Wykonywanie zadań służby bhp
Ustawodawca w art. 23711 K.p. nieprecyzyjnie skonstruował zapis dotyczący dopuszczalności powierzania zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy. Wątpliwości na tym tle prowadzą do różnego rodzaju sprzecznych wykładni. Zagadnienie to wymaga więc szerszego omówienia wedle zasad poprawnej wykładni prawa obowiązujących w ustroju demokratycznym.
Panuje bowiem błędne przekonanie, jakoby pracodawca zatrudniający do 600 pracowników, nie miał prawa zatrudnić do wykonywania zadań tej służby specjalistów spoza zakładu pracy.
Wyjaśniając tę kwestie, trzeba szczegółowo przeanalizować treść obecnego brzmienia art. 23711 K.p., zwłaszcza w aspekcie gramatycznych zwrotów użytych przez ustawodawcę, dających odpowiedź na pytanie jaki jest zakres uprawnień pracodawcy do powierzania zadań z zakresu bhp specjalistom spoza zakładu pracy.
W art. 23711 § 2 zdanie 2 K.p. ustawodawca pisze:
„Pracownik służby bhp oraz
pracownik zatrudniony przy innej pracy, któremu powierzono wykonywanie zadań służby bhp, o którym mowa w § 1,
a także specjalista spoza zakładu pracy
powinni spełniać wymagania kwalifikacyjne niezbędne do wykonywania zadań służby bhp oraz ukończyć szkolenie w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy dla pracowników tej służby”.
Specjalnie rozdzieliłem części tej regulacji, aby pokazać w jakim zakresie istnieje w nim odniesienie do § 1.
Jak widać ma to miejsce wyraźnie tylko w stosunku do pracownika zatrudnionego przy innej pracy.
To odniesienie ma też swoje uzasadnienie w tym, aby pracownikowi zatrudnionemu przy innej pracy nie nakładać nadmiaru obowiązków z zakresu bhp.
Pierwsze zdanie art. 23711 § 2 K.p. brzmi:
„Pracodawca - w przypadku braku kompetentnych pracowników - może powierzyć wykonywanie zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu”.
Jak widać zapis ten, nie odwołuje się do § 1 art. 23711 K.p. Wobec tego o odwołaniu do § 1 można ewentualnie wnioskować ze zdania drugiego art. 23711 § 2 K.p.
Z tego wniosek, że specjalista spoza zakładu może także występować bez względu na przesłankę zatrudnienia do 100 pracowników, w granicach do 600 pracowników, gdyż przy zatrudnieniu ponad 600 pracowników musi już być z mocy przepisu wykonawczego zatrudniony 1 pracownik pełnym wymiarze czasu pracy na każdych 600 pracowników.
Powstaje pytanie, czy jest jakiekolwiek uzasadnienie dla twierdzenia, że zdanie pierwsze § 2 art. 23711 K.p. ma mieć odniesienie wyłącznie do pracodawcy zatrudniającego do 100 pracowników? Analizując omawiany przepis, trzeba jednoznacznie uznać, że nie ma podstaw normatywnych do ograniczenia możliwości powierzenia zadań z zakresu bhp specjalistom spoza zakładu tylko do pracodawcy zatrudniającego do 100.
W konsekwencji, pracodawca zatrudniający nie więcej niż 600 pracowników ma takie prawo.
Żaden przepis takiej możliwości nie zakazuje. Niczego przy tym nie sugeruje pojęcie „utworzenie służby bhp”, ponieważ ustawodawca tego pojęcia nie zdefiniował.
Zapisanie obowiązku utworzenia służby bhp w art. 23711 § 1 K.p., nie przesądza wcale o tym, że obowiązek ten musi polegać wyłącznie na zatrudnieniu choćby jednego pracownika w tej służbie. Twierdzenie więc, że utworzenie służby bhp polega wyłącznie na zatrudnieniu pracownika do wykonywania tej pracy nie ma uzasadnienia normatywnego.
