2621, Socjologia I rok


Teorie wzrostu i rozwoju gospodarczego

Należy zwrócić uwagę na rozróżnienie wzrostu gospodarczego i rozwoju gospo­darczego. Wzrost gospodarczy jest pojęciem węższym i dotyczy mierzalnych elemen­tów gospodarki, tj. wzrostu produkcji, dochodów, zatrudnienia, inwestycji itp. Natomiast rozwój gospodarczy obejmuje, oprócz zmian ilościowych podstawowych wielkości makroekonomicznych, jeszcze zmiany jakościowe, które można by określić jako postęp cywilizacyjny. Stąd najpierw omówione zostaną teorie wzrostu gospodarczego, związane przede wszystkim z określeniem czynników wzrostu podstawowych wielkości makroekonomicznych, a dopiero później - teorie rozwoju go­spodarczego.

Teorie wzrostu gospodarczego

W teoriach wzrostu gospodarczego wszystkich nurtów współczesnej ekonomii poja­dają się dwie grupy problemów:

- po pierwsze, określenie czynników sprzyjających szybkiemu wzrostowi PKB w ujęciu długookresowym;

- po drugie, określenie warunków zapewniających stan równomiernego wzrostu gospodarki, tj. warunków równowagi dynamicznej, oraz ukształtowanie mechanizmów Przystosowania gospodarki do tej równowagi.

Należy pamiętać, że o ile analizy długookresowych czynników wzrostu PKB bądź dochodu narodowego dokonywano przede wszystkim za pomocą badań empirycznych, o tyle problem stanu równomiernego wzrostu był istotą tworzonych abstrakcyjnych modeli teoretycznych.

Przykładem pierwszego typu badań są długie cykle Kondratiewa, opublikowane przez tego autora w 1928 roku w rozprawie pt. Wielkie cykle koniunktury gospodarczej. Na podstawie zgromadzonego materiału statystycznego Nikołaj Kondratiew (1892-1938) dowodzi występowania regularnych cykli gospodarczych, sięgających przedziałów 50-60 lat. Jeden długi cykl, trwający od 50 do 60 lat, dzieli się na dwie fazy: wcześniejszą fazę wzrostu i następującą po niej fazę stagnacji.

Praca Kondratiewa była przedmiotem wielu poważnych studiów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Nie wszyscy ekonomiści zgadzają się z koncepcjami Kondratiewa, twierdząc, że długie cykle Kondratiewa raczej nie są zjawiskami gospodarczymi i mają charakter pozaekonomiczny, same zaś cykle są konstytuowane przez epokowe innowacje, które po wodują dogłębne przemiany gospodarki światowej. Do tej pory zaobserwowano cztery pełne cykle Kondratiewa, z których pierwszy rozpoczął się pod koniec XVIII wieku.

Problem równomiernego wzrostu w teorii wzrostu gospodarczego zwykle jest ujmowany w pewien określony sposób, który angielski ekonomista N. Kaldor określił w 1961 roku jako grupę stylizowanych faktów (stylised facts), charakteryzujących się długotrwałymi tendencjami w rozwoju gospodarki rynkowej, takich jak:

- stałość stopy wzrostu wydajności pracy i produktu narodowego brutto (PNB) lub PKB, przy stałej stopie wzrostu ludności,

- stałość zarówno stopy wzrostu kapitału, jak i relacji kapitał-praca, tj. ilość kapi­tału przypadającego na jednego zatrudnionego,

- tendencja do stałości relacji kapitał-produkt, tj. kapitałochłonności,

- stałość zarówno stopy zysku, jak i udziału zysku w PNB lub w dochodzie narodo­wym.

Na podstawie właśnie tej grupy stylizowanych faktów została sformułowana hipoteza, że gospodarka charakteryzująca się stałą stopą wzrostu produkcji, zatrudnienia, kapi­tału i udziału wynagrodzeń czynników produkcji w dochodzie narodowym znajduje się w stanie równowagi dynamicznej.

