Mam na imię Dominika. Urodziłam się piętnaście lat temu. Od pierwszych dni życia
mogę liczyć na kochają rodzinę w której skład wchodzą rodzice oraz młodsza siostra.
Zacznę od tego, że nie wyróżniam się niczym szczególnym spośród grupy moich koleżanek.
Mam przecięty wzrost i sylwetkę. Na owalnej twarzy widnieje specyficzny nos, który nie
każdemu musi się podobać. Często zastanawiam się nad barwą moich oczu. Jeżeli dobrze się
przyjrzymy, możemy dostrzec, aż trzy kolory: niebieski, zielony, szary. Jedną z zalet są
długie, gęste włosy koloru jasnobrązowego z blond pasemkami. Wiele osób uważa, że moje
usta mają ładny kształt. Krzywe palce u rąk prześladują mnie od dzieciństwa. Nie wiem,
dlaczego wyglądają tak, a nie inaczej. Może to geny, a może ciągłe wykręcanie i pstrykanie
nimi? Sądzę, że moją charakterystyczną cechą jest rozbrajający śmiech. Nie potrafię określić
stylu ubioru. W mojej szafie znajduje się mnóstwo wygodnych i różnorodnych ubrań.
Chociaż sądzę, że jestem osobą obiektywną, trudno mi było napisać tę część charakterystyki.
Zacznę od zalet, których jest znacznie mniej niż pozostałych cech. Jedną z nich jest to, ze
długo nie przejmuję się niepowodzeniami. Staram się beztrosko podchodzić do życia. Rodzice
cenią we mnie dokładność i punktualność. Wiedzą, że mogą mi zaufać. Mam także dobre
kontakty ze znajomymi. Staram się być uczciwa i szczera. Nieraz, aż do bólu. Znający mnie
dłużej, wiedzą, że miewam częste zmiany nastrojów. Z gwałtownej i złośliwej zamieniam się
w osobę małomówna i skrytą. Ponadto w moim charakterze dominuje zawziętość i upartość.
Moim zdaniem to zaleta, ale na dłuższą metę, może stać się denerwujące. Z
przeprowadzonego kiedyś przeze mnie doświadczenia wynikło, że wielu osobom nie podoba,
się moje częste obrażanie. Myślałam, że znajomi odbiorą to jako zwykłe droczenie się. Nie
chciałam w ten sposób nikogo denerwować.
Względem innych zawsze staram się być miła i otwarta. Jednak nadal dokładnie nie wiem, jak postrzegają mnie inni. Mam również nadzieję, że nie wzbudzam niechęci wobec ludzi, którzy mnie znają.