Motto: „Szkoda … , że nie napisał Pan książki dotyczącej projektowania kotłów i nie zamieścił w niej swojej dużej wiedzy przedmiotowej. Myślę, że byłaby to wartościowa pozycja dedykowana do inżynierów i konstruktorów; napisana przez praktyka, a nie teoretyka. Oczywiście z pożytkiem także dla studentów” - naukowiec z IMiUE Politechniki Śląskiej. |
Tarnowskie Góry, 2011.11.13
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Al. Ujazdowskie 1/3 00-942 Warszawa
|
Wykazanie dlaczego nie można poprawić bardzo złej sytuacji energetyki przemysłowej i ciepłownictwa, mimo dysponowania przez Polskę najdoskonalszą w świecie techniką kotłową
autorstwa jednego polskiego inżyniera.
Część 180
Jak przez około sto lat błądzono w skali światowej w pomysłach na spalanie węgla w kotłach rusztowych, to do zorientowania powinno już wystarczyć ich porównanie z rozwiązaniami którymi to spalanie opanował inż. J. Kopydłowski.
Kotłowi szarlatani nie wyrządzaliby tyle szkody, gdyby w swojej działalności nie korzystali z rozwiązań zachodnich oraz z pomysłów krajowych naukowców politechnicznych, lecz przynajmniej trzymali się rozwiązań zastosowanych we wcześniejszych jego dokumentacjach, wstrzymując się zarazem od ich „udoskonalania” - część ósma.
Wykazanie które błędy popełniane w eksploatacji kotłów rusztowych z paleniskiem warstwowym oraz „udoskonalenia” wprowadzane w nich przez kotłowych szarlatanów mogły zrodzić debilny pomysł na zasysanie spalin z komory paleniskowej przez leje tylnych stref podmuchowych (zgłoszenie 387645 do UP), polecany do stosowania przez Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej - część druga.
Ustęp trzynasty. Dzięki czemu kocioł typu WCO80 zmodernizowany w 2000 r. (część 179), spalając bardzo mało kaloryczne odpady kopalniane, przekraczał o 100 % swoją nominalną (katalogową) moc cieplną, osiągając zarazem około czterokrotnie wyższą moc cieplną w stosunku do ogółu licznych takich kotłów pracujących w kraju, z jednoczesną o około połowę wyższą od nich sprawnością cieplną, przekładającą się na obniżenie o połowę ilości spalanego węgla, to odpowiedź miała znajdować się w opisie wzoru użytkowego 53625.
Przedmiotem tego wzoru jest stalowa konstrukcja rusztu w obrębie stref podmuchowych zmodernizowanego kotła typu WCO80 według dokumentacji inż. J. Kopydłowskiego z 1988 r. Odpowiedzi skąd takie efekty doszukać się tam jednak nie sposób. Zwłaszcza, że już sam skrótowy opis zamieszczony w Biuletynie Urzędu Patentowego Nr 23 z 1992 r. informuje że jest to takie samo rozwiązanie, jak tysięcy kotłów rusztowych pracujących w kraju, mających ruszt ze wspólną skrzynią podmuchową. Można się się bowiem z niego dowiedzieć:
„Szkielet (czytaj: stalowa konstrukcja rusztu) charakteryzuje się tym, że posiada skrzynię powietrzną (czytaj: podmuchową) z komorami podmuchu (czytaj: z lejami stref podmuchowych) tworzącą dolną część szkieletu (czytaj: stalowej konstrukcji) rusztu stanowiącą zamkniętą konstrukcję ograniczoną szczelnie ścianami bocznymi, przednią i tylną blachą, dnem, dźwigarami poprzecznymi, płaskownikami (czytaj: jezdniami) górnymi oraz ścianami bocznymi komór podmuchu (czytaj: lejów stref podmuchowych). Komory podmuchu (czytaj: leje stref podmuchowych) połączone są ze skrzynią poprzez wloty w ich ścianach tylnych o regulowanym przekroju za pomocą klap zamontowanych na osiach co zapewnia regulację ilości dostarczanego powietrza do każdej komory podmuchu (czytaj: strefy podmuchowej).”
