Sutta o poszukiwaniu duszy.
Anatta-lakkhana Sutta, SN XXII.59. (21.2.1.7)
Oto, co usłyszałem:
Kiedy Błogosławiony przebywał w Varanasi w Schronieniu Zwierzyny w Isipatana, tak przemówił do grupy pięciu mnichów:
"Formy materialne mnisi, są pozbawione duszy. Gdyby formy materialne posiadały własną duszę, nie rozpadałyby się. Było by również możliwym nakazanie formom materialnym "niech ta forma będzie taka", albo "niech ta forma nie będzie taka". Ale precyzyjnie dlatego, że formy materialne nie posiadają duszy, podlegają one rozpadowi. Nie jest również możliwym nakazanie formom materialnym "niech ta forma będzie taka", albo "niech ta forma nie będzie taka".
Uczucia są pozbawione duszy. Gdyby uczucia posiadały własną duszę, nie rozpadałyby się. Było by również możliwym nakazanie uczuciu "niech to uczucie będzie takie", albo "niech to uczucie nie będzie takie". Ale precyzyjnie dlatego, że uczucia nie posiadają duszy, podlegają ono rozpadowi. Nie jest również możliwym nakazanie uczuciu "niech to uczucie będzie takie", albo "niech to uczucie nie będzie takie".
Percepcje są pozbawione duszy. Gdyby percepcje posiadały własną duszę, nie rozpadałyby się. Było by również możliwym nakazanie percepcji "niech ta percepcja będzie taka", albo "niech ta percepcja nie będzie taka". Ale precyzyjnie dlatego, że percepcje nie posiadają duszy, podlegają one rozpadowi. Nie jest również możliwym nakazanie percepcji "niech ta percepcja będzie taka", albo "niech ta percepcja nie będzie taka".
Inicjacje są pozbawione duszy. Gdyby inicjacje posiadały własną duszę, nie rozpadałyby się. Było by również możliwym nakazanie inicjacjom "niech te inicjacje będą takie", albo "niech te inicjacje nie będą takie". Ale precyzyjnie dlatego, że inicjacje nie posiadają duszy, podlegają one rozpadowi. Nie jest również możliwym nakazanie inicjacjom "niech te inicjacje będą takie", albo "niech te inicjacje nie będą takie".
Świadomości są pozbawione duszy. Gdyby świadomości posiadały własną duszę, nie rozpadałyby się. Było by również możliwym nakazanie świadomości "niech ta świadomość będzie taka", albo "niech ta świadomość nie będzie taka". Ale precyzyjnie dlatego, że świadomości nie posiadają duszy, podlegają one rozpadowi. Nie jest również możliwym nakazanie świadomości "niech ta świadomość będzie taka", albo "niech ta świadomość nie będzie taka".
"Jak sądzicie mnisi, czy formy materialne są trwałe czy nietrwałe?"
"Nietrwałe Panie."
"Czy nietrwałe jest przyjemne czy stresujące?"
"Stresujące Panie."
"Czy coś, co jest nietrwałe, stresujące i podlega zmianom może być uważane za moje, moją duszę, to czym ja jestem?"
"Nie Panie."
"Jak sądzicie mnisi, czy uczucie jest trwałe czy nietrwałe?"
"Nietrwałe Panie."
"Czy nietrwałe jest przyjemne czy stresujące?"
"Stresujące Panie."
"Czy coś, co jest nietrwałe, stresujące i podlega zmianom może być uważane za moje, moją duszę, to czym ja jestem?"
"Nie Panie."
"Jak sądzicie mnisi, czy percepcja jest trwała czy nietrwała?"
"Nietrwała Panie."
"Czy nietrwałe jest przyjemne czy stresujące?"
"Stresujące Panie."
"Czy coś, co jest nietrwałe, stresujące i podlega zmianom może być uważane za moje, moją duszę, to czym ja jestem?"
"Nie Panie."
"Jak sądzicie mnisi, czy inicjacja jest trwała czy nietrwała?"
"Nietrwała Panie."
"Czy nietrwałe jest przyjemne czy stresujące?"
"Stresujące Panie."
"Czy coś, co jest nietrwałe, stresujące i podlega zmianom może być uważane za moje, moją duszę, to czym ja jestem?"
"Nie Panie."
"Jak sądzicie mnisi, czy świadomość jest trwała czy nietrwała?"
"Nietrwała Panie."
"Czy nietrwałe jest przyjemne czy stresujące?"
"Stresujące Panie."
"Czy coś, co jest nietrwałe, stresujące i podlega zmianom może być uważane za moje, moją duszę, to czym ja jestem?"
"Nie Panie."
"Tak więc mnisi, każde ciało czy to w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, każde bez wyjątku, jakie by nie było, powinno być postrzegane we właściwy sposób jako: "to nie jest moje, to nie jest moja dusza, to nie jestem ja."
Każde uczucie czy to w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, każde bez wyjątku, jakie by nie było, powinno być postrzegane we właściwy sposób jako: "to nie jest moje, to nie jest moja dusza, to nie jestem ja."
Każda percepcja czy to w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, każda bez wyjątku, jaka by nie była, powinna być postrzegana we właściwy sposób jako: "to nie jest moje, to nie jest moja dusza, to nie jestem ja."
Każda inicjacja czy to w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, każda bez wyjątku, jaka by nie była, powinna być postrzegana we właściwy sposób jako: "to nie jest moje, to nie jest moja dusza, to nie jestem ja."
Każda świadomość czy to w przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, każda bez wyjątku, jaka by nie była, powinna być postrzegana we właściwy sposób jako: "to nie jest moje, to nie jest moja dusza, to nie jestem ja."
Widząc to, właściwie poinstruowany uczeń szlachetnych, rozwija się pozbawiony złudzeń wobec ciała, rozwija się pozbawiony złudzeń wobec uczuć, rozwija się pozbawiony złudzeń wobec percepcji, rozwija się pozbawiony złudzeń wobec inicjacji, pozbawiony złudzeń wobec świadomości. Pozbawiony złudzeń, staje się beznamiętny. Poprzez beznamiętność jest w pełni uwolniony.
Wraz z uwolnieniem, pojawia się tego uświadomienie. Rozumie że: 'zradzanie dobiegło kresu, święte życie zostało wypełnione, wszystko zostało dokonane, nie ma już nic więcej'."
To rzekł Błogosławiony. Usatysfakcjonowanych, pięciu mnichów zaaprobowało słowa Błogosławionego. Kiedy wyjaśnianie miało miejsce, pięciu mnichów zostało w pełni uwolnionych poprzez brak zapału.