Tezy wykładu
P E D A G O G I K A N I E D Y R E K T W N A
Inspiracja: psychologia humanistyczna, teoria i praktyka nie dyrektywna, terapia skoncentrowana na kliencie. Przedstawiciele: min. Rogers C. C. [1902-1987], Gloton R., Clero C., Meighan R.
Opracowania: Rogers C. C. Sposób bycia Poznań 2002, Gloton R., Clero C. Twórcza aktywność dziecka W S i P Warszawa 1988 , Meighan R. Edukacja elastyczna NSz Toruń 1991, Śliwerski B [1998].
U podstaw pedagogiki niedyrektywnej znalazły się samourzeczywistnianie jako stała tendencja do rozwoju potencjału ludzkich zdolności, autonomia i współzależność jako zdolność i wolność podejmowania decyzji za które jest się w pełni odpowiedzialnym, orientacja na cel i sens własnego życia i związana z tym podmiotowość. Człowiek jest w niej postrzegany jako niepodzielna całość ciała, psychiki i ducha. C. Rogers i A. Maslow przyznają człowiekowi prawo do samourzeczywistniania swoich potencjalnych zdolności. Działania samorealizacyjne wypływają z imperatywu wewnętrznego, dążenie do samourzeczywistnienia uznane zostało za podstawową siłę ukierunkowaną na ludzką działalność. Kluczowym problemem pedagogiki niedyrektywnej w tym kontekście są zagadnienia relacji jednostki z innymi ludźmi dążącymi do wywarcia na nią swojego wpływu.
Czy wierzyć sobie i swoim doznaniom, ale za cenę utraty czyjejś przyjaźni, miłości?
Czy wierzyć innym osobom postrzegającym jej potrzeby, ale za cenę utraty wiary w siebie, swojej samodzielności, zaufania do własnych doznań?
Ten dylemat jest trudny, wręcz niemożliwy do rozstrzygnięcia, gdyż i jedno i drugie jest człowiekowi niezbędne do życia.
Proponowane wyjście wiąże się z porzuceniem pedagogiki przymusu na rzecz pedagogiki wzajemnej niezależności osadzanej nie tyle na środkach oddziaływania na inne osoby, co na jakości stosunków międzyludzkich i klimacie wyzwalania potencjału osobowego każdego człowieka.
Pedagogika niedyrektywna wychodzi z założeń psychologii humanistycznej odwołujących się min. do samourzeczywistniania się człowieka, orientacji człowieka na cel i sens swojego życia. Pedagodzy niedyrektywni opierają się na koncepcji terapii niedyrektywnej Carla Rogersa [1902 - 1987] amerykańskiego pedagoga i psychoterapeuty twierdząc, że wychowanek jest najlepszym przewodnikiem dla zrozumienia samego siebie w drodze wglądu i osobistych doświadczeń. Rogers a także A Maslow przyznają człowiekowi prawo do samourzeczywistniania swoich potencjalnych zdolności. Dążenia do samourzeczywistnienia uznane zostały za podstawową siłę ukierunkowaną na ludzką działalność. Działania samorealizacyjne wypływają z imperatywu wewnętrznego.
Rogers twierdzi, że człowiek musi stworzyć dla siebie własną koncepcję JA. Struktura JA wyłania się w wyniku interakcji środowiskowych i społecznych, ale powstaje dzięki wysiłkowi samego człowieka, określamy ją samodzielnie w toku działalności życiowej.
Wychowawca musi odejść od kierowania, kreować nowy typ stosunku wychowawczego oparty na empatii, wsłuchiwać się w wychowanka, starać się być następnie aktywnym partnerem w otwartej komunikacji.