Takie rozwiązanie stalowej konstrukcji rusztu ze wspólną skrzynią podmuchową, z dopływem z niej powietrza przez regulowane klapy do umieszczonych w niej stref podmuchowych opisane jest zarazem na Stronie 2 opisu (Załącznik I), jako przedstawiające stan dotychczasowy.
Taki sam opis jako charakteryzujący rozwiązanie według wzoru użytkowego (zarazem taki sam jak w Biuletynie Urzędu Patentowego) znajduje się na Stronie 3 i na Stronie 4.
Natomiast istotą wzoru użytkowego (nieprzedstawioną treścią Biuletynu Urzędu Patentowego, lecz u góry Strony 3, z powtórzeniem na Stronie 4) jest wyłącznie doprowadzenie powietrza z wentylatora do skrzyni podmuchowej przez otwór w jej ścianie bocznej, w taki sposób aby wylatujący z niego strumień powietrza trafiał w przerwę między lejami stref podmuchowych. Taka też treść jest powtórzona w zastrzeżeniu ochronnym na Stronie 5.
Jak stanowi treść na Stronie 3, takie doprowadzenie powietrza w ruszcie ze strefami podmuchowymi umieszczonymi we wspólnej skrzyni podmuchowej rzekomo „eliminuje powstawanie zaburzeń w przepływie powietrza oraz występowanie poduszek powietrznych ograniczających laminarny przepływ o ustalonym nadciśnieniu na drodze od wentylatora podmuchu do poszczególnych komór podmuchu. Rozwiązanie według wzoru wyeliminowało dotychczas występujące straty w sprężu powietrza podmuchowego, dostarczanego przez wentylator, co umożliwiło uzyskanie o 50% wyższych od dotychczasowych jednostkowych obciążeń cieplnych powierzchni rusztu.”
Jedynym jednak wykazanym w opisie tego wzoru rozwiązaniem składającym się na efekty modernizacji kotłów typu WCO80 (także PCO60) było umieszczenie wlotu powietrza do skrzyni podmuchowej całkowicie poza obszarem lejów stref podmuchowych.
Nie wykazano jednak tego rozwiązania treścią opisową, lecz rysunkami. W tym na Fig. 3, jak to przedstawia Rys. 167b. Poza Fig. 3 i Fig. 6 (Załącznik I), to samo pokazują rysunki Fig. 1 i Fig. 2 opisu, pozostając w całkowitej sprzeczności ze znamiennością owego wzoru użytkowego, która treścią Zastrzeżenia ochronnego (Strona 5) ma polegać na tym, „że wlot powietrza dostarczanego przez wentylator jest usytuowany na jednej z bocznych ścian kotła pomiędzy komorami podmuchu (czytaj: lejami stref podmuchowych).”
Otwory wlotu powietrza z wentylatora do skrzyni podmuchowej znajdujące się przynajmniej częścią swojego przekroju pomiędzy lejami stref podmuchowych mają jednak wszystkie ruszty większych kotłów rusztowych, począwszy od wyprodukowanych przed wojną, a o szkodliwości takiego rozwiązania inż. J. Kopydłowski zorientował się już w 1984 r.
O zastąpieniu dokumentacją modernizacji kotłów typu WCO80 (typu PCO60) rusztów dotychczasowej konstrukcji (patrz Rys. 167a), mających same strefy podmuchowe z indywidualnym bocznym doprowadzeniem do nich powietrza z wentylatora , w opisie wzoru użytkowego 53625 nie ma ani słowa.
Załączniki I ÷ II (-) Jerzy Kopydłowski
Czyli w rozwiązaniu, którym kotłowi szarlatani już kilkanaście lat wyjątkowo skutecznie „nabijają w butelkę” użytkowników kotłów rusztowych.
2