„Brunatna ziemia”

Brunatna ziemia od krwi naszej,

Stanęli nad nią „żałobnicy”,

Ścisnęli krwawe ręce mocno,

By prawdę trzymać w tajemnicy.

Brunatna ziemia od krwi naszej,

Bezsilność, trwoga i niewiara,

Strach myśli, mieszanina w głowach,

Dlaczego? Za co? Taka kara.

Brunatna ziemia od krwi naszej,

Oni lecieli oddać hołd,

Oni już wiedzą teraz wszystko:

Czy to wypadek był…czy mord.

Wołają czaszki przestrzelone,

I krzyczą Ciała w garniturach:

Gdzie jesteś Polsko?! Twoja Krew!!!

To nie mgła była…ani chmura.

Ireneusz Kulesza

Ostrów Mazowiecka, 23.05.2010