Wydawca „MYŚL POLSKA”; 8, Alma Terrace, London, W. 8
Z zasiłkiem Instytutu im. Romana Dmowskiego w St. Zjednoczonych
Do druku przygotowali: Antoni Dargas, Józef Płoski i Hanka Świeżawska
Printed by Gryf Printers (H. C.) Ltd. — 171 Battersea Church Road, London, S. W. 11.
STANISŁAW KOZICKI
HISTORIA LIGI NARODOWEJ
(OKRES 1887 — 1907)
„MYŚL POLSKA”, LONDYN 1964
CZĘŚĆ III
POLITYKA LIGI NARODOWEJ
W OKRESIE 1904—1906
ROZDZIAŁ PIĄTY
STRONNICTWA OPOZYCYJNE ROSYJSKIE
I POLITYKA LIGI NARODOWEJ
Gdy Dmowski wracał w sierpniu r. 1904 do Polski, położenie na placu boju i w Rosji było zgoła inne, niż w czasie jego wyjazdu do Japonii. Armia rosyjska poniosła szereg porażek, a na tle zmienionej sytuacji wojskowej rozwijał się w Rosji coraz bardziej ruch opozycyjny. Na razie była to opozycja umiarkowana, żądająca reformy ustroju państwowego przez zniesienie samowładztwa i ograniczenie władzy panującego przez konstytucję według wzorów zachodnio-europejsłuch. Metody, zmierzające do przeprowadzenia tych zmian, były także umiarkowane, polegały na manifestowaniu przez opinię społeczną pragnień i żądań. Na pierwszy plan wysunęli się działacze społeczni, w ziemstwach i w radach miejskich, którzy w przeważnej liczbie należeli do stronnictwa konstytucyjno-demokratycznego (t.zw. kadetów).
Wobec takiej sytuacji w Rosji stanęły przed polityką polską, a więc w pierwszym rzędzie przed Ligą Narodową dwa pytania: jak się zachować wobec umiarkowanej opozycji rosyjskiej i jaki realny program rozwiązania sprawy polskiej w Rosji postawić wobec rządu i wobec opinii publicznej rosyjskiej.
Na obydwa te pytania odpowiedział Komitet Centralny Ligi w komunikacie, datowanym dnia 27 października 1904 r. z Warszawy i ogłoszonym w październikowym zeszycie Przeglądu Wszechpolskiego.[1] Przedstawiwszy obszernie położenie wewnętrzne w Rosji, stwierdziwszy, że państwo rosyjskie weszło w okres głębokiego i długiego kryzysu, doszedł Komitet Centralny do wniosku, że otwiera się przed narodem polskim możność zmiany jego położenia w państwie, a nawet oddziałania na kierunek przebudowy tego państwa. Ponieważ najważniejszym czynnikiem tej przebudowy staje się opozycja rosyjska, więc trzeba ustalić wobec niej swe stanowisko i wejść z nią w bezpośrednie stosunki, kierując się przy tym względami na interes narodu polskiego. Zadania swe tak sformułował Komitet Centralny Ligi w omawianym tu komunikacie:
„Liga Narodowa, prowadząca dotychczas przede wszystkim pracę narodowo-kulturalną i polityczno-wychowawczą w szerokich masach społeczeństwa, akcję zaś polityczną z konieczności zamykającą w wąskich granicach, dzisiaj program tej akcji rozszerza. Celem naszej akcji politycznej w rozpoczynającym się okresie jest zabezpieczenie interesów narodu polskiego w państwie rosyjskim wobec ogarniającego to państwo zamętu oraz skorzystanie ze zmian, oczekujących Rosję, w kierunku zdobycia dla naszego narodu warunków prawno-politycznych, które by mu zapewniły jak największą odrębność i jak najszerszy rozwój pod każdym względem. Sama zaś akcja musi się wyrażać przede wszystkim w walce o prawo, o język polski i o instytucje polityczne, obejmujące kraj cały, a walce tej musi towarzyszyć tym energiczniejsza praca kulturalna i polityczno-wychowawczą, dostarczająca jej nowych zastępów bojowych. Obok tego, występując jako żywioł czynny w ogólnopaństwowym kryzysie, w programie naszym stawiamy zbliżenie się i porozumienie zarówno z opozycją rosyjską, jak i z odrębnymi ruchami narodowymi, a przez to osiągnięcie z jednej strony znajomości terenu, z drugiej zaś możności koordynowania działań, skierowanych do wspólnego celu, do obalenia obecnego systemu rządów w państwie”.
