Mikroekonomia 4.12.07
Wykład X: Konkurencja
Firma jest cenobiorcą - musi się pogodzić z faktem, że nie ma kontroli nad ceną - bo ją wyznacza rynek, konkurencja. Im więcej firm tym znacznie mniejszy wpływ ma na cenę.
Przychody niezależnie od ilości sprzedanego towaru zmieniają się liniowo (warunek optymalizacji). Przedsiębiorstwo dąży do zrównania przychodu marginalnego z kosztami marginalnymi, czyli wpływy ze sprzedaży dodatkowego produktu nadwyżkowego jest kosztem wyprodukowania następnego.
Nawet, jeśli firma działa zgodnie z zasadą optymalizacji, to nie jest to nawet gwarancja działania przedsiębiorstwa, jest to tylko wskazówka.
Graniczne punkty rentowności:
- punkt niwelacji P1=(PM)=KM=KCPmin
- punkt zamknięcia P2=(PM2)=KM=KZPmin
Q1 - od tego momentu przedsiębiorstwo gromadzi nadwyżki finansowe.
Q1 = cena niwelacji, jeśli cena będzie powyżej to zysk będzie większy, jeśli będzie poniżej P1 to będą straty.
Cena P1 - pozwala wyjść firmie na zero, bo koszty= zyskowi, czyli jest to optymalizacja. W krótkim momencie jest to do przyjęcia - produkcja jest jeszcze opłacalna, także nie musi jeszcze padać przedsiębiorstwo.
Cena rynkowa spada poniżej ceny minimalnej kosztów wytworzenia jednostki danego produktu - zdarza się tak przy złej koniunkturze rynkowej (zły popyt). Wtedy zaczynamy tracić na wyprodukowaniu danej jednostki. W takim momencie firma nie powinna od razu myśleć o zamknięciu, bycie pod kreską, bowiem może być spowodowane inwestycjami, itp.; nie jest to także konieczność wstrzymania produkcji. Problem jednak zaczyna się dopiero wtedy, gdy cena spada drastycznie - poniżej KZP (kosztów zmiennych) to wtedy dzieje się nierealne, zaczynamy mieć problemy z płynnością finansową, wpływy przedsiębiorstwa nie wystarczają na finansowanie kosztów zmiennych. W takiej sytuacji pozostają tylko koszty stałe. Firma nie ma wtedy podaży, wycofuje się z rynku aż do zmiany koniunktury.
Obszar między P1 i P2 - gdy firma działa warunkach strat - podtrzymuje swoją działalność. Jest to spowodowane tym, że związane jest to z bilansem. Okazuje się, że lepszą alternatywą jest produkowanie niż wstrzymanie działalności. Jeśli produkujemy i wytwarzamy, a cena jest po środku tego przedziału, wtedy przedsiębiorstwo może pokryć wszystkie bieżące opłaty, koszty niezbędne z punktu widzenia produkcji. Starczy jeszcze pieniędzy na części tych tzw. kosztów stałych.
Gdyby firma wstrzymała produkcję w tym przedziale, to co prawda ma kosztów zmiennych, ale także nie mamy wpływów - czyli przychodów i nawet nie możemy marzyć o jakichkolwiek remontach - konserwacja majątku.
Podaż przedsiębiorstwa działającego w konkurencji doskonałej.
Czerwona linia (S) oznacza krzywą pokazującą miejsca. W których produkcja się opłaca. W punktach od E do E' jesteśmy na”-„ ale konserwujemy za to majątek. Poniżej E' - lepiej wstrzymać działalność.