Marta Kempa Gr. I
Fizjoterapia rok II sem IV

Uczestnictwo w Kulturze
w mojej
społeczności lokalnej.

Podstawowym warunkiem uczestnictwa w kulturze jest posiadanie wolnego czasu. W zależności od jego zagospodarowania, możemy mówić o roli kultury w życiu człowieka, o rozbudowanych potrzebach kulturowych lub ich braku.

Warto poznać na początku dwie ważne definicje występujące w temacie, mianowicie społeczność lokalna oraz kultura. A więc, społeczność lokalna jest to zbiorowość zamieszkująca wyodrębnione, stosunkowo niewielkie terytorium np.: parafia, wieś, czy osiedle, w której występują silne więzi wynikające ze wspólnoty interesów i potrzeb, a także z poczucia zakorzenienia i przynależności do zamieszkiwanego miejsca.
Pojęcie kultury według B. Szackiej - „(…) kultura rozumiana jest jako: wszystko to, co jest stworzone przez człowieka, co jest przez niego nabywane przez uczenie się i przekazywane innym ludziom, a także innym pokoleniom w drodze informacji pozagenetycznej” Jest to tylko jedna z wielu istniejących definicji kultury, a ich mnogość jest podstawą do zapytania o jej naturę. Wyróżniamy trzy podstawowe ujęcia kultury:

Zdecydowanie najchętniej wybieraną formą uczestnictwa w kulturze w mojej społeczności lokalnej, a przede wszystkim wśród moich przyjaciół, w tygodniu jest oglądanie telewizji, leniuchowanie, słuchanie muzyki, serwowanie w Internecie, oglądanie DVD, spacery, zajmowanie się np. samochodem, rzadko czytanie książek, czasem wybiorą się na siłownie lub klubu fitness, aby trochę o siebie zadbać. Formy te zdecydowanie nie należą do „kultury wysokiej”, raczej masowej (mającej najniższy poziom treści), ale są przede spowodowane brakiem czasu i zmęczeniem, po często stresującej pracy, lub po prostu brakiem czasu na własne przyjemności i zachcianki. Sytuacja o wiele lepiej wygląda w weekendy, kiedy to moi przyjaciele wyspani, pełni chęci i spragnieni rozrywki najczęściej uczęszczają do kina, na koncerty, zawody sportowe, spotykając się przy tym z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi i poszerzają horyzonty. Wieczorami oczywiście odwiedzają dyskoteki, puby, pizzerie itp.

Nasuwa się od razu pytanie dlaczego w mojej społeczności lokalnej nikt (lub mało kto) nie uczęszcza do teatru, opery, koncerty muzyki poważnej itp.?

Po pierwsze niestety w Naszym mieście jest dość wąska oferta kulturalna, choć powoli zmienia się na lepsze, ponieważ coraz częściej są organizowane imprezy sportowe (jak noc Siatkojańska), muzyczne (Dni Dąbrowy) - jednak nadal są to przykłady kultury masowej. Do innych propozycji Naszego miasta należą:

Drugim aspektem, który trzeba wziąć pod uwagę, zastanawiające się dlaczego tak mało korzystamy z kultury, są kwestie finansowe. Kiedy staje się przed wyborem: kolacja czy wyjście do teatru, ta druga alternatywa z oczywistych powodów przegrywa. Mała aktywność kulturowa może wynikać również z braku uświadomionych potrzeb kulturowych (lub braku aspiracji).

Można się pokusić o tezę, że nie jest nam zbyt potrzebna kultura wysoka, ponieważ my tak na prawdę, nigdy jej nie doświadczyliśmy na tyle by teraz jej nam brakowało, a wymówki, że brakuje nam czasu zostają tylko wymówkami, gdyż nawet nam przez myśl nie przejdzie, żeby wybrać się do teatru, czy opery. Zdecydowanie przyzwyczailiśmy się do kultury masowej, która jest prosta, nie wymaga wielkiego myślenia czy skupienia, więc na pewno mając do wyboru filharmonię czy kabaret w TV, wybierzemy do drugie.

Bibliografia:

1