Ostatni raz
Jeszcze raz,
Przemykam oczy swe na chwilę.
I gdy już,
Nie spotkamy siebie tu.
Z dali gdzieś,
Płynie szmer od cichej wody.
Został po tobie,
Tylko wiosenny deszcz.
Nic nas nie zmieni,
Pójdziemy razem.
Tylko po nabrzeżu, zostaną,
Płatki, białych róż, dla ciebie.
Sama wiesz,
Że przedłużam swe rozstanie.
Ze łzami w oczach,
Tak trudno rozstać się.
Tysiąc róż,
Chce ci dać na pożegnanie.
Niech każdy płatek,
Będzie na każdy dzień.