Przy dokonywaniu wykładni prawa, wykładnia gramatyczna odgrywa najważniejsze znaczenie. W naszym ustroju demokratycznym przy konstytucyjnie istniejącym trójpodziale władzy na uchwałodawczą, wykonawczą i sądowniczą ma to szczególne znaczenie.
Każdy organ władzy publicznej, zgodnie z art. 7 Konstytucji ma działać na podstawie i w granicach prawa. Działanie w takim zakresie polega na tym, że ani organowi władzy wykonawczej ani sądowniczej nie wolno wkraczać w kompetencje ustawodawcze i zmieniać przy pomocy wykładni tego, co wyraźnie, w sposób gramatyczny uchwalił ustawodawca.
Można powiedzieć, że dany przepis jest źle skonstruowany, nieprecyzyjny, powoduje negatywne skutki społeczne, ale dopóki istnieje, jest wiążący i nikomu, oprócz Sejmu, nie wolno go zmieniać.
Odmienny sposób postępowania stanowi zaprzeczenie ustroju demokratycznego i jednocześnie jest ewidentnym naruszeniem zasad konstytucyjnego trójpodziału władzy (art. 7 Konstytucji RP). Niestety, nie wszyscy parający się wykładnią prawa zdają się to rozumieć.
Dla niektórych mentalnościowe przyzwyczajenia z poprzedniego ustroju są tak silne, że nawet nie zaglądają do Konstytucji RP. A zdarza się to nawet sędziom (por. A. Zoll - Rozważania Rzecznika Praw Obywatelskich - Sędziowie nie lubią pytać Trybunału, Rzeczpospolita z 10.12.2001 r.)
Po co ta długa dygresja? Otóż po to, abyśmy stosowali poprawne zasady wykładni prawa, które będą właściwie wskazywać na dopuszczalny zakres interpretacji przepisów nie naruszający tego, co uchwalił Sejm.
Przechodząc do konkretnej wykładni art. 23711 K.p., jeszcze raz podkreślam, że zasadnicze znaczenie ma przede wszystkim wykładnia gramatyczna danego przepisu. Na jej podstawie, trzeba dokonać porównania języka prawnego (czyli języka aktu jakim jest ustawa), przenosząc dane sformułowania na język potoczny. Jeśli taki zabieg przynosi nam jasną treść przepisu, to na tym kończy się proces wykładniowy.
Nie wolno natomiast wkładać w usta ustawodawcy sformułowań, które może nawet byłyby celowe, społecznie potrzebne itp., jeśli ustawodawca w przepisie takich zwrotów nie zawarł. Tak jest właśnie w tym przypadku. Z art. 23711 § 1 i § 2 K.p. żadną miarą nie wynika, że pracodawca zatrudniający ponad 100 pracowników nie może powierzyć zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu.
Tego rodzaju twierdzenie jest nadinterpretacją tego przepisu. Jest dopisywaniem treści, których ustawodawca nie użył. A tego w demokratycznym państwie robić nikomu nie wolno.
Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia utworzenia służby bhp. Nie jest zatem trafne spostrzeżenie, iż utworzenie tej służby może polegać wyłącznie na zatrudnieniu choćby jednego pracownika do wykonywania tych zadań. Na to brak jest uzasadnienia normatywnego.
Można znaleźć wiele różnych argumentów opartych na gramatycznych zwrotach użytych przez ustawodawcę, świadczących coś wręcz przeciwnego. W art. 23711 § 2 K.p. ustawodawca używa słów „pracownik” i „specjalista” w obu przypadkach w liczbie mnogiej. W konsekwencji, uzasadnione jest twierdzenie, że nie jeden ale kilku specjalistów może zastępować kilku hipotetycznych pracowników służby bhp.
Trudno natomiast bronić tezy, że pracodawca zatrudniający do 100 pracowników powinien mieć, co do zasady, więcej niż jednego pracownika służby bhp. Może i niejeden pracodawca zatrudniający do 100 pracowników, ma więcej niż 1 pracownika służby bhp, ale zjawisko to praktycznie ma charakter wyjątku a nie zasady.