Rzeczywistość terapeutyczna tworzy prototyp nowej interakcji wychowawczej opartej na spotkaniu JA↔TY. Interakcja taka jest orientowana na rozwijanie dojrzałości osoby wychowanka, by stawał się osobą w pełni funkcjonującą. Zadaniem wychowawcy jest ułatwianie podopiecznym stawania się osobą w pełni suwerenną, samostanowiącą, samosterowalną. Umożliwianie wychowankom stawania się, rozwijania dojrzałości własnej osoby, akceptacji procesu rozwoju jako procesu ciągłego zmieniania się i przekształcania. Stąd wymaga się od niego szczególnych kompetencji, należą do nich: zdolności i umiejętności kreowania stosunków partnerskich, zdolności empatyczne, samowychowania - rozwijania i doskonalenia własnej osobowości.
Osoba dla pedagogów niedyrektywnych staje się a nie jest. Jest w pełni odpowiedzialna za siebie samą, wpływ na nią mają te treści czy wartości, które są samodzielnie odkryte, przyswojone i zaakceptowane. Kiedy człowiek chce się czegoś nauczyć wchodzi w interakcje z innymi. Tylko on przyznaje komuś innemu, wychowawcy prawo ingerencji w swój świat, prosząc go o pomoc. Niedyrektywność pedagogiki wynika z faktu, że wychowankowi umożliwia się odkrywanie tych treści i tych wartości które wywierają na niego trwały wpływ. Odkrywane są wtedy, gdy wychowanek wchodzi w interakcje sam z sobą, sam wyszukuje błędy i sam je poprawia, szanuje się jego wolność i docenia poczucie odpowiedzialności.
Wychowawca z kolei ofiarowując pomoc, komunikuje tym samym, że nie ma prawa do ingerencji, do ograniczania podmiotowości, oferuje rozwiązania związane ze swoim punktem widzenia. Relacje pomiędzy wychowawcą a wychowankiem określają w pierwszym rzędzie:* gotowość słuchania stwarzająca klimat zaufania i psychologicznego bezpieczeństwa;* otwarte komunikowanie się;* uważne, nasycone troską o zrozumienie słuchanie tego co inni mówią; powstrzymywanie się od krytyki; przekazywanie sygnałów zwrotnych; poszukiwania rozwiązań akceptujących i pobudzających twórczość wychowanków; docenianie umiejętności wychowanków w samodzielnym radzeniu sobie z własnymi problemami przez co zyskują możliwości postrzegania swoich zachowań i suwerennego dokonywania w nich zmian. Celem działań nauczyciela jest umożliwianie uczniowi rozwijania dojrzałości swojej osoby, ciągłego zmieniania siebie i przekształcania. By stawał się odpowiedzialny za siebie, swoje działania, miał świadomość, że sam siebie stwarza i od niego tylko zależy czy będzie kimś więcej.
W obszarze edukacji szkolnej pedagogika niedyrektywna jest ruchem „edukacja innaczej”. Istota tej edukacji wiąże się z umową rodziców i szkoły na mocy której szkoła pozwala na realizację programu opartego na samokształceniu. Hasłem tej edukacji jest: szkoła nie robi nic takiego, czego Ty byś nie zrobił lepiej. Cechami „edukacji innaczej” są: brak jednego miejsca dla edukacji [ szkoła, dom, biblioteka, muzeum ]; obecność nauczyciela nie jest niezbędna; rodzice są partnerami szkoły; nauczanie przyjmuje postać wsparcia - ułatwiania uczenia się; wykorzystywanie wszelkich źródeł informacji.
Edukację niedyrektywną można postrzegać jako jedną z alternatyw wychowania, jako jeden z języków pedagogiki, lecz nie jedyny. Odżegnowując się od wartościujących wpływów, sama ma ukryte założenia wartościujące. Eksponując swobodę dziecka, nie wskazuje na jej następstwa. Opieranie się na tezie, że człowiek jest z natury dobry i rozwija się zgodnie z własnym i społecznym dobrem może mięć nieobliczalne następstwa.
Edukacja niedyrektywna wykazując ważność problematyki interakcji wychowawczej dla rozwoju dziecka - człowieka odsłoniła obszary badań pedagogicznych dotąd nie w pełni dopracowane lub też niedopracowane a nawet nie zauważane.