WSPOMAGANIE EFEKTYWNOŚCI PROCESU
NAUCZANIA- UCZENIA SIĘ POPRZEZ ZASTOSOWANIE RELAKSACJI
„Jeżeli damy czas uczniom na fizyczne i duchowe odprężenie,
to po pierwsze przyczynimy się do rozładowania i zmniejszenia
napięć wywoływanych stresem oraz zahamowań w uczeniu się,
a po drugie dotrzemy do zamkniętych rezerw ich umysłu”.
(H. Teml)
Ludzie są istotami w sposób naturalny spragnionymi wiedzy. Już od wczesnego dzieciństwa posiadają „wrodzoną” potrzebę rozumienia świata, w którym żyją, zdobywania informacji o nim, pojmowania jego sensu, jak i stawiania przed sobą zadań związanych z poznaniem samych siebie oraz wzajemnej relacji między sobą. Te „naturalne” procesy zdobywania wiedzy są w dużym stopniu tymi samymi procesami, które nauczyciele starają się odtworzyć w szkolnych klasach, aby uczyć dzieci tego, „co społeczeństwa uważają za niezbędne do pożytecznej i dającej satysfakcję egzystencji”.
Szkoła zawsze zajmowała dominującą pozycję wśród innych instytucji i pla-cówek prowadzących działalność oświatowo-wychowawczą. Słowo to pochodzi z języka greckiego „schole”, co oznaczało wówczas „wczasy”, „spokój”, „czas poświęcony nauce”. Starożytni Grecy zupełnie inaczej wyobrażali sobie naukę. Kojarzyła się ona z rozluźnieniem, otwartym i swobodnym nastawieniem wobec otoczenia. Punktem wyjścia było uznanie szkoły za teren wolny od nerwowego napięcia, przeżyć i refleksji.
Dziś możemy zobaczyć jak zakres i treść tej nazwy przeszły w ciągu wieków istotną rewolucję, a jej efektem końcowym stał się teren, w którym wg J. Riedla „goni się uczniów od jednego tematu do drugiego”, lub wg M. Dawna i A. Powell'a „teren, „w którym uczniowie czują się uwięzieni oraz odczuwają na sobie autorytarne skłonności nauczycieli”.
U korzeni tych „niepowodzeń” leży niezdolność naszych szkół do uczynienia nauki przystępną i zdaniem I. Arends'a do „wspomagania dzieci w rozwijaniu ich zdolności tak, aby umiały je jak najlepiej wykorzystać w życiu”. Wiąże się to z wykształceniem w dzie-cku podstawy zaufania do własnego umysłu, który pozwoli mu odkrywać coraz to nowe możliwości, tworzyć i mieć swoje zdanie.
Umiejętność tę możemy rozwinąć stosując wyznaczone ćwiczenia w ramach różnorodnych technik relaksacyjnych. Będą one przyczyniać się min. do zachowania higieny psychicznej, w postaci - zatrzymania na moment, uspokojenia, rozluźnienia ciała i umysłu oraz pozyskiwania w ten sposób nowych sił i energii.
Ćwiczenia relaksacyjne w naszych szkołach są raczej czymś „niezwyczajnym”, lecz ich efekty, tj. wpływanie na:
- zdolność i szybkość uczenia się oraz uzyskiwanie lepszych wyników w nauce,
- na zachowanie i stymulowanie duchowego zdrowia,
- na rozwój świadomości,
wiążą się z odmiennym spojrzeniem na system szkolny i wizerunek szkoły.
NAUKA RELAKSU
Pierwsze eksperymenty przeprowadzone około 20 lat temu przez bułgarskiego uczonego G. Lozanov'a wskazały, że człowiek wykorzystuje zaledwie 4 - 10 % energii umysłowej. Ważnym, zatem stało się odszukanie możliwości zwiększenia potencjału mózgowego dotąd niewykorzystanego. Dlatego też w oparciu o eksperymenty szkolne, podejmując próby wywoływania stanu gotowości do nauki, poprzez stosowanie fizycznego odprężenia, stwierdzono (wg H. Teml'a), że: „stan gwarantujący optymalne przyswajanie
i przetwarzanie informacji, można osiągnąć na średnim poziomie aktywności mózgu,
a więc, kiedy nie jesteśmy ani zbyt napięci, ani zbyt senni (metodą progresywnego rozluźniania mięśni Jacobson'a).
