Giovanni Pico Della Mirandola i Chrześcijańska Kabała
Ten, kto zna tajemnicze wrota wiedzy, powinien również znać tajemnice życia.
Pico Della Miradola
Kabała to jest „słowo klucz” którym potocznie określa się całość żydowskiej literatury mistycznej. W skład tej literatury wchodzą Księgi takie jak „Sefer ha Yetzirah”, „Sefer ha Zohar”, a również „Sefer ha Torah” oraz spisane nauki wielu rabinów, z których bodaj najsłynniejszym jest Rabbi Nathan. Kabała powstawała przez wiele stuleci na bazie założenia, że księgi Tory zawierają pewne ukryte, symboliczne i mistyczne treści, które należy zinterpretować.
W wieku który dzisiaj określamy renesansowym, w Europie pojawiło się zainteresowanie tym piśmiennictwem oraz podjęto próby chrystianizacji tych tekstów. Było to zadanie z góry skazane na niepowodzenie. Kosmologia i cała filozofia stojąca za kabalistyczną koncepcją świata jest tak daleka od chrześcijańskiej wizji świata, jak tylko być może. Niemniej zawsze znajdzie się jakiś nadgorliwiec, który spróbuje dokonać niemożliwego. W tym wypadku był to włoski filozof Giovanni Pico Della Mirandola, który żył pomiędzy rokiem 1463 i 1494. Giovanni zainteresował się Kabałą za sprawa swojego znajomego Żyda, który przyjął chrześcijaństwo, ale nie mógł otrząsnąć się ze swoich tradycyjnych zainteresowań. Razem spędzili nad tekstami Kabały kilka lat w trakcie których dokonali absolutnego i kompletnego zagmatwania i tak wysoce symbolicznych tekstów. Właściwie to pozwolili sobie na każdą nieścisłość, jaką tylko można sobie wyobrazić, aby teksty Kabały zchrystianizować. Trzeba tu zaznaczyć, że Kabała jest u podstaw rozbieżna z chrześcijaństwem, jako że chrześcijanie wierzą, że człowiek jest oddalony od Boga z powodu grzechu, natomiast kabaliści wierzą, że przyczyną oddalenia człowieka od Boga jest ignorancja ludzka.
Niemniej Mirandola opublikował swoją wersję Kabały pod tytułem „Conclusiones Philosophicae Et Theologicae”, w której to starał się dowieść. że Kabała stanowi kluczowe dzieło chrześcijaństwa, konieczne dla lepszego zrozumienia ofiary Jezusa. Starał się również dokonać powiązania tak Kabały jak i chrześcijaństwa z wybranymi watkami filozofii greckiej. Natychmiast po opublikowaniu tego dzieła, Mirandola został ogłoszony heretykiem oraz oskarżono go o praktykowanie magii. Mirandola odpisał na to w liście stwierdzeniem. że „magia to jest najwyższa forma filozofii”. Zdanie to będzie później cytowane jako własne przez wielu XX wiecznych zwolenników magii.
Znacznie lepszą próbę reinterpretacji Kabały podjął Johann Reuchlin (1455 - 1522) kiedy przetłumaczył tak dobrze jak umiał i zinterepretował hebrajskie manuskrypty. Nawet jednak tak solidnie przeprowadzone tłumaczenie nie jest dostateczne. Reuchlin był jednak wybornym politykiem. Zamiast dokonywać karkołomnych reinterpretacji, po prostu przetłumaczył tak dobrze jak umiał powierzone mu manuskrypty, a ukończoną książkę „De Arte Cabalistica” zadedykował.... ówczesnemu Papieżowi Leonowi X. Ten manewr całkowicie ochronił jego skromną osobę od zainteresowania Inkwizycji, a światu przysporzył książki, która obecnie nazywa się czasem „Kabalistyczna Biblia”. W interpretacji Reuchlina, Kabała jest to „symboliczna teologia, w której litery i nazwy nie tylko oznaczają rzeczy, ale również definiują ich podstawowe, esencjonalne istnienie”. Również w tym wydaniu, Reuchlin pokusił się o dzisiaj często przywoływaną herezje o tym, że wszystkie religie wyrażają tę samą uniwersalną prawdę.
Aby zakończyć całkowicie temat chrześcijańskich kabalistów, trzeba jeszcze wspomnieć o Johnie Trithemiusie (1462 - 1516), niemieckim zakonniku, który został czarownikiem i którego teksty były szeroko znane w ówczesnej Europie. Obecnie ten człowiek jest często przywoływany w związku z tym, że pomiędzy dziesiątkami nieudanych proroctw udało mu się dokładnie przewidzieć coś, co można uznać za Wielki Pożar Londynu oraz Luterańskie rozdarcie kościoła herezją protestancką. Jest on również autorem najbardziej uroczego proroctwa końca świata jakie znam, a które ma nastąpić w roku 2235. Urocze jest również to, że John znal tę datę.
Obecnie pojawia się co jakiś czas literatura oraz teorie ezoteryczne, które w różnym stopniu starają się nawiązywać bądź do symboliki hebrajskiej bądź do samej Kabały czy też do fragmentów jej tłumaczeń, prób „chrześcijańskiej” reinterpretacji. Wydaje się książki na temat tzw. biblijnych kodów, co jakiś czas ktoś prorokuje koniec świata na podstawie tej czy innej książki. Stanowczo trzeba tu wskazać na to, że tak Kabała jak i wszystkie tego rodzaju interpretacje są niczym innym, jak tylko ordynarnym zabobonem.