Jednakże problem ten jest różnie prezentowany przez poszczególne nurty współczesnej ekonomii. Klasycy ekonomii uważali, że wzrost produkcji zależy od nakładów pracy L i kapitału K, co opisuje się najczęściej za pomocą makroekonomicznej funkcji produk­cji Roberta Solowa:

Q = f (L, K)

gdzie: Q - wielkość produkcji, L - ilość siły roboczej, K - zasób kapitału.

Dla uproszczenia R. Solow przyjął, że ilość ziemi dostępna w gospodarce jest stała. W wyniku podzielenia tej funkcji produkcji stronami przez wielkość nakładu siły robo­czej L otrzymujemy

Q/L = f (L/L, K/L)

Jeżeli Q/L określimy jako q, czyli produkt przypadający na l zatrudnionego, a K/L jako k, czyli wielkość kapitału przypadającą na l zatrudnionego, to otrzymamy następującą po­stać funkcji produkcji:

q = f (1, k), czyli

q = f (k)

Ta makroekonomiczna funkcja produkcji wykazuje, że wzrost produkcji zależy od wzrostu ilości kapitału przypadającego na l zatrudnionego. Neoklasycy zwracają jednak uwagę na to, że kolejne przyrosty kapitału na l zatrudnionego powodują coraz wolniej­szy przyrost produkcji, co wynika z prawa malejącej produkcyjności kapitału.

Najszerzej stosowanym i najodpowiedniejszym sposobem formalizacji związku między kapitałem i pracą a produktem jest funkcja produkcji Cobba-Douglasa. Nazwa tej funkcji pochodzi od jej twórców, amerykańskich badaczy: Charlesa Cobba i Paula Douglasa. W historii myśli ekonomicznej wcześniej tę funkcję wykorzystywali ekono­miści europejscy: Wicksteed, Wicksell i Walras, nie nadając jej żadnej nazwy.

Wyjściowa postać funkcji Cobba-Douglasa jest następująca:

Y = A * Kα * L1 - α

gdzie: Y - wielkość produkcji, A - stan postępu technicznego, K - nakłady kapitału, α - parametr informujący o tym, o ile wzrośnie produkcja, gdy nakład kapitału wzrośnie o jednostkę, L - nakłady pracy, l - α - parametr informujący, o ile wzrośnie produkcja, gdy nakład pracy wzroś­nie o jednostkę.

Funkcja produkcji Cobba-Douglasa wykazuje, że przyrost produkcji Y zależy nie tylko od liczby zużywanego kapitału i od liczby zatrudnionych, ale również od wzrostu produkcyjności kapitału i pracy, czyli od postępu technicznego reprezentowanego przez parametr A.

Postęp techniczny może mieć charakter egzogeniczny, czyli autonomiczny, nieucieleśniony i tym samym nie wymagający powstania nowych zasobów czynników produkcji. Oznacza to takie zdarzenie gospodarcze, w którym wystąpi wzrost produkcji przy takiej samej ilości zużywanych czynników produkcji.

W praktyce ma się do czynienia również z postępem technicznym endogenicznym, czyli ucieleśnionym w kapitale rzeczowym bądź w kapitale ludzkim. Postęp endogeniczny w kapitał ludzki rodzi się w wyniku zastosowanych inwestycji w człowieka, w czym ogromną rolę odgrywa edukacja, wychowanie, ochrona zdrowia, sport itp. przy aktywnym udziale państwa w tym zakresie.

Endogeniczny postęp techniczny ucieleśniony w kapitale rzeczowym jest realizowany poprzez inwestycje zwiększające majątek trwały, a także poprzez „miękkie” elemen­ty funkcjonowania tego majątku, związane z procesami organizacji pracy, zarządzania, oprogramowania komputerowego itp. Szczególną formą postępu technicznego endogenicznego jest postęp techniczny indukowany. Polega on na tym, że w pierwszym okresie zainstalowane maszyny nie osiągają potencjalnie maksymalnych efektów, co częsta jest uwarunkowane względami technologicznymi. W miarę upływu czasu następuje w wyniku procesu learning by doing (uczenie się przez działanie) opanowanie procesu produkcji, dzięki czemu maszyny dają potencjalnie maksymalny efekt.