Komitet Centralny zastrzegł, że nie uważa za możliwe utożsamianie dążeń polskich z dążeniami opozycji rosyjskiej i dlatego nie uważa za możliwe na drodze układów i ustępstw poszukiwania od stronnictw opozycyjnych rosyjskich jakichkolwiek zapewnień co do położenia Polski w przyszłym ustroju państwa rosyjskiego.
W zakończeniu komunikatu określił Komitet Centralny ściśle cel, do którego zmierzać będzie akcja polityczna Ligi, celem tym — „autonomia ziem polskich, odpowiadająca wytworzonej przez historię ich kulturalno-narodowej i politycznej odrębności”.
Wysunięcie programu autonomicznego jest niewątpliwie ważnym wypadkiem w życiu wewnętrznym Ligi, jego treść i znaczenie, a także sens istotny muszą być dobrze zrozumiane, jeśli się chce zrozumieć istotę i metodę polityki nowoczesnego ruchu narodowego w Polsce. Byli tacy, którzy zrozumieli lub przedstawili to jako zmianę zasadniczą programu i celów politycznych Ligi, jako porzucenie głoszonego dotychczas hasła niepodległości politycznej i odbudowania państwa polskiego i pogodzenie się ludności zaboru rosyjskiego z państwem rosyjskim, a więc, w konsekwencji, przejścia na stanowisko zwalczanego dotychczas trójlojalizmu. Szczerze na przykład uznał historyk rosyjski A. Ł. Pogodin w swej książce Glawnyja tieczenja polskoj politiczeskoj myśli (str. 464), że wysunięcie programu autonomii jest zmianą w dążeniach Demokracji Narodowej; dla celów polemicznych i propagandowych tak samo osądzili ten krok przeciwnicy Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego na lewicy — socjaliści. Program autonomiczny nie był i nie mógł być żadną zmianą w polityce i taktyce Ligi Narodowej. Wynikał on logicznie z założeń, na jakich ta polityka się opierała i z położenia, w jakim Polska się znalazła w okresie kryzysu rosyjskiego lat 1904—1906. Liga nigdy nie przestała sądzić, że naród polski musi posiadać własne państwo i że naczelnym celem jej polityki jest odbudowanie tego państwa. Ponieważ jednak nie było warunków realnych do prowadzenia akcji bezpośredniej na rzecz tego celu, więc stawiała Liga programy, przystosowane do położenia. W programach z lat 1897 i 1903 jest mowa o walce o prawo i o wyrabianiu się politycznym ludu na terenie samorządu gminnego — nikt nie uważa tego za wyrzeczenie się hasła niepodległości; podobnie też nikt nie uważał za sprzeczną z dążeniem do odbudowania państwa polityki, prowadzonej w Galicji i zmierzającej do wyzyskania przemian, jakie po Sadowie zaszły w budowie i polityce monarchii austriackiej. Gdy zmieniły się warunki w państwie rosyjskim, trzeba było rozszerzyć program realny dążeń i polityki narodu polskiego; od polityki w gminie przeszło Stronnictwo Demokratyczno-Narodowe do polityki autonomicznej. Nie poszło dalej, bo — jak już wiemy — opierało się na założeniu, że kryzys rosyjski nie stworzy warunków do zmiany granic państwowych w Europie i że otwiera się jedynie możność zmian w położeniu politycznym odłamu narodu polskiego, będącego pod panowaniem rosyjskim. W tych warunkach jedynie możliwym i maksymalnym był program autonomiczny. Postawiła go też Liga, choć jej kierownicy nie wierzyli w możliwość jego realizacji. I tylko małemu wyrobieniu politycznemu ogółu polskiego przypisać należy dwa zjawiska — z jednej strony wiarę w bliskość autonomii, z drugiej uznanie programu autonomicznego za sprzeczny z głównym celem akcji politycznej narodu polskiego — odbudowaniem państwa. Kto myśli kategoriami politycznymi, dla tego sprawa jest całkiem jasna — stronnictwo polityczne dojrzałe, świadome swych celów i używające metod polityki realnej, inaczej postąpić nie mogło.
