Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
Wydział Ochrony Zdrowia
Instytut Pielęgniarstwa
Wkład Florence Nightingale w rozwój pielęgniarstwa nowoczesnego
s. Łucja Mazur
Kraków 2006
Dziękujemy Panu Bogu za to życie, które miało taką wymowę, które pozostawiło nam takie świadectwo; tak bardzo przejrzyste,
Tak bardzo czytelne... Niech promieniowanie Twojej posługi trwa
wśród nas i wszystkich nas nieustannie poucza, jak służyć
Chrystusowi w bliźnich
Pielęgnowanie jest jednym z najstarszych przejawów aktywności człowieka. Bez niego nie byłoby możliwe utrzymanie życia, a także przywracanie i zachowanie zdrowia. Troska o najbliższych towarzyszyła ludziom od wieków. Opiekowano się nimi z miłości a innymi, nawet obcymi, zajmowano się z pobudek miłosierdzia.
Pielęgniarstwo jako zawód kształtowało się przez wieki. Wiedza i refleksja nad tym, co było kiedyś mogą być bardzo przydatne we współczesnej praktyce. To, co jest dziś, ukształtowała przeszłość. Obecnie korzystamy w dużej mierze z doświadczenia, wiedzy, praktyki, poglądów pielęgniarek, które żyły i z oddaniem dla chorych pracowały w przeszłości. „Pielęgniarstwo współczesne nie może być takie jak było kiedyś, ale istota jego musi pozostać ta sama” (Poznańska, 1988).
Co więc jest istotą pielęgniarstwa? Gdzie szukać wskazań do tego jak być pielęgniarką? Gdzie jest źródło? Nie można dać jednoznacznej i wyczerpującej odpowiedzi. Początek... Bez niego nie było by tego co jest dalej, co teraz i co potem. U początku każdego początku jest coś... myśl, pragnienie, inspiracja, zamiar, wiara, pomysł, ...tworzy się w umyśle, w duszy człowieka.
Rozpoczęłam tę refleksję od słów, które ksiądz Karol Wojtyła wypowiedział podczas Mszy św. pogrzebowej za śp. Hannę Chrzanowską. Miał na myśli tę wielką polską pielęgniarkę, sądzę jednak, że można odnieść to piękne dziękczynienie także do innej wybitnej postaci- Florence Nightingale- która swoją postawą i pracą odegrała wielką rolę w rozwoju pielęgniarstwa.
Urodziła się w 1820 roku we Florencji. Otrzymała staranne wykształcenie. Już od najwcześniejszych lat wykazywała wrażliwość na biedę i potrzeby innych. Interesowało ją pielęgniarstwo oraz praca wychowawcza z młodzieżą i ludźmi trudnymi, wykolejonymi. Dużo podróżowała, a w czasie pobytu w różnych krajach zwiedzała tamtejsze szpitale. Czuła, że ma do spełnienia jakąś specjalną misję, nieustannie poszukiwała celu i sensu swojego życia. Pomimo kategorycznych sprzeciwów rodziny w wieku 25 lat postanowiła nieodwołalnie całkowicie poświęcić się pielęgnowaniu chorych. Chcąc robić to jak najlepiej udała się do Niemiec na specjalne szkolenie prowadzone przez pastora Fiedlera.
W czasie trwania wojny krymskiej udała się wraz z 38 towarzyszkami do Skutari, by pielęgnować rannych żołnierzy. To, co zastała w lazaretach było przerażające. Pracę rozpoczęła od stworzenia podstawowych warunków sanitarnych i zapewnienia chorym wygody. Nie oszczędzała sił. Była wszędzie, gdzie jej potrzebowano, nie stroniła od żadnej pracy. Gdy zaszła potrzeba zajmowała się praniem, sprzątaniem, gotowaniem itp. Była cała dla chorych.
Po zakończeniu wojny wróciła do Anglii i podjęła dalszą działalność zmierzającą do poprawy warunków zdrowotnych żołnierzy w armii angielskiej. Dzięki jej staraniom powstała komisja, która zajęła się poprawą stanu sanitarnego w armii. Dla tej komisji przygotowała „Uwagi o zdrowotności, wydajności i administracji sanitarnej w armii brytyjskiej.” Działalność Florencji doprowadziła w końcu do wprowadzenia wielu reform.