Keynesowskie ujęcie teorii wzrostu gospodarczego jest prezentowane najczęściej za pomocą modelu Harroda-Domara. Roy Forbes Harrod w 1948 roku w swojej książce Przyczynek do gospodarki dynamicznej (Towards a Dynamic Economics) przedstawił swój model zrównoważonego wzrostu gospodarczego.

Punktem wyjścia tego modelu jest realizacja w długim okresie równości między faktycznymi inwestycjami a faktycznymi oszczędnościami, czyli

I ex post = S ex post.

Jeżeli przyjmiemy, że:

G - stopa wzrostu dochodu, obliczona jako ΔY/Y, zwana faktyczną stopą wzrostu dochodu,

C - krańcowy współczynnik kapitałochłonności, obliczanej jako I / ΔY,

S- stopa oszczędności, obliczana jako S/Y,

to możemy - według Harroda - sformułować podstawowe równanie modelu:

G*C = s.

Postulat zrównoważonego wzrostu gospodarczego wymaga, aby również zamierzo­ne, planowane oszczędności równały się planowanym, zamierzonym inwestycjom, czyli

S ex ante = I ex ante.

Taką równość może zapewnić tzw. gwarantowana stopa wzrostu - Gw i pewien wy­magany współczynnik kapitałowy Cr. Wtedy podstawowe równanie przyjmie postać:

Gw*Cr = s.

Spełnienie tego warunku oznacza, iż stopa wzrostu Gw zapewni wykorzystanie dostęp­nych zdolności produkcyjnych, ale nie zagwarantuje jeszcze pełnego zatrudnienia. Dla­tego też Harrod wprowadza do swojego modelu kolejną zmienną, a mianowicie naturalną stopę wzrostu - Gn, która uwzględnia przyrost naturalny ludności i postęp techniczny. Według Harroda idealnym stanem gospodarki byłby stan, w którym fak­tyczna stopa wzrostu dochodu G byłaby równa stopie gwarantowanej i naturalnej, czyli

G = Gw + Gn.

Obserwacja życia gospodarczego na świecie wykazuje, że faktyczna stopa wzrostu oscyluje wokół stopy gwarantowanej i nie osiąga poziomu wyznaczonego przez natu­ralną stopę wzrostu.

Model ten jest elegancki i prosty, jednakże niezwykle trudny do zastosowania w praktyce gospodarczej. Harrod za pomocą swojego modelu próbuje wyjaśnić przebieg cyklu koniunkturalnego, wskazując jednoznacznie na konieczność ingerencji państwa w procesy gospodarcze. Oczywiście, takie stanowisko zostało mocno skrytykowane przez przedstawicieli nurtu liberalnego w teorii ekonomii.

Pewnego rodzaju rozwinięciem modelu Harroda jest model Evseya Donara, który w pracy z 1957 roku pt. Szkice z teorii wzrostu gospodarczego przedstawił swoją koncep­cję zrównoważonego wzrostu gospodarczego.

Podstawowym założeniem modelu Domara jest równość między wydatkowanym dochodem (ΔY) a przyrostem produktu (ΔP), czyli

ΔY = ΔP.

Stronę lewą tego równania określamy teraz jako

ΔY = ΔI* 1/d

gdzie: ΔI - przyrost inwestycji,

d - krańcowa skłonność do inwestowania (odwrotność tego współczynnika, czyli 1/d oznacza krańcową skłonność do oszczędzania).

Z kolei stronę prawą równania przekształcamy w ten sposób, że

ΔP = ΔI * 1/d = I * B

gdzie: I - poziom inwestycji,

B - oznacza potencjalny współczynnik produkcyjności inwestycji,

ΔI, ΔP, d - jak wyżej.

Po przekształceniach lewej i prawej strony równania podstawowego otrzymuje­my

ΔI * 1/d = I * B

Najpierw równanie to mnożymy przez d i otrzymujemy

ΔI = I * B * d

Następnie dzielimy równanie przez I i otrzymujemy

ΔI / I = B * d

co oznacza, że stopa inwestycji ΔI / I równa się ex ante iloczynowi potencjalnemu współczynnikowi produkcyjności inwestycji przez krańcową skłonność do inwestowania. Tworzymy teraz równanie, które jest ostateczną wersją modelu Domara:

ΔI / I = B * d = ΔY / Y

strona podażowa = strona popytowa

gdzie ΔY / Y - stopa wzrostu dochodu zależnego od wydatków inwestycyjnych i konsumpcyjnych społeczeństwa.

