniu miał tylko skute nogi i wolno mu było rozmawiać z osobami cywilnymi (Górny J., 1996; Pawlak K., 1999). W rosyjskim systemie kar pozbawienie wolności odgrywało drugorzędną rolę, gdyż brakowało zakładów karnych. Cechą charakterystyczną rosyjskich więzień było zadawanie cierpień fizycznych skazanemu (Pawlak K., 1999). W Prusach były trzy formy pozbawienia wolności: twierdza, więzienie oraz dom pracy i poprawy. Karę więzienia sądy orzekały na okres do pięciu lat. Mieściły się one w budynkach poklasztornych, ale nie zaspokajały potrzeb. Wybudowano więc nowe zakłady m.in. w Brześciu Kujawskim, Kalwarii, Płocku. Żadne z pruskich więzień nie uwzględniało celów resocjalizacyjnych (Pawlak K, 1999).
Nowoczesne więziennictwo polskie zaczęło się rozwijać wraz z powstaniem Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Działalność reformatorską rozpoczął Skarbek. W tym okresie powstało pięć nowych zakładów: w Warszawie (Pawiak), Sieradzu, Siedlcach, Kaliszu, Płocku. Zasługą Skarbka było przekształcenie zakładów karnych w miejsca produkcji przędzalnianej i tkackiej, przeznaczonej na zaspokojenie potrzeb własnych. Liczba zakładów wzrosła do 22.
Około 1810 roku powstał projekt ordynacji więziennej Księstwa Warszawskiego, który dzielił zakłady penitencjarne na domy dla osądzonych, czyli zakłady karne, i na domy dla obwinionych, czyli areszty śledcze. Natomiast Kodeks karzący Królestwa Polskiego z 1818 roku przewidywał więzienie warowne, przeznaczone dla najbardziej niebezpiecznych przestępców dożywotnio lub na okres 10-20 lat lub ciężkie - przeznaczone dla skazanych na czas od 3 do 10 lat. Stosowano tu lżejsze kajdany, przykuwano do taczek w czasie pracy. Więźniowie otrzymywali jedną ciepłą potrawę w ciągu dnia. (Górny J., 1996).
W rezultacie do końca zaborów, czyli do powstania niepodległego państwa polskiego w 1918 roku, system penitencjarny był na ziemiach polskich bardzo zróżnicowany, co wynikało z odrębnych zasad realizowanych w poszczególnych zaborach.
V. Zakłady penitencjarne w okresie międzywojennym.
Przez kilka lat po odzyskaniu niepodległości polskie władze nie zmieniały organizacji więzień, ale koncentrowały się na ich uruchamianiu i zapewnianiu warunków do normalnej działalności. Zlikwidowano w tym czasie kilkadziesiąt zakładów znajdujących się w nieodpowiednich budynkach. Pozostało około 340 zakładów. W rozporządzeniu Prezydenta RP z 1928 roku wszystkie zakłady penitencjarne podzielono na: zakłady I klasy (dla więźniów skazanych na ponad 3 lata), II klasy (dla skazanych na czas od 1 roku do 3 lat), III klasy (dla skazanych na okres poniżej 1 roku) (Pawlak K., 1995). Nowym typem zakładów były kolonie rolne, które zaczęto tworzyć w 1934 roku. Początkowo działały przy więzieniach, a w 1938 roku usamodzielniły się. Były to zakłady półotwarte dla więźniów, którzy przed popełnieniem przestępstwa pracowali na roli. Podobny charakter miały więzienia rzemieślnicze. Dla przestępców zawodowych, nałogowych i recydywistów demoralizujących innych więźniów, tworzono więzienia izolacyjne o zaostrzonym rygorze. Były też więzienia obserwacyjno-rozdzielcze, przeznaczone do badań osobowości skazanych celem ustalenia metod postępowania i wyboru właściwego więzienia; penitencjarne zakłady lecznicze dla fizycznie i psychicznie chorych oraz ruchome karne ośrodki pracy dla odbywających kary krótkoterminowe (Walczak St., 1990). Wszystkie należały do więzień specjalnych, w odróżnieniu od więzień zwykłych. Więzienia zwykłe były podzielone na 5 grup w zależności od wielkości orzeczonej kary. W 1938 roku istniały 342 zakłady karne. Większość z nich była otoczona murami z wieżyczkami obserwacyjnymi, z których było widać cały teren (Pawlak K, 1995).