W ciągu wielu lat Florence Nightingale zdziałała też dużo dla szpitalnictwa cywilnego. Pisała i wydawała opracowania dotyczące opieki i jej organizowania, a także urządzenia i wyposażenia szpitali. Zajmowała się także problemami zdrowotnymi w Indiach.
Dlaczego warto zatrzymać się przy tej właśnie postaci? Wiele można by przytaczać powodów. Wymienię tylko kilka, które moim zdaniem są najistotniejsze. Po pierwsze, Florence Nightingale zwróciła uwagę na to, jak ważne jest fachowe, przemyślane i celowe pielęgnowanie chorych. Dlatego usilnie dążyła do tego, aby pracy tej podejmowały się osoby odpowiednio przygotowane. Starała się więc o to, by zapewnić przyszłym pielęgniarkom możliwość zdobycia gruntownego wykształcenia. Zauważyła, że pielęgniarstwo ma zajmować się człowiekiem nie tylko od strony medycznej, ale traktować go jako nierozdzielną całość- ciało i ducha. Kandydatki powinny być odpowiednio przygotowane zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Wielkie znaczenie ma także kształtowanie u nich postawy moralnej.
W 1860 roku założyła pierwszą w historii szkołę dla pielęgniarek. Zgodnie z jej koncepcją najważniejsze w edukacji pielęgniarek było zorganizowanie szkoły przy szpitalu specjalnie wybranym do tego celu i utworzenie internatu dla uczennic, aby można było czuwać nad ich moralną postawą i karnością. Kandydatkom stawiała wysokie wymagania.
Głównym celem szkoły miało być umożliwienie zdobycia wiedzy praktycznej i teoretycznej. Istotnym było także prowadzenie edukacji „przy łóżku chorego” pod kierunkiem pielęgniarek praktyków i pod nadzorem przełożonej pielęgniarki. Florence podkreślała konieczność tworzenia osobnych systemów edukacyjnych tylko dla pielęgniarek, a oddzielenie ich od kształcenia lekarzy. Kładła nacisk na konieczność należytego nauczania pielęgniarek, jednak nie wierzyła że przez dobre wykształcenie można osiągnąć wszystko. Przeciwnie, uważała za bardzo niebezpieczne uzależnienie szkolenia w tej dziedzinie wyłącznie od wiedzy książkowej. Poprzez wykład i książki- wg niej- nie można nauczyć się pielęgniarstwa. Są one wszelako wielką pomocą w zdobyciu umiejętności. Podstawowymi warunkami zaś rozwoju pielęgniarskiego są: obserwacja, gromadzenie doświadczeń oraz myślenie refleksyjne.
Szkoła założona przez Florence Nightingale miała charakter świecki i demokratyczny, a kandydatki przyjmowane do szkoły pochodziły ze wszystkich klas społecznych i posiadały różny poziom wykształcenia.
Pielęgniarstwo dla Florence Nightingale było powołaniem. Pojmowała je przede wszystkim jako służenie Bogu i działanie na rzecz zdrowia człowieka, zmierzające do poprawy warunków jego życia i do osiągania rozwoju społecznego.” Jest ono zawodem, profesją, a przede wszystkim powołaniem do świadczenia pomocy człowiekowi choremu, przywracania mu zdrowia, uwalniania od cierpień, a także osiągania rozwoju duchowego i zbliżania do Boga. Jest ono powołaniem do ciągłego podejmowania wysiłków, „aby było lepiej”- pojedynczym ludziom, ich grupom, a także ludzkim społeczeństwom. (Zahradniczek, 2004, s.120) Dlatego starannie dobierała kandydatki do zawodu zwracając uwagę na ich motywacje.
Oprócz przygotowania praktycznego kandydatek do zawodu zwracała uwagę na ich postawę moralną i cechy charakteru. Mówiła: „(...) żadna pielęgniarka nie może być dobrą i inteligentną pielęgniarką, jeżeli nie jest dobrą i inteligentną kobietą” (Nightingale w: Poznańska, Płaszewska- Żywko, 2001).