Potwierdzeniem tych badań były spostrzeżenia zanotowane przez dr G. Lozanov'a:
„w momencie rozluźnienia mięśni, gdy zwolniona zostaje praca serca, efektywność pracy umysłowej wzrasta niepomiernie. Umysł pracuje wówczas z niespotykaną efektywnością, podczas, gdy ciało jest w stanie relaksacji”. „Im wolniej i rytmicznie oddychamy, tym szybciej koncentrujemy się i uczymy”.
Wspomaganie procesu nauczania w trakcie stanu odprężenia wiąże się również z metodą zwaną „sugestiologią”, (jako, że niektóre jej elementy zaczerpnięte są z dziedziny hipnoterapii) - poprzez podawanie materiału wprost do podświadomości, eliminując przy tym blokady uczenia się np. podczas łączenia ćwiczeń relaksacyjnych z muzyką jak i meto-dą całościową, tj. łączenia słownej i obrazowej, racjonalnej i intuicyjnej strony naszego mózgu(łączenia obu półkul mózgowych - lewej i prawej), w duchu humanizacji człowieka.
ŚWIADOMOŚĆ OCZUWANIA WŁASNEGO ROZWOJU.
Odprężenie nie oznacza tylko fizyczno - duchowego programu do zwalczania stresu. Ćwiczenia relaksacyjne mają na celu również uświadomienie, jakie pozycje ciała mogą odbierać energię potrzebną do indywidualnego rozwoju. Na przykład może zdarzyć się, że w czasie lekcji uczniowie napinają mięśnie brzucha i wysoko unoszą barki. Oddech staje się przez to płytszy a przepływ energii zostaje zakłócony. Zrelaksowana postawa to rozluźnione barki i partie brzuszne pozwalające na swobodny przebieg oddychania, co wpływa pod względem fizycznym jak i duchowym na naszą postawę.
Prawdziwe nastawienie wobec świata znajduje wyraz w naszej codziennej postawie -
w świadomości i w ciele. Szczerzy ludzie chodzą z reguły wyprostowani, nie garbią się, ani też nie zadzierają nosa. Postawę prostą przyjmują ci, którzy czują pewny grunt pod stopami, nie dają się nieść, nie muszą chować głowy w ramionach, ale z czystym sumieniem i podniesionym czołem wychodzą naprzeciw innym.
Żyjemy, zatem od „osobistego środka”, nie tylko rozumianego w sensie umysłowym, ale od działań z okolic podbrzusza i miednicy. Punkt ciężkości przesunięty trochę w górę sprawi, że łatwo będzie się załamać pod względem fizycznym, w opiniach
i poglądach lub w wyobrażeniach jak i w systemie wartości. Dlatego jeżeli zależy nam na osobistym rozwoju musimy pozbyć się samowolnego zabezpieczenia, dopuścić do głosu swoje wnętrze, podejść do siebie z pełnym zaufaniem - rozluźnić się, dążyć do stymulowania oddechu brzusznego (nie sterować nim), oddychając przez nos, traktując go jako wchłanianie „powiewu życia”, słuchając nie tylko informacji płynących z, „zewnątrz” ale i z „wewnątrz” uświadamiając sobie własne odczucia, „przeczucia”, uczucia fizyczne, obrazy wewnętrzne, akceptując świat takim, jakim on jest, wprowadzając harmonię miedzy myślami i odczuciami cielesnymi.
„Niech przed oczami pojawi się obraz tych osób,
niech działa na Ciebie. Zwróć uwagę na reakcję
zachodzącą w twoim ciele, klatce piersiowej i brzuchu.
Może masz już jakieś niejasne odczucia fizyczne....
Uświadom sobie swoje odczucia.”
(H. Teml, Relaks w nauczaniu”)
Ćwiczenia metodą relaksu Jacobsona ( progresywnego rozluźniania mięśni) pozwala nam w uzyskaniu wyzwolonego i jednocześnie „pewnego środka”, sprawiając, że chodząc, stojąc lub siedząc świadczymy o słuszności naszego człowieczeństwa, aby w rozwoju indywidualnym patrzeć i oceniać z właściwego punktu widzenia, obserwować otoczenie
z dystansu. „Im bardziej miękkie spojrzenie...” pisze George Pennington „...tym wolniej myślisz, ogarnia cię spokój, tym mniej umyka twojej uwadze. Tym mniej męczące staje się, zatem patrzenie, słuchanie i odczuwanie”.
A oto przykłady ćwiczeń relaksacyjnych metodą Jacobsona:
„Ułóż się wygodnie na plecach.
Stopy i kolana lekko skierowane na zewnątrz.
Ręce nieco ugięte w łokciach.
Palce leżą swobodnie na podłodze.