VI. Więziennictwo w okresie II wojny światowej.
Na wszystkich okupowanych ziemiach polskich w bardzo szerokim zakresie stosowano odpowiedzialność karną. Spowodowało to potrzebę zwiększenia ilości więzień. Wykorzystano nie tylko wszystkie polskie przedwojenne obiekty więzienne, ale utworzono kilkaset zakładów w innych budynkach. Na ziemiach polskich istniały łącznie 1303 więzienia i areszty. Wszystkie były przeludnione. Więźniowie spali na gołych pryczach, byli niedożywieni i zmuszani do ciężkiej pracy. Czasami zakuwano ich w kajdany. Częstym zjawiskiem było bicie. W wielu więzieniach wykonywano karę śmierci. Więzienie w Poznaniu wyposażono w specjalną celę śmierci, w której zainstalowano trzy szubienice i gilotynę. Gilotyny posiadały także więzienia w innych rejonach m.in. w Katowicach, Mysłowicach i Zamościu (Pawlak K, 1999).
VII. Zakłady karne powojenne.
Pierwsi powojenni szefowie więziennictwa byli zwolennikami resocjalizacji skazanych. Zamierzano osiągnąć ją poprzez indywidualizację metod i środków oddziaływania. Żeby właściwie ustalić te środki i dla poszczególnych kategorii skazanych wybrać odpowiednie typy zakładów, należało utworzyć więzienia obserwacyjno-rozdzielcze.
W tym okresie w kilku więzieniach samorzutnie powstały koła samokształceniowe. Gromadzono się w celach a prowadzili je, w ramach pomocy koleżeńskiej, więźniowie ze średnim i wyższym wykształceniem. Zorganizowane nauczanie rozpoczęło się w więzieniach w 1948 roku. W tym samym roku rozpoczęto również szkolenie zawodowe. Urządzono warsztaty szkolne. Więźniowie dysponowali też dużą ilością czasu wolnego, który starano się zagospodarować poprzez działalność oświatowo-kulturalną. Polegała ona na wykonywaniu gazetek ściennych, pogadankach, prowadzeniu zajęć świetlicowych, wyświetlaniu filmów.
Zasady segregacji więźniów ustalono w 1950r. Skazanych podzielono na trzy grupy: A (wrogowie władzy ludowej, skazani na ponad 10 lat), B (skazani za działalność antypaństwową w wymiarze od 5-10 lat, skazani za duże przestępstwa gospodarcze i recydywiści), C (skazani za pozostałe przestępstwa). Z początkiem 1956 roku uproszczono ten podział i wprowadzono dwie grupy: A - antypaństwowi i P - pospolici (Pawlak K, 1999).
W PRL podstawowym celem kary pozbawienia wolności było „wychowanie więźnia w duchu poszanowania obowiązujących w państwie socjalistycznym zasad współżycia oraz wdrożenie go do prowadzenia uczciwego życia człowieka pracy” (Czapiewski R., Wierzbicki P., 1961). Więzienia, w których osadzano skazanych za przestępstwa polityczne były mocno przeludnione. Większość więźniów nie miała na czym siedzieć, brakowało pościeli, kocy, ciepłej odzieży. Więźniów pospolitych traktowano inaczej. Podstawowym środkiem oddziaływania była intensywna praca fizyczna. W każdym więzieniu starano się uruchomić ambulatorium i izbę chorych. Liczba zakładów penitencjarnych doszła do 180 (Pawlak K, 1999).
Wobec tego, że każda grupa więźniów wymagała odmiennego sposobu traktowania, z początkiem lat 60-tych dokonano podziału zakładów penitencjarnych na 6 rodzajów różniących się organizacją i metodami oddziaływania. Były to: areszty śledcze, zakłady karne zamknięte dla recydywistów i w dużym stopniu zdemoralizowanych, ośrodki pracy dla więźniów pierwszy raz karanych, kolonie rolne dla pierwszy raz karanych pochodzenia wiejskiego, zakłady specjalne o charakterze leczniczym, zakłady dla młodocianych (Czapiewski R., Wierzbicki P., 1961). Systematycznie rozbudowywano szkoły dla więźniów, zwiększano księgozbiory bibliotek więziennych. Zmieniono sposób wykonywania kary pozbawienia wolności wobec kobiet. Kobiety z małymi dziećmi kierowano do zakładów, przy których funkcjonowały żłobki. Zakładów tych jednak nie rozbudowywano, a dzieci starano się jak najszybciej przenosić do domu małego dziecka. Powstały też zakłady dla więźniów z anomaliami psychicznymi (Świecie, Lubliniec, Rawicz, Wronki) oraz dla uzależnionych.
Eksperymenty penitencjarne zakończył regulamin więzienny wydany w 1966 roku, który przewidywał następujące typy zakładów: więzienia dla skazanych za przestępstwa umyślne ze zwiększoną dyscypliną, ośrodki pracy więźniów jako zakłady półotwarte za przestępstwa nieumyślne, zakłady dla młodocianych, zakłady dla recydywistów oparte na wzmożonej dyscyplinie, zakłady dla więźniów z anomaliami psychicznymi, zakłady przejściowe dla skazanych, którym do końca kary pozostało 6 miesięcy.