Florence Nightingale rozumiała pielęgniarstwo bardzo szeroko. Rozróżniała pielęgniarstwo zdrowia i pielęgniarstwo właściwe (w chorobie). Jako pierwsza zwróciła uwagę na ważność pielęgnowania zdrowia jako zapobiegania chorobie. Zalecała stosowanie w pielęgnowaniu świeżego powietrza, światła, czystości, ciepła, ciszy, diety, jako naturalnych czynników pomagających w zachowaniu i przywracaniu zdrowia. Zabiegała o to, by wiedza pielęgniarska była szeroko upowszechniana, gdyż ma wielkie znaczenie dla zachowania zdrowia wszystkich ludzi. Jako inspiratorka i aktywna działaczka na rzecz wprowadzania wielkich reform społeczno- politycznych, wysuwała na pierwszy plan sprawy środowiska człowieka. Podkreślała wartość osobistego nauczania przez rozmowy prowadzone w mieszkaniach. Proponowała wprowadzenie do opieki nad zdrowiem „misjonarek zdrowia”, których zadaniem miało być docieranie do wszystkich ludzi i uczenie ich troski o własne zdrowie. Pomagała nie tylko chorym, ale także ich rodzinom. Zapoczątkowała to, co dziś wykorzystuje podstawowa opieka zdrowotna.
Przez swoje poczynania reformatorskie Florence Nightingale wprowadziła pielęgniarstwo na arenę polityki zdrowotnej. Opracowała pierwszą teorię pielęgniarstwa nazywaną teorią środowiskową. Wskazała na to, że człowiek reaguje na różne czynniki środowiska, które albo sprzyjają, albo przeszkadzają w podtrzymywaniu zdrowia. Zadaniem pielęgniarki jest odpowiednie wpływanie na środowisko, tak by działało korzystnie na zdrowie człowieka, a ma to czynić w taki sposób, by wspomagać także doskonalenie duchowa powierzonej jej opiece osoby. Pielęgniarka przez swoje oddziaływanie na środowisko przeciwdziała czynnikom przeszkadzającym w zbliżaniu człowieka do Boga.
Wyłoniła trzynaście praw (kanonów) pielęgniarstwa: wentylacja i ogrzewanie, zdrowie domu (mieszkania, szpitala), światło, hałas, różnorodność, łóżko- jego wyposażenie, utrzymanie w czystości i zapewnienie wygody, czystość pokoju i ścian oraz czystość osobista, żywienie i podawanie posiłków, „głupie” budzenie nadziei i doradzanie, obserwacja, zarządzanie. Spełniają one przewodnią rolę w pielęgnowaniu.
Pielęgniarstwo było dla niej zarówno sztuką, jak i nauką. Przedstawiała więc je jako dziedzinę w pełni samodzielną, co do tej pory nie miało miejsca. Odróżniała je od medycyny w sposób zasadniczy- jako wiedzę i jako praktykę. Pisała, że pielęgniarki powinny stawać się „(...) nie niewolnicami poleceń lekarza, przełożonych, lecz wiernymi ich wykonawczyniami. Prawdziwa wierność w stosunku do zleceń nie jest możliwa bez poczucia odpowiedzialności, która jedynie zabezpiecza prawdziwe zaufanie”(Nightingale, za: Szenajch, 1974, s. 59) .
Florence Nightingale wydała ponad 100 pozycji, z których korzystały i korzystają nadal pokolenia pielęgniarek. Wśród nich najważniejsze to: „Szpitale na Wschodzie i pielęgniarki angielskie”, „Wskazówki dotyczące szpitali”, „Uwagi o pielęgniarstwie- czym ono jest a czym nie jest”- pierwszy podręcznik pielęgnowania napisany przez pielęgniarkę. Pozostawiła także bogatą spuściznę korespondencji, z której wynika, że szukali u niej rady wielcy ludzie jej współcześni począwszy od królowej angielskiej.
