EGZORCYŚCI NA JASNEJ GÓRZE 20007 ROK
Z ks. Andrzejem Grefkowiczem, egzorcystą archidiecezji warszawskiej, rozmawia Radek Molenda
W zeszłym tygodniu na Jasnej Górze odbywała się Konferencja Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Uwalniania. O czym rozmawiano?
Całość konferencji była związana z posługą uwalniania w przypadkach tzw. lżejszego zniewolenia przez złego ducha. Wiele uwagi poświęcono pracy egzorcystów: jak modlić się o uwolnienie, etapy posługi uwalniania, posługiwanie się darami charyzmatycznymi w posłudze uwalniania itd.
Rozmawialiśmy m.in. o tym, dlaczego ludzie sięgają do praktyk okultystycznych i jak wpadają w ich sidła. Zwrócono uwagę na dwie ważne sprawy: gry komputerowe i muzykę oraz różne formy imprezowania w dyskotekach i nocnych klubach, które coraz częściej mają ukryty wymiar okultystyczny. Omawiano także nowe trendy w Unii Europejskiej np. promowanie - poprzez pokrętne działania o charakterze prawnym -homoseksualizmu, a dyskryminowanie rodzin wielodzietnych.
Jak współczesny człowiek ma poradzić sobie z uzależnieniami?
Trzeba odróżnić uzależnienie przez złego ducha od uzależnienia typu nałogowego, np. od sukcesu lub papierosów. Takich nałogów każdy doświadcza. To wymaga drogi nawrócenia, pokuty i sakramentu pojednania, a nie posłu-
gi egzorcysty. Są też zniewolenia, które są otwarciem na okultyzm, ale nie są jeszcze uzależnieniem od złego ducha na miarę opętania.
Czy już wtedy potrzebne są egzorcyzmy?
Egzorcyzm liturgiczny, przewidziany w rytuale, dotyczy sytuacji opętań. Do ich odprawiania upoważnia wybranych kapłanów ordynariusz miejsca. Egzorcyzmy mniejsze są zwracaniem się w imię Jezusa Chrystusa do złego ducha w każdej innej niż przewidziana w egzorcyzmie liturgicznym formie. Takie działania może podejmować każdy ksiądz, jednak przy pewnych zastrzeżeniach, tj. nie w dużych zgromadzeniach, ale indywidualnie wobec konkretnej osoby. Może się to odbywać np. w czasie sakramentu pokuty i pojednania albo nawet rozmowy duszpasterskiej. Można także w zespole innych, jednak odpowiednio dobranych osób, modlić
Czy odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych - wyrzekam się..., wierzę w... - może być, kiedy niepokoimy się o naszą kondycję duchową, formą prywatnego egzorcyzmu?
To nie egzorcyzm, ale potwierdzenie pragnienia przynależności do Chrystusa, pójścia za Nim. To jedna z dróg prowadzących do uwolnienia, jeden z elementów egzorcyzmu. Każdy może to praktykować, ale może także - wyłącznie na własny użytek - podejmować wyżej wspomniany „mały" egzorcyzm, czyli w imię Boga zwracać się do złego ducha, mówiąc mu np. „odejdź ode mnie szatanie!" lub „idź precz szatanie!".
Ostatnio w mediach słyszymy o „szatanach podżegających lekarzy i pielęgniarki" oraz atakach złego na Radio Maryja. Takie wypowiedzi na ogół spotykają się z kpiną. Jak je traktować?
Jako nieprzemyślane wypowiedzi konkretnych ludzi. Każdemu czasem zdarza się coś „chlapnąć" i tak właśnie trzeba traktować te wypowiedzi.
Jak mówić o egzorcyzmach, by z jednej strony nie demonizować tematu, a z drugiej nie bagatelizować go?
Najlepiej nie mówić wcale. Kto potrzebuje, ten zaczyna szukać i znajduje.