Na początku lat 70-tych zaprzestano używać nazwy więzienia, a wprowadzono nazwy zakłady karne dla skazanych i areszty śledcze dla aresztowanych. Więźniów nazywano odtąd osadzonymi i skazanymi. Regulamin z 1974 roku podzielił zakłady karne na: ośrodki pracy, zakłady karne zwykłe, przejściowe, dla młodocianych, dla recydywistów, dla wymagających stosowania szczególnych środków leczniczo-wychowawczych oraz zakłady dla odbywających karę aresztu wojskowego (Pawlak K, 1999).
W latach 80-tych także dokonano pewnych zmian. Zniesiono surowy rygor, złagodzono kary dyscyplinarne, rozszerzono zakres kontaktów z rodzinami oraz posług religijnych. Podwyższono poziom szkolenia skazanych. Kontynuowano też rozbudowę zakładów o charakterze leczniczym.
Obecnie karę pozbawienia wolności wykonuje się w zakładach karnych: dla młodocianych, dla odbywających karę po raz pierwszy, dla recydywistów oraz dla osób odbywających karę aresztu wojskowego. Zakłady te mogą być zamknięte, półotwarte, otwarte. Są one zróżnicowane pod względem stopnia zabezpieczenia i izolacji więźniów (Ciosek M., 2001).
Śledząc rozwój zakładów karnych łatwo można zauważyć, że z biegiem czasu instytucje te stają się coraz mniej restrykcyjne. Pierwowzorem dzisiejszego zakładu karnego były lochy, w których stosowano przerażające tortury. Kara ta mogła więc spełniać funkcję odstraszającą. Nie stosuje się już wymyślnych tortur, karą ma być samo pozbawienie wolności, co często nie jest odczuwane jako dotkliwa kara. Dlatego współczesne zakłady karne są niejednokrotnie sposobem na przetrwanie zimy dla ludzi pozbawionych środków do życia. Ludzie ci często umyślnie popełniają przestępstwo, by tylko dostać się do więzienia, gdzie dostają pożywienie, mają zapewnioną bezpłatną opiekę lekarską, możliwość edukacji. Często osadzonym jest lepiej niż na wolności. Mają ubranie, ciepły kąt i telewizor. Ci, którzy układają kodeks karny biorą pod uwagę prawa człowieka do godnego życia, także w więzieniu, ale czy powinni być aż tak humanitarni wobec osób, którzy humanitarnie wcale nie postępują?
BIBLIOGRAFIA
Ciosek Mieczysław (1993): Izolacja więzienna. Wybrane aspekty izolacji więziennej w percepcji więźniów i personelu. Wyd. Uniwersytetu Gdańskiego. Gdańsk; ss.322
Ciosek Mieczysław (2001): Psychologia sądowa i penitencjarna. Wyd. Prawnicze PWN. Warszawa; ss. 337.
Czapiewski R., Wierzbicki P. (1961): Więziennictwo PRL. Wyd. Uniwersytet Warszawski. Warszawa; ss.145.
Górny Jerzy (1996): Elementy indywidualizacji i humanizacji karania w rozwoju penitencjarystyki. Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Warszawa; ss.149
Hołyst Brunon (1990): Kara pozbawienia wolności w teorii i praktyce. W: Księga jubileuszowa więziennictwa polskiego 1918 - 1988; red. A.Marek. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa; ss.575
Machel Henryk (1994): Wprowadzenie do pedagogiki penitencjarnej. Wyd. Uniwersytetu Gdańskiego. Gdańsk; ss.160
Milewski Stanisław (1985): Sekrety starych więzień. Wyd. Prawnicze. Warszawa ss.317
Pawlak Karol (1990): Organizacja polskiego więziennictwa. W: Księga jubileuszowa więziennictwa polskiego 1918 - 1988; red. A.Marek. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa; ss.575
Pawlak Karol (1995): Więziennictwo Polskie w latach 1918-1939. Centralny Ośrodek Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Kalisz; ss.212.
Pawlak Karol (1999): Za kratami więzień i drutami obozów. Centralny Ośrodek Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Kalisz; ss.152.
Porowski Michał (1987): Służba więzienna i czynniki decydujące o prestiżu zawodu. W: Studia kryminologiczne, kryminalistyczne i penitencjarne. Tom 18. Wyd. PWN. Warszawa, s. 199-203
Walczak Stanisław (1990): Narodziny i rozwój koncepcji wykonania kary pozbawienia wolności. W: Księga jubileuszowa więziennictwa polskiego 1918 - 1988; red. A.Marek. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa; ss.575