E. D. Domar twierdzi, że wzrost niezrównoważony można opisać za pomocą powyższego wzoru. Oznacza to np., że gdyby prawa strona tego równania, czyli strona popytowa była wyższa niż strona podażowa (lewa strona równania), co oznacza wystąpienie niedoboru mocy wytwórczych, wówczas państwo może interweniować w procesy gospodarcze poprzez podjęcie inwestycji publicznych lub oddziałując na obniżenie stopi procentowej. Domar, formułując model wzrostu dochodu, zauważa, że równanie to nie zapewnia jeszcze pełnego zatrudnienia, gdyż do tego potrzebna jest równość stopy przyrostu naturalnego ze stopą wydajności pracy i stopą wzrostu dochodu.

W trakcie analiz modeli wzrostu gospodarczego w literaturze ekonomicznej omawia się jeszcze tzw. zagadkę Feldsteina-Horioki i hipotezę konwergencji.

Zagadka Feldsteina-Horioki wskazuje, że dany kraj za pomocą salda obrotów bieżących z zagranicą może podnieść poziom konsumpcji krajowej, ale zadłużanie się za granicą nie może stanowić długookresowego źródła powiększania zasobu jego kapitału. Gdzie tutaj tkwi zagadka? Mianowicie w tym, że istnieje silna korelacja między oszczędnościami i inwestycjami. Te kraje, które posiadają większe oszczędności, mają też większą skłonność do inwestowania. Ale gdy na rynkach międzynarodowych poja­wia się boom inwestycyjny, wówczas inwestują nawet kraje, które mają bardzo małe oszczędności lub ich w ogóle nie mają. Następuje więc rozerwanie związku między oszczędnościami i inwestycjami, a inwestycje i oszczędności przestają oddziaływać na siebie, co nazwano zagadką Feldsteina-Horioki. Według Martina Feldsteina i Charlesa Horioki występuje wtedy import oszczędności, który po prostu musi być oddany; dlate­go żaden kraj nie może liczyć na zagraniczne zadłużenie jako źródło finansowania własnych inwestycji w długim okresie.

Hipoteza konwergencji z kolei wskazuje na to, że kraje o początkowo niskim PKB na l mieszkańca rejestrują szybszy wzrost PKB i doganiają pod tym względem kraje o rozwiniętej gospodarce rynkowej, gdzie występuje zdecydowanie wyższy PKB per capita. Taki proces jest obserwowany na świecie od zakończenia II wojny światowej. Oznacza to proces konwergencji, czyli zbliżania się krajów do siebie pod względem przechodzenia podobnych „ścieżek” wzrostu gospodarczego.

Teorie rozwoju gospodarczego

Zgodnie z definicją rozwoju gospodarczego wiemy już, że obejmuje on wzrost go­spodarczy i postęp cywilizacyjny. W teorii ekonomii i w ogóle w nauce skonstruowano wiele teorii rozwoju gospodarczego bądź rozwoju społecznego. Do tego obszaru kon­cepcji teoretycznych należy zaliczyć m.in. teorie rozwoju gospodarczego Karola Mark­sa, Walta Rostowa, Daniela Bella oraz koncepcje trzech sektorów gospodarki i sustainable development, które krótko zostaną poniżej scharakteryzowane.

