Pies z ulicy Bałamutów, pies z ulicy Bałamutów(2)


„Pies z ulicy Bałamutów” W. Chotomskia

W pewnym mieście Pieskowicach,

Przy ulicy Bałamutów,

Mieszkał sobie czarny jamnik,

Który miał dwie pary butów.

Do południa czyścił buty

Luksusową białą pastą;

A gdy tylko skończył pracę,

Chyłkiem wymknął się na miasto.

Zamiast chodzić po chodniku,

On po jezdni szedł piechotą;

Więc powiedział mu policjant,

Że zły przykład daje kotom.

- Źle jamniku, ucz się tego,

Co już małe wiedzą smyki;

JEZDNIA SŁUŻY DO JEŻDŻENIA,

DO CHODZENIA SĄ CHODNIKI

- Pies na chodnik wkroczył godnie

Z miną wielce obrażoną.

Przewracają się przechodnie:

- Któż to chodzi lewą stroną?

- Patrz jamniku, jakie z tobą są kłopoty;

- CHODŹ CHODNIKIEM PRAWĄ STRONĄ

I PAMIĘTAJ ZAWSZE O TYM !

Na ulicy Polędwicy,

Jamnik jezdnią się przemyka.

Przebiec chciał na drugą stronę,

By kość kupić u rzeźnika.

- Piesku! - Nie myśl tylko o obiedzie!

ZANIM ZROBISZ KROK NA JEZDNIĘ,

POPATRZ, CZY NIĄ COŚ NIE JEDZIE !

Jamnik warknął urażony;

- Przechodzenie nie jest sztuką !

Łypnął okiem, zszedł z chodnika

I chciał jezdnię przejść na ukos.

Pan kierowca zahamował

I zawołał wielkim głosem:

- JEŚLI ŻYCIE JEST CI MIŁE,

NIE PRZEBIEGAJ JEZDNI SKOSEM !

Pies chciał uciec, lecz niestety,

Choć podskoczył dość wysoko,

Znów się spotkał na ulicy,

Z policjantem oko w oko.

Pan policjant mu wyjaśnił:

- Tutaj przejścia się zabrania,

KTO CHCE JEZDNIĘ PRZEJŚĆ BEZPIECZNIE,

MUSI DOJŚĆ DO SKRZYŻOWANIA !

Pies na jezdnię wkroczył żwawo -

Ledwie z życiem uszedł cało.

A dlaczego?

- A dlatego, że nie przyjrzał się sygnałom !

- Spójrz na sygnał - Nim na drugą przejdziesz stronę,

STÓJ ! GDY CZERWONE ŚWIATŁO,

PRZECHODŹ, KIEDY JEST ZIELONE

Jamnik bucik ściągnął z nogi,

Bo chciał się podrapać w głowę.

Ale nim to zdążył zrobić,

Wszedł na tory tramwajowe.

Tramwaj zgrzytnął i przystanął,

Bo najwyższa była pora.

A policjant rzekł do pieska:

- NIE ZATRZYMUJ SIĘ NA TORACH !

Zmęczył się nasz pies spacerem,

Aż go rozbolały nogi,

Więc pożegnał policjanta,

Podziękował za przestrogi.

Potem spytał bardzo grzecznie :

- Jak do domu mam się dostać?

A policjant wskazał drogę,

I tak rzekł na pożegnanie:

- Idź jamniku jak najprędzej

Na ulicę Bałamutów.

Zanim do snu się ułożysz,

Zdejmij obie pary butów.

I koniecznie zapamiętaj;

Że psy dobrze wychowane,

Spacerują po ulicach,

Zawsze razem ze swym panem.

Ale -

BYŚ BEZPIECZNY BYŁ NA DRODZE -

POLICJANT ZAWSZE CI POMOŻE !



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz, Pies z ulicy Bałamutów
9 Pies z ulicy?łamutów
DZIECI ULICY
Dzicy z naszej ulicy
dlaczego twój pies jest niegrzeczny
Pies na medal(1), scenariusze
Pies przyjacielem człowieka, scenariusze
dzieci ulicy
Dzieci ulicy – profilaktyka zagrożeń
Pieśń wypędzonych
Pomoc dzieciom ulicy – doświadczenia organizacji pozarządowych
Pies BaskervillĂłw
KLASA 1 3 ZAGROŻENIA PIES
Protokol -pies, ★ materiały rok III wety, III rok, Patomorfologia, protokoły
Protokol sekcji pies, ★ materiały rok III wety, III rok, Patomorfologia, protokoły

więcej podobnych podstron