Stworzyła podstawy pielęgniarstwa naukowego, dała początek tradycji pielęgniarskich badań naukowych o charakterze empirycznym- poprzez stawianie pytań i szukanie na nie odpowiedzi, obserwację, gromadzenie doświadczeń i ich opracowanie.
Przedstawione wyżej osiągnięcia Florence Nightingale odegrały z pewnością znaczącą rolę w kształtowaniu się pielęgniarstwa. Zmieniły podejście do pielęgnowania, do człowieka chorego, a także wzbudziły zainteresowanie problemem pielęgnowania zdrowia. Można się także dopatrywać w jej teorii początków holistycznego podejścia do opieki. Jednak moim zdaniem Florence Nightingale pozostawiła coś jeszcze każdej pielęgniarce. Coś, według mnie, równie ważnego jak wszystkie opracowania naukowe i publikacje. Zostawiła piękny przykład postawy pielęgniarki, wzór życia i pracy, poświęcenia się dla drugiego człowieka. Jej życie „(...) było wypełnione walką. Najpierw zmagała się z przesądami, z rodziną, potem z uprzedzeniami mężczyzn w stosunku do kobiet, gdy jako pielęgniarka pracowała w szpitalach wojskowych. A później znów praca nad podniesieniem stanu sanitarnego w armii. w końcu poświęciła się kształceniu pielęgniarek, dbała o ich wysokie kwalifikacje moralne i zawodowe. Sama była dla nich wzorem. Stworzyła nowe pielęgniarstwo, oparte na naukowych podstawach.” (Legère, Warszawa 1976, s.238)
Florencja, napisała kiedyś również i takie słowa, którymi dziś można scharakteryzować jej życie: „Człowiek, którego życie sprowadziło na świecie tak wielkie zmiany, że gdyby nie żył, lepsze warunki nie stałyby się udziałem wszystkich ludzi, człowiek, którego życie stworzyło coś lepszego, co wiecznie trwa i nie umiera wraz z twórcą - przeżył wielkie życie!”
Umysł tej kobiety umiał odkryć najprostsze rzeczy niezbędne do życia, a serce zdolne było współczuć wszelkiemu cierpieniu. W dzisiejszym świecie tak bardzo potrzeba współczucia i wraz z nim wielkiego serca, pełnego miłości. Potrzeba dawania siebie, swojego czasu, umiejętności, obdarowania dobrym słowem, uśmiechem. Czasami nie trzeba wiele, by pomóc drugiemu. Wystarczą drobne rzeczy, spełniane z oddaniem i miłością. Tak właśnie czyniła Florence. Mgr M. Minczewska napisała: „Poznanie trudnej drogi pionierek naszego zawodu powinno zachęcić nas do kontynuowania rozpoczętego przez nie dzieła- rozwijania i pogłębiania wiedzy zawodowej i coraz lepszego pełnienia służby.” (mgr M. Minczewska, w: Szenajch, 1974, s.9)
Początki warte są przypominania, bo przeszłość rodzi przyszłość i uczy. U źródeł pielęgniarstwa stanęły szlachetne osoby, m. in. Florence Nightingale, które wskazały również kierunek w jakim powinien iść dalszy rozwój zawodu: zdobywanie wiedzy i umiejętności, oraz pogłębiania świadomości przywileju służby, zgodnie za słowami Jezusa: „Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10, 45). „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Literatura
Kaniewska- Iżycka J.: Rozwój pielęgniarstwa w Polsce do roku 1950. Centrum Metodyczne Doskonalenia Nauczycieli Średniego Szkolnictwa Medycznego, Warszawa 1987
Legère W.: Misja Florence, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1976
Maksymowicz A.: Zagadnienia zawodowe pielęgniarstwa na tle historycznym. PZWL, Warszawa 1977
Poznańska S.: Pielęgniarstwo wczoraj i dziś. PZWL, 1988
Poznańska S., Płaszewska- Żywko L.: Wybrane modele pielęgniarstwa, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2001
Szenajch W.: Trzy pielęgniarki. PZWL, Warszawa 1974
Zahradniczek K.: Pielęgniarstwo. PZWL, Warszawa 2004
2
7