Obserwuj swój oddech, wdech i wydech.
W czasie wdechu unoszą się powłoki brzuszne.
Przy wydechu zapadają się.
Zamknij oczy. Oczy zamknięte, usta rozchylone.
Rozluźnij mięśnie twarzy.
Zaczniemy najpierw od prawej ręki, jeśli jesteś leworęczny - od lewej.
Zwiń dłoń w pięść, ściśnij mocno, ale nie kurczowo.
Czujesz jak każdy mięsień dłoni jest mocno napięty ( ok. 5 sekund), a teraz swobodnie puść. Otwierasz dłoń. Spoczywa ona teraz swobodnie na podłodze, każdy palec staje się rozluźniony, swobodny miękki....”
(H. Teml, 1997r., s. 56)
„Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie, że jesteśmy drzewem wyrastającym z ziemi.
Wyobraźmy sobie, że nasze korzenie sięgają głęboko w ziemię, pod stopami.
Podnieśmy w górę ramiona, wyobrażając sobie, że są one konarami i gałęziami drzewa, połączonymi za pośrednictwem pnia i korzeni z ziemią.
Poczujmy jak energia spływa z końców gałęzi i dociera do korzeni.
Poczujemy też, jak z korzeni przepływa w odwrotnym kierunku od konarów i gałęzi strumień energii.
Opuśćmy ręce. Prześledźmy to uczucie....”
( H. Teml, 1997r., s. 61)
„Rozłóż ręce półkoliście w bok, prawą rękę w prawą stronę, lewą - w lewą stronę.
Oderwij uwagę od kierunku, w jakim patrzysz i śledź wzrokiem obie ręce do pola widzenia.
Zauważ wszystkie przedmioty mijane przez ręce.
Twoja uwaga ma objąć w końcu wszystko, co znajduje się w polu widzenia (ponad 180 stopni)...”.
( H. Teml, 1997r., s. 64)
„Połóż ręce na brzuchu i wsłuchaj się w oddychanie.
Niech przepona wykona za ciebie pracę, nie musisz nic robić.
Obserwuj, jak powietrze przechodzi przez nos, wchodzi w tchawicę, wypełnia płuca.
Podobnie śledź wydech. Przy każdym wydechu powtarzaj w myślach hasło odprężenia -
Spokojnie, rozluźnij się”
( H. Teml, 1997r., s. 65)
WYBRANE SPOSOBY STYMULOWANIA ODPRĘŻENIA.
Stymulacja odprężeń wiąże się z warunkami, które należy stworzyć, aby wprowadzić ćwiczenia relaksacyjne w trakcie zajęć. Pomocna w tym może być atmosfera relaksu w czasie nauki oparta na szczerości, empatii i wartościowaniu oraz integracja ćwiczeń z zajęciami we wszystkich ich fazach:
odprężenia na początku lekcji,
ćwiczeń w trakcie zajęć,
odprężenia w kontekście konkretnego tematu
i odprężenia pod koniec zajęć.
Wszystkie wymienione elementy wspomagające stymulację odprężeń powinny nie tylko dotyczyć uczniów, ale i nauczycieli w myśl zasady „najlepsza nauką jest przykład” oraz powinny opierać się na zasadzie dobrowolności.
PORUSZANIE SIĘ I ROZLUŹNIANIE.
Potrzeba ruchu należy do podstawowych potrzeb człowieka. Dobre fizyczne
i umysłowe samopoczucie zależy od tego, czy troszczymy się o nasz organizm, czy go zaniedbujemy. Największą potrzebę ruchu odczuwają dzieci i młodzież, która próbują znaleźć jej ujście. Jednakże w szkole nie stwarzamy im ku temu możliwości ani na lekcjach: „Siedź na swoim miejscu”, ani na przerwach czy zajęciach gimnastycznych. Ciało dzieci i młodzieży domaga się od czasu do czasu zmiany. Nietrudno domyślić się, iż taka sytuacja działa na uczniów dezintegracyjnie - na ich koncentrację, bądź stopniowe wzrastanie niepokoju na lekcji oraz nieczęsto znajduje swe ujście w agresywnym sposobie zachowania. Ważne jest, więc likwidowanie napięcia mięśniowego, aktywizowanie organów oddechowych, uwalnianie nowej energii sprzyjającej pracy umysłowej. Oto przykłady kilku takich ćwiczeń:
„Pisanie nosem” ( H. Teml, „Nauka relaksu”, 1997, s. 75)
Pokażę wam pewną zabawę, w czasie, której możecie odprężyć szyję i kark. Stańcie wygodnie, tak, aby wszyscy mieli dużo miejsca. Wyobraźmy sobie, że nos to ołówek, którym można pisać. Zwróć głowę w lewo i zacznij pisać swoje imię, mniej oczy otwarte(ok. 10 sekund). Narysuj wielką spiralę, zaczynając od prawej strony. Teraz taką sama spiralę narysuj z lewej od prawej. Spróbuj jeszcze raz, tym razem kręcąc głową w drugą stronę. Spróbuj napisać wielką ósemkę. Narysuj kwiatek ołówkiem znajdującym się na końcu nosa. Narysuj lub napisz coś.
