WRÓŻKA CZARODZIEJKA
wst
RAZ W LETNIE POPOŁUDNIE SPOTKAŁEM CYGANKĘ,
SPYTAŁA, CZY POWRÓŻYĆ - PODAŁEM JEJ RĘKĘ.
WRÓŻYŁA O DZIEWCZYNIE SAMOTNEJ ZE ZŁOTEM,
I PIĘKNEJ, JAK TE RÓŻE, KTÓRE KWITNĄ LATEM.
WRÓŻYŁA O DZIEWCZYNIE SAMOTNEJ ZE ZŁOTEM,
I PIĘKNEJ, JAK TE RÓŻE, KTÓRE KWITNĄ LATEM.
wst
I LATA UPŁYWAŁY, A JA WCIĄŻ CZEKAŁEM
I O DZIEWCZYNIE Z WRÓŻBY CZĘSTO ROZMYŚLAŁEM.
MYŚLAŁEM O MIŁOŚCI, KTÓRĄ MI MIAŁA DAĆ,
WIDZIAŁEM JĄ W KLEJNOTACH, SUKIENCE ZE ZŁOTA.
MYŚLAŁEM O MIŁOŚCI, KTÓRĄ MI MIAŁA DAĆ,
WIDZIAŁEM JĄ W KLEJNOTACH, SUKIENCE ZE ZŁOTA.
Wst
WŁOS MI NA GŁOWIE ZBIELAŁ, A JA DZIŚ CIĄGLE SAM,
NIE ZAZNAŁEM MIŁOSCI, PRZEMINĄŁ DAWNY PLAN.
O WRÓŻKO CZARODZIEJKO, WRÓĆ LATA MŁODE MI,
NIE CHCĘ ZŁOTA, PIENIĘDZY, CHCĘ TYLKO MŁODYM BYĆ.
O WRÓŻKO CZARODZIEJKO, WRÓĆ LATA MŁODE MI,
NIE CHCĘ ZŁOTA, PIENIĘDZY, CHCĘ TYLKO MŁODYM BYĆ.
wst
BO ZŁOTO I PIENIĄDZE SZCZĘŚCIA NAM NIE DAJĄ,
A NASZE MŁODE LATA SZYBKO UPŁYWAJĄ.
UPŁYWA SZYBKO ŻYCIE, JAK RZEKA PŁYNIE CZAS,
ZA ROK, ZA DZIEŃ, ZA CHWILĘ RAZEM NIE BĘDZIE NAS.
UPŁYWA SZYBKO ŻYCIE, JAK RZEKA PŁYNIE CZAS,
ZA ROK, ZA DZIEŃ, ZA CHWILĘ RAZEM NIE BĘDZIE NAS.
Wst
RAZ W LETNIE POPOŁUDNIE SPOTKAŁEM CYGANKĘ,
SPYTAŁA, CZY POWRÓŻYĆ - PODAŁEM JEJ RĘKĘ.
WRÓŻYŁA O DZIEWCZYNIE SAMOTNEJ ZE ZŁOTEM,
I PIĘKNEJ, JAK TE RÓŻE, KTÓRE KWITNĄ LATEM.
WRÓŻYŁA O DZIEWCZYNIE SAMOTNEJ ZE ZŁOTEM,
I PIĘKNEJ, JAK TE RÓŻE, KTÓRE KWITNĄ LATEM.
wst