PASOWANIE NA STARSZAKA
Wejście Kasztanowego Ludzika ( dziecko przebrane za kasztana, wchodzi powoli na salę przy muzyce poważnej i wiezie na wózku kasztanowe czapeczki).
Dziecko:
Patrzcie, jaki śliczny człowieczek w kasztany ubrany.
Oczka ma z paciorków, nosek wydrapany,
rączki kasztanowe, nóżki patyczkowe,
w kolczastą czapeczkę przystrojoną głowę.
Powiedz, skąd ty jesteś Kasztanowy Ludku?
I dlaczego w Tobie tyle żalu, smutku?
Kasztanowy Ludzik:
W dużym gnieździe, na starym kasztanie
w Kasztanowym Parku mam swoje mieszkanie.
Ale dzieci mnie chyba zabrać zapomniały
i dlatego dzień cały chodzę osowiały.
Nie chcę siedzieć w gnieździe, bo kolcami kłuję!
Wolę zostać tutaj, aż słońce zaświeci.
Może wrócą po mnie do ogrodu dzieci?
Dziecko:
No to zostań z nami!
Będzie wielka draka!
Zaraz się odbędzie
PASOWANIE NA STARSZAKA!
Kasztanowy Ludzik:
Będzie wielka draka? Będzie wielka bania!
Dziś nie będzie wcale żadnego pasowania!
Jestem w złym humorze i rzucam zaklęcie!
Bo nikt mnie nie zaprosił na to wspaniałe przyjęcie.
Lecz jednak zostanę
I ...zobaczę, czy zasłużyliście na to PASOWANIE!
Dziecko:
Co tu robić w takiej chwili?
Wszyscy goście już przybyli.
Kasztanowy Ludzik złe czary na nas rzucił.
Może taniec indiański te czary odwróci?
Taniec indiański tańce animacyjne) .
Dziecko:
Te czary indiańskie na nic się tu zdały,
Bo nasz duszek- zobaczcie - dalej osowiały.
Może piosenką zacznijmy właśnie,
wtedy na pewno zrobi się raźniej!
Piosenka,, Przedszkole - drugi dom” .
Dziecko:
A teraz zaśpiewajmy piosenkę o Jesieni.
Ta piosenka na pewno jego nastrój zmieni.
Piosenka,, Kolorowa jesień” .
Kasztanowy Ludzik:
Och! Złe czary już mnie opuszczają!
Czy starszaki piosenkę o swym mieście znają?
Jak mi zaśpiewacie, to się obrócę na pięcie
i zdejmę z was kasztanowe zaklęcie.
Piosenka,, Moje miasto” .( przy drugiej zwrotce wchodzi dziecko przebrane za białego niedźwiedzia - Kasztanowy Ludzik przeciera ze zdziwienia oczy).
Niedźwiedź:
Cześć przyjacielu!
Podaj mi rękę!
Kasztanowy Ludzik:
To niedźwiedź z podziemi!
Ja chyba pęknę!
I chociaż dużo świata zwiedziłem,
niejedno widziałem, tu i ówdzie byłem.
Tak jak tu stoję, a twardo stoję
przyznam się szczerze, że się trochę boję.
Niedźwiedź:
Kogo się boisz? Białego misia?
Na pasowanie przybyłem dzisiaj.
popatrzeć na dzieci i gości wielu.
Podejdź tu bliżej, mój przyjacielu.
Kasztanowy Ludzik:
Zgodnie z umową, obracam się na pięcie
i zdejmuję z Was zaklęcie.
Niedźwiedź:
Swoją mądrością i śpiewaniem,
pięknym tańcem, zachowaniem
staraliście się zawzięcie,
aby zrzucić to zaklęcie.
Nauczycielka:
NIECH NAUKA I WIEDZA W WASZYCH SERCACH GOŚCI
PROSZĘ O POWSTANIE NASZYCH MIŁYCH GOŚCI.
(goście wstają)
TA CHWILA W PAMIĘCI NIECHAJ ZOSTANIE
BO TERAZ ODBĘDZIE SIĘ ŚLUBOWANIE.
ŚLUBOWANIE:
- ślubuję uroczyście być dobrym i dzielnym przedszkolakiem (ślubuję)
- ślubuję dbać o dobre imię swojej grupy, przedszkola i szkoły (ślubuję)
- ślubuję swym zachowaniem sprawiać radość swoim rodzicom i wychowawcom
(ślubuję)
- ślubuję bawić się i uczyć tutaj wesoło, czynić świat lepszym, a wkrótce zawołać „WITAJ SZKOŁO”! (ślubuję).
Kasztanowy Ludzik:
Panią Dyrektor tu zapraszamy,
dla Pani specjalne zadanie mamy.
Chcemy poprosić o pasowanie,
każdy z nas uczniem dzisiaj zostanie.
PASOWANIE