Stanowisko Ligi jest wyłożone zwięźle, z całą precyzją i jasnością w Sprawozdaniu Komitetu Centralnego dla Komisji Nadzorczej Skarbu Narodowego (R. 1904—1905) w ustępie następującym:
„Za podstawę swej polityki w okresie obecnej wojny Liga wzięła fakt, że wojna ta bez wątpienia zbliża rozwiązanie kwestii polskiej; ale sama bezpośrednio rozwiązania tego spowodować nie może. Jeżeli dawniej mogło się wydawać, że cała właściwie sprawa polska jest w rękach państwa carów, to dziś oczywistym jest, że losy jej zależą bezpośrednio od dwóch państw, od Rosji i Prus, z których ostatnie całą swoją potęgą na niej ciążą i niczego nie zaniechają, by uniemożliwić odrodzenie państwowości polskiej w jakiejkolwiek postaci. Stąd największy nawet pogrom Rosji można co najwyżej uważać za zbliżenie możliwości podniesienia naszej sprawy, której rozwiązanie dopiero po pogromie Niemiec będzie możliwe.
Ten pogląd na położenie naszej sprawy nakazywał szukać najbliższych celów politycznych w granicach przynależności do państwa carów. Postanowiono wyzyskać osłabienie Rosji na rzecz możliwie największych zdobyczy narodowych drogą walki z osłabionym rządem. Chcąc postawić daleko idący a realny program tych zdobyczy, zrozumiano, że trzeba inny mieć program dla Królestwa, inny zaś dla Krajów Zabranych ze względu na różnicę stosunku prawno-politycznego i na stan polskości w tych ziemiach, a także wobec potrzeby liczenia się z poglądem rosyjskim, uznającym Królestwo za kraj polski, co do Litwy zaś i ziem ruskich godzącym się co najwyżej uznać je za kraje z ludnością mieszaną. Dla Królestwa, które jedynie zdolne jest dziś rozwinąć energiczną walkę o prawa narodowe, postawiono daleko idący program autonomii ustawodawczej i administracyjnej, w pozostałych zaś ziemiach, w których żywioł polski dziś poważniejszej energii politycznej wykazać nie jest zdolny, postanowiono dobijać się tylko praw narodowych, odpowiadających jego istotnej kulturalnej sile. Ma się rozumieć, nie łudzono się ani na chwilę, że autonomia Królestwa nie jest tak łatwą ani tak bliską osiągnięcia; program ten postawiono, ażeby wskazać społeczeństwu na dalszą metę właściwy kierunek walki o narodowe prawa. I nie interesami Królestwa przede wszystkim kierowano się, wysuwając jego sprawę na plan pierwszy, ale interesami całego narodu, zwłaszcza bardziej upośledzonych jego dzielnic, które dotąd nie będą mogły skutecznie walki narodowej prowadzić, dopóki nie będą znajdowały poważnego oparcia kulturalnego i politycznego w tej części ojczyzny, która rdzeń narodowy całej Polski stanowi. Zdobycie dla Królestwa możliwie najszerszej samoistności politycznej jest bodaj niezbędnym stadium przejściowym, kiedy dokoła tego ośrodka cała Polska się zbierze”.
Sprawozdanie datowane jest 4 sierpnia 1904 r. i podpisane przez Dmowskiego. Wyjaśnia ono całkowicie stanowisko polityczne Ligi.
Zgodnie ze swym stanowiskiem zasadniczym powyżej wyłożonym zgodziła się Liga na wysłanie przedstawicieli na zjazd organizacji opozycyjnych w państwie rosyjskim. Zjazd ten odbył się w Paryżu na skutek inicjatywy paru członków opozycji finlandzkiej.[2] Obok finlandzkiej partii czynnego oporu wzięły w nim udział dwie najważniejsze organizacje rosyjskie, mianowicie organizacja konstytucjonalistów, Związek Wyzwolenia (Sojusz Oswobożdienja) i partia socjalistów-rewolucjonistów, partie: łotewska, gruzińska i armeńska, Polska Partia Socjalistyczna i Liga Narodowa. Reprezentantami Ligi byli Balicki i Dmowski. Po konferencji uchwalono ogłosić skrócony protokół oraz deklarację postulatów, wspólnych zgromadzonym organizacjom. Stronnictwa, biorące udział w zjeździe, zarezerwowały sobie odrębność i niezależność w działaniu. Przedstawiciele Ligi nie domagali się żadnych uchwał, ani też deklaracji w sprawie przyszłości Polski, zgodnie z zasadami, wyłożonymi we wspomnianym powyżej komunikacie Komitetu Centralnego.