Koncepcja rozwoju formacji społecznych K. Marksa od wspólnoty pierwotnej po­przez niewolnictwo, feudalizm, kapitalizm do komunizmu została bardzo szeroko opisa­na w literaturze przedmiotu. Koncepcja ta była i jest przedmiotem wielu kontrowersji. Wydaje się więc konieczne poczynienie tutaj następujących uwag:

- Po pierwsze, Marksowskiej koncepcji rozwoju formacji społecznych nie należy utożsamiać z praktycznymi próbami zbudowania komunizmu w Związku Radzieckim. Marks, stosując prawa dialektyki G. Hegla z własną ich reinterpretacją, stwierdza, że ustrój społeczny zwany komunizmem ukonstytuuje się wtedy, gdy kapitalizm wyczerpie swoje zdolności wytwórcze potrzebne do efektywnego gospodarowania. Ponieważ żad­ne poważne badania naukowe nie potwierdziły wyczerpania się takich zdolności wytwórczych w gospodarce rynkowej, rozpoczęcie budowy społeczeństwa komuni­stycznego w Rosji odbyło się wbrew nauce Marksa, a nie, jak wielu sądzi, według jego wskazań. Badania naukowe historyków wykazują, że w 1917 roku w Rosji kapitalizm ledwie co „raczkował”, a wyczerpywał swoje możliwości.

- Po drugie, badania historyków nie potwierdzają ani występowania we wszystkich krajach wszystkich stadiów rozwoju, ani kolejności tych stadiów rozwoju, o których pi­sze Marks, w poszczególnych krajach.

- Po trzecie, historia dostarcza wielu przykładów tego, że kolejny ustrój społeczny prezentuje wyższą wydajność pracy niż ustroje poprzednie.

Ze względu na to wydaje się, że koncepcji rozwoju gospodarczego i społecznego K. Marksa nie potwierdzają żadne dowody empiryczne; nie zawiera też ona żadnych dowodów logicznych czy teoretycznych, na podstawie których można by było uznać jej trafność.

Koncepcji Marksa nie można odmówić popularności wśród intelektualistów Francji, Wielkiej Brytanii czy USA. Dlatego też na Zachodzie powstało kilka koncepcji rozwoju gospodarczego, które w założeniu stanowią opozycję w stosunku do teorii K. Marksa. Twórcą jednej z nich jest Walt Whitman Rostow, który w monografii Stadia wzrostu gospodarczego: manifest niekomunistyczny z 1960 roku stwierdził, że wszystkie kraje świata rozwijają się, przechodząc przez pięć stadiów rozwoju:

- stadium pierwsze - gospodarka tradycyjna (słabe rolnictwo, prosta reprodukcja);

- stadium drugie - tworzenie warunków do „pchnięcia” (take-off) poprzez rozwój handlu, przemysłu, nowej technologii i struktur instytucjonalnych;

- stadium trzecie - gospodarka zrywu, której detonatorem mogą być odkrycia naukowe i rewolucja technologiczna;

- stadium czwarte - gospodarka dojrzała (dominacja przemysłu ciężkiego);

- stadium piąte - gospodarka masowej konsumpcji.

Koncepcja ta jest pod silnym wpływem amerykańskiej instytucjonalnej ekonomi ewolucyjnej i w określonej mierze odpowiada historycznemu rozwojowi USA. Podobna jest również koncepcja rozwoju społecznego Daniela Bella, określającego rozwój społeczeństw jako przechodzenie przez trzy stadia:

- społeczeństwo preindustrialne,

- społeczeństwo industrialne,

- społeczeństwo postindustrialne.

Przejście od społeczeństwa industrialnego do postindustrialnego następuje wtedy, gdy do głosu dochodzi merytokracja, czyli ludzie świata biznesu, urzędnicy państwowi wysokiego szczebla i pracownicy naukowi (uczeni).

Interesującym przykładem koncepcji rozwoju gospodarczego jest teoria trzech sektorów gospodarki, która powstała w latach trzydziestych XX wieku. Za pionierów tych badań uważa się nowozelandzkiego ekonomistę Allana Fishera, ekonomistę angielskiego Colina Clarka i francuskiego ekonomistę Jeana Fourastie. Teoria ta wykazuje, że istenieje pewna prawidłowość w rozwoju gospodarki światowej: początkowo produkcja i zatrudnienie koncentruje się w sektorze I, czyli w rolnictwie, następnie zatrudnienie się zwiększa w II sektorze gospodarki, czyli w przemyśle, aby w końcu zatrudnieni w sektorze I i II przeszli do pracy w sektorze III, czyli w sektorze usług.