W konsekwencji, logicznie widać, że użyte zwroty w liczbie mnogiej, świadczą o tym, że owe zastępowanie pracowników służby bhp specjalistami ukierunkowane jest na większą liczbę niż 100 pracowników u danego pracodawcy.
Jednoznacznie możemy powiedzieć w myśl treści przepisu wykonawczego do omawianego artykułu, że dopiero zatrudnianie więcej niż 600 pracowników u danego pracodawcy zmienia zasadniczo sytuację prawną w zakresie obowiązków dotyczących służby bhp.
Zacytuję więc dokładnie par. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 września 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy, Dz. U. Nr 109, poz. 704.
§ 1. 1. Służbę bezpieczeństwa i higieny pracy, zwaną dalej „służbą bhp”, stanowią wyodrębnione komórki organizacyjne jednoosobowe lub wieloosobowe.
2. Liczbę pracowników służby bhp ustala, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4, pracodawca, biorąc pod uwagę stan zatrudnienia oraz występujące w zakładzie warunki pracy i związane z nimi zagrożenia zawodowe, a także uciążliwości pracy.
3. Pracodawca zatrudniający od 100 do 600 pracowników tworzy wieloosobową lub jednoosobową komórkę albo zatrudnia w tej komórce pracownika służby bhp w niepełnym wymiarze czasu pracy.
4. Pracodawca zatrudniający ponad 600 pracowników zatrudnia w pełnym wymiarze czasu pracy co najmniej 1 pracownika służby bhp na każdych 600 pracowników.
5. Służba bhp podlega bezpośrednio pracodawcy. U pracodawcy będącego jednostką organizacyjną służba bhp podlega bezpośrednio osobie zarządzającej tą jednostką lub osobie wchodzącej w skład organu zarządzającego, upoważnionej przez ten organ do sprawowania nadzoru w sprawach z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Przepis ten stosuje się także do pracownika, o którym mowa w § 4 ust. 7.
Zacytowany przepis wydany został na podstawie art. 23711 § 5 K.p. Trzeba jednak pamiętać, że § 1 do § 4 tego przepisu, z dniem 29 listopada 2002 r. raz, a następnie z dniem 1 stycznia 2004 r. drugi raz zostały zmienione.
Paragrafy 1 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia wykonawczego podlegają pewnemu ograniczeniu w związku z nowa treścią art. 23711 par. 2 zdanie pierwsze K.p.
Nie można więc, w obecnym stanie prawnym, definiować pojęcia „służba bhp” na podstawie § 1 cyt. rozporządzenia, ponieważ ustawodawca w oczywisty sposób zmienił to pojęcie w treści art. 23711 § 1 i 2 K.p., nie przewidując granicy 100 zatrudnionych dla celów powierzenia zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy.
Nadal w pełni aktualna jest treść § 4 rozporządzenia wykonawczego i dlatego można twierdzić, że dopiero zatrudnienie więcej niż 600 pracowników wymaga zatrudnienia 1 pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy na każdych 600 zatrudnionych.
W konsekwencji, pracodawca zatrudniający nie więcej niż 600 pracowników, ma prawo korzystać z postanowienia art. 23711 § 2 K.p. i w przypadku braku kompetentnych pracowników może powierzyć wykonywanie zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy.
Trzeba pamiętać także o tym, że z systemowego punktu widzenia każdy przepis bhp ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Naruszenie każdego takiego przepisu wyczerpuje znamiona wykroczenia z art. 283 § 1 K.p.
Przyjęcie więc odmiennej, od prezentowanej wykładni, eliminowałoby możliwość stosowania sankcji wobec pracodawców, naruszających tę regulację, gdyż w istocie zakaz powierzania zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu w przypadku zatrudnienia więcej niż 100 a nie więcej niż 600 pracowników, normatywnie nie istnieje.
W procesie w sprawach o wykroczenia, (podobnie jak w procedurze karnej), wszelkie wątpliwości muszą być interpretowane na korzyść obwinionego.
http://www.prawo-pracy.pl/?l=ebooki