Oto jeszcze inna recepta Al.-anon na szalony stan napiecia, który nazywamy *zacisnieciem petli*.
Chociaz na chwile uwolnij swój umysl od wszystkich mysli. Dopusc nastepnie jedna, jedyna mysl i skoncentruj się na niej przez cala minute. Niech to bedzie prosta rzecz, ktora mozesz sobie latwo wyobrazic - roza o wyjatkowym kolorze, pusta waza, ktora w wyobrazni napelnisz dorodnym owocem lub malenki srebrny sierp ksiezyca. Nie mysl o niczym innym, tylko o tej jednej sprawie i nie pozwol, by cos innego ci przeszkadzalo. Ta minuta wyda ci sie godzina, ale pod koniec skoncentrowanego myslenia, napiecie i zamet ustapia i latwiej bedzie ci radzic sobie z aktualnym problemem.
Rozwazanie na dzisiaj
Im dluzej myslimy o klopotach, tym bardziej sie one powiekszaja. Przeszkodze takiemu mysleniu, ktore mnie przytlacza, poprzez medytacje. Wyciszy to moje mysli, a moje klopoty zobacze z wlasciwego punktu widzenia.
*Medytacja jest duchowym sposobem odwrocenia moich mysli od tego, co mnie martwi. To mnie podnosi na duchu i daje pokrzepienie*.
Pozdrawiam cieplutko zyczac Pogody Ducha i wspanialych chwilek
Dziekuje za to, ze Jestescie
april krysia