Jako „zasady i postulaty, jednakowo uznawane” przez wszystkich przyjęto:
zniesienie samowładztwa; odwołanie wszystkich rozporządzeń, które naruszyły prawa kostnytucyjne Finlandii;
zastąpienie rządów samowładnych przez ustrój demokratyczny, oparty na podstawie głosowania powszechnego;
prawo narodowości stanowienia o sobie; zagwarantowana ustawami swoboda narodowego rozwoju dla wszystkich narodowości; usunięcie przemocy ze strony rządu rosyjskiego w stosunku do poszczególnych narodów.
Zgodne z powyższymi uchwałami stanowisko zajął poufny zjazd przedstawicieli ziemstw i rad miejskich, który za wiadomością ks. Światopełka-Mirskiego odbył się w listopadzie r. 1904 w Petersburgu. W uchwałach tego zjazdu nie użyto wprawdzie wyrazu konstytucja, lecz określano nowy ustrój, którego się domagano tak, że inaczej tego zrozumieć nie było można.[3] Za tym przykładem poszły zebrania adwokatów petersburskich i moskiewskich, marszałkowie szlachty, wreszcie cały szereg organów prasy. Zagadnienie reformy ustroju państwowego zostało wyraźnie postawione na porządku dziennym i zmusiło rząd do zajęcia się nim na serio.
W Polsce zajęły wobec kryzysu rosyjskiego wyraźne stanowiska działające — z konieczności — tajne stronnictwa polityczne, a więc przede wszystkim Liga Narodowa i partie socjalistyczne. Zjawiły się jednak i wystąpienia jawne lub poufne wprost do rządu skierowane. Poufny memoriał, podpisany przez 23 obywateli, wyszedł z łona stronnictwa ugodowego[4] i został złożony ks. Światopełk-Mirskiemu dnia 10 listopada 1904 r. Żądania, postawione w tym memoriale, były bardzo umiarkowane; wskazywano konieczność równouprawnienia ludności polskiej z rosyjską, konieczność tolerancji i domagano się rozszerzenia praw używalności języka polskiego, wyrażano przeświadczenie, że będą wprowadzone w Królestwie instytucje samorządowe. Autorowie tego memoriału nie orientowali się w głębokości i rozmiarach kryzysu rosyjskiego, życie też przeszło nad ich postulatami do porządku dziennego.
Dalej poszedł w swym memoriale, opracowanym na żądanie ks. Światopełk-Mirskiego i złożonym 10 grudnia 1904 r. hr. Władysław Tyszkiewicz.[5] Autor memoriału wskazywał na konieczność zniesienia przede wszystkim wszelkich wyjątkowych praw i przepisów, dotyczących Polaków. Dalej zaś, wspomniawszy o „aktach ustawodawczych cesarzów Aleksandra I, Mikołaja I i Aleksandra II”, powiadał, że z szeregu rękojmi, „w aktach tych sformułowanych, a czasowo cofniętych po wypadkach 1863 r., najniezbędniejsze potrzeby Polaków w obecnej dobie koniecznym czynią przywrócenie właściwych norm prawno-społecznych, przede wszystkim w zakresie następującym:
przywrócenie języka polskiego, jako wykładowego, w szkołach niższych, średnich i wyższych zakładach naukowych, przywrócenie tegoż języka w sądownictwie i administracji krajowej i we wszystkich urzędach i instytucjach;
obejmowanie przez Polaków wszelkich stanowisk służby publicznej, rządowej i społecznej;
samorząd w okręgach miejskich i wiejskich z udziałem w nim wszystkich warstw ludności oraz z uznaniem gminy za podstawową jego jednostkę;
zapewnienie greko-unitom swobody wyznania, przywrócenie pełnych praw Kościołowi rzymsko-katolickiemu w zarządzie wewnętrznym i w stosunkach do Głowy Kościoła oraz przywrócenie Akademii Duchownej rzymsko-katolickiej w Warszawie, zniesionej w r. 1863”.