Wskazówka: Zwróć uwagę na to, aby ruchy były powolne.
„Gąsienica” ( H. Teml, 1997, s. 80)
Pokażę wam dzisiaj śmieszną zabawę, w której poznacie się od drugiej strony. Połóżcie się wszyscy na brzuchu na podłodze, jeden obok drugiego, zaczynając od ściany. Pierwszy z brzegu turla się po tym dywanie z ciał na koniec. Przytula się do ostatniej osoby, wtedy zaczyna turlać się następna osoba. Poruszacie się, więc jak gąsienica przez całe pomieszczenie.
„Robimy miny” ( H. Teml, 1997, s. 77)
Dzisiaj pokażę wam bardzo śmieszne ćwiczenie służące odprężeniu twarzy. Zrób okropną minę (około 15 sekund). Przestań się krzywić, poczuj odprężenie całej twarzy. Zrób minę jak żaba szerokoustna, rozciągnij wargi prawie do uszu. Znów rozluźnij się, odpręż, puść. Nadmij policzki i uderz w nie palcami. Pokaż język, wystaw go, jak umiesz najdalej, obracaj nim w kółko i rób najgłupsze miny. Zakryj twarz obiema rękami. Poczuj, jak wspaniale odprężyłeś twarz
„Spacer” ( H. Teml, 1997, s. 77)
Spróbujmy pospacerować na siedząco. Pokażę wam, jak to się robi, a wy mnie naśladujcie.
Wyruszamy w drogę (uderzanie dłońmi płasko w uda, naśladując odgłosy chodzenia, ok. 10 sekund). Teraz trochę pobiegniemy (szybciej uderzamy). Wyprzedza nas jeździec na koniu (wyklepujemy rytm galopującego konia). Przechodzimy przez most (bijemy pięściami w pierś). Na brzegu lasu widzimy sarenkę, skradamy się po cichutku, żeby jej nie spłoszyć (czubkami palców dotykamy ud). Zaczyna wiać wiatr, coraz silniejszy huragan (wydmuchujemy powietrze, naśladujemy gwizd wiatru). Sarenka ucieka wielki skokami uderzamy dłońmi mocno w uda, unosimy je w górę i ponownie uderzamy w uda). Wracamy pomału do domu, niektórzy są zmęczeni i wloką się na końcu, szurając nogami (powoli przecieramy dłonie).
USPOKAJANIE I KONCENTRACJA.
Ćwiczenia uspokajające i koncentracja są pomocne w osiągnięciu optymalnego poziomu aktywności i gotowości do nauki. Uczący się nie może być zbyt zmęczony, ani zbyt pobudzony. Dlatego ważna jest orientacja nauczyciela o aktualnym stanie dzieci na lekcji. Kiedy uczniowie przychodzą na lekcję „podnieceni” np. po lekcji gimnastyki, wówczas korzystne są ćwiczenia uspokajające - poziom aktywności zostanie obniżony a uczniowie skoncentrują się na sobie i temacie lekcji. Drogą prowadzącą ku osiągnięciu stanu odprężenia i relaksu są ćwiczenia fizyczne, które uczą dzieci odczuwania własnej osoby poprzez obserwację własnego ciała, jak również wprowadzają dzieci na przedpole medytacji, gdyż wiążą się one z ćwiczeniami w spokoju i koncentracji oraz z odnalezieniem drogi z zewnątrz do wewnątrz. Przedpola takiej medytacji zauważyć można już w trakcie zabawy. Dzieci pochłonięte np. ustawianiem klocków, zapominają o otaczającym świecie.
Zwykle jednak tryb pracy w szkołach wymaga koncentracji przede wszystkim na przyswojeniu materiału - w ten sposób stymuluje się bardziej pośpiech. Nauczyciel, który sprzeciwia się tym tendencjom powinien stwarzać uczniom okazję do „wyluzowania się”. Oto kilka przykładów