W najbardziej rozwiniętych krajach świata w sektorze I, czyli w rolnictwie, jest zatrudnionych zaledwie kilka procent, w sektorze III zatrudnionych jest od 50 do 70% ogółu zatrudnionych w gospodarce narodowej, co często nazywane jest serwicyzacją gospodarki narodowej.

W latach osiemdziesiątych XX wieku powstała jedna z najnowszych koncepcji rozwoju gospodarczego, czyli sustainable development. Można by ją określić jako koncep­cję trwałego, samopodtrzymującego się rozwoju. W literaturze polskiej koncepcję tę często nazywa się „ekorozwojem”. Za twórców tej koncepcji rozwoju gospodarczego uważa się D. Pearce'a, E. Barbiera, A. Markandya i R. Tumera. W prostej linii nawiązuje ona do raportów Klubu Rzymskiego, a szczególnie do raportu dotyczącego granic wzro­stu gospodarczego, proponującego zerowy wzrost gospodarczy, gdy tylko taki wzrost zahamuje degradację środowiska naturalnego człowieka. Koncepcja ta jest bardzo rozbudowana. Występuje w niej np. cała wiązka celów społecznych, która notabene jest utożsamiana z rozwojem społecznym. W tej wiązce celów występują:

a) nadrzędne cele społeczne: dobrobyt, sprawiedliwość i bezpieczeństwo;

b) cele o charakterze idealizacyjnym, np. rozwój, rozumiany jako utrzymanie funk­cji ekologicznych (przyrodniczych);

c) cele „empiryczne”, takie jak:

- wzrost realnego PKB per capita,

poprawa stanu zdrowotnego i poziomu wyżywienia,

- „uczciwy” (fair) dostęp do zasobów naturalnych,

- poprawa poziomu wykształcenia.

Cele te powinny być wdrażane za pomocą określonych reguł zarządzania, tzn. że wszystkie cele muszą być operacjonalne.

Oceniając koncepcję sustainable development, należy podkreślić, że próbuje ona uświadomić klasom rządzącym, że wzrost gospodarczy nie może polegać tylko na przy­roście PKB, produkcji, zatrudnienia czy dochodów, ale musi jeszcze przynajmniej utrzymać dotychczasowy poziom kapitału przyrodniczego, co pozwoli zapewnić spra­wiedliwość międzypokoleniową.

Przedstawione powyżej teorie wzrostu i rozwoju gospodarczego są tylko przykładem, jak można poszukiwać różnego rodzaju czynników zapewniających długo­terminowy wzrost podstawowych wielkości makroekonomicznych i postęp cywiliza­cyjny. Interesujące jest to, że prezentowane tutaj teorie, wywodzące się z różnych opcji teoretycznych, nie zawsze są sprzeczne ze sobą, co oznacza możliwość podjęcia dal­szych badań w tej dziedzinie.

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
HMS egzamin 1, Socjologia I rok
miary asymetrii, Socjologia I rok
HMS egzamin, Socjologia I rok
RELACJE SPOŁECZNE W DOBIE INTERNET1 moje, Socjologia I rok
Scena i kulisy teatru życia codziennego człowieka - Kopia, Socjologia I rok
wts wse wyklad3, Socjologia I rok
socjologia miasta skrot moje, socjologia 3 rok, socjologia miasta
prezentacje pr, socjologia 3 rok, PR
Zagadnienia - Polityka społeczna, Studia WARSZAWA, Notatki socjologia I rok, polityka społ
SPSS lab 4, Socjologia I rok
Hf2, Socjologia I rok
HMS zagadnienia, Socjologia I rok
Badania jakościowe oraz obserwacja(1), Socjologia 2 rok, Metody badań społecznych
notatka, Socjologia I rok
Zydzi to mniejszosc narodowa, socjologia 3 rok, Socjologia mniejszości narodowych
HMS 50=54, Socjologia I rok
Uniwersytet w Bialymstoku nowe, Socjologia I rok
Wyniki, Socjologia I rok
Lista osób na konferencję, Socjologia I rok

więcej podobnych podstron