Memoriał powyższy powstał w sferze liberalnej inteligencji warszawskiej i był złożony po przedstawieniu go na dużym zebraniu, które odbyło się u hr. Tyszkiewicza i na którym byli obecni ludzie, należący do różnych kierunków politycznych, przy większości wszakże osób zdala do tego czasu stojących od polityki. Organizacje, działające tajnie, nie miały bezpośredniego wpływu na t.zw. „poważne” sfery obywatelskie. Te zaś, znalazłszy się wobec nowych dla siebie wydarzeń, nie zaprawione do politycznego myślenia i działania, nie miały danych do tego, by stanąć na wysokości wymagań, jakie stawiał szybki rozwój wypadków w Rosji. Był też i memoriał złożony przez hr. Tyszkiewicza wyrazem tego, co uważały za możliwe wysunąć, jako postulaty polskie, szersze sfery liberalnej inteligencji warszawskiej.
Surowo ocenił go J. L. Popławski w Przeglądzie Wszechpolskim (R. 1905, str. 40). „Przekonywa on rząd — pisał — że jego polityka rusyfikacyjna była krzywdzącą i szkodliwą... dla Polaków. Ale przecie wyrządzenie nam szkody było celem tej polityki i wpłynąć na jej zmianę mogłoby tylko przekonanie rządu, że właśnie system dotychczasowy chybił celu wobec rosnącej odporności naszego społeczeństwa, głównie dzięki uświadomieniu narodowemu mas ludowych. Należało w takim memoriale wykazać i podkreślić, że mamy rosnącą wciąż siłę do skutecznego przeciwdziałania polityce rządu, do walki z nią i paraliżowania jej zamiarów i że tej walki nie zaniechamy, dopóki dotychczasowy system rządzenia krajem nie ulegnie zasadniczej zmianie, nie zostanie oparty na nowych zasadach, przede wszystkim na zasadzie autonomii narodowej i prawno-politycznej Królestwa i całkowitego równouprawnienia żywiołu polskiego oraz przyznania mu należnych praw na Litwie i Rusi”.
Gdy w dniu 25.XII.1904 r został opublikowany ukaz carski, zapowiadający reformy w duchu liberalnym i powołujący Wittego, aby wraz z komitetem ministrów opracował projekt całokształtu reform państwowych, powstał w kołach demokratyczno-narodowych projekt ułożenia memoriału do Wittego z wyłożeniem stanowiska i postulatów politycznych narodu polskiego. Odbyło się nawet w Pałacu Błękitnym u Maurycego hr. Zamoyskiego kilka zebrań, na których nakreślano plan tego memoriału. „Krwawa niedziela” 21 stycznia stała się jednak początkiem zaburzeń rewolucyjnych w Rosji, zmieniła się sytuacja wewnętrzna w państwie i pisanie memoriałów przestało być aktualne. Trzeba było wzmocnić akcję polityczną.
----------
[1] Uzasadnienie tez komunikatu znajdujemy także w artykule wstępnym Przeglądu Wszechpolskiego w zeszycie listopadowym, r. 1904 — Liga Narodowa, i walka, o konstytucję w Rosji.
[2] Przegląd Wszechpolski, r. 1904, str. 873.
[3] Przegląd Wszechpolski, r. 1904, str. 817.
[4] Memoriał „23-ch” został wydany nakładem Przeglądy, Wszechpolskiego (Kraków 1905) z takim napisem na karcie tytułowej: „Memoriał, złożony ks. Światopełk-Mirskiemu, rosyjskiemu ministrowi spraw wewnętrznych, przez 23 mieszkańców Królestwa Polskiego, mianowicie przez I. Baranowskiego, ks. W. Światopełk-Czetwertyń-skiego, księdza Chełmickiego, E. Dobieckiego, A. Donimirskiego, M. Godlewskiego, L. Grendyszyńskiego, K. Komierowskiego, hr. A. Krasińskiego, ks. Z. Lubomirskiego, hr. St. Łubieńskiego, J. Ostrowskiego, E. Piltza, hr. Józefa Potockiego, hr. H. Potockiego, ks. M. Radziwiłła, W. Spasowicza, L. Straszewicza, A. Suligowskiego, hr. 3. Tarnowskiego, B. Wernera, hr. Z. Wielopolskiego i St. Wydżgę.
[5] Memoriał, złożony ministrowi spraw wewnętrznych w Petersburgu przez Władysława hr. Tyszkiewicza, Kraków 1905, druk i nakład W. L. Anczyca i Spółki.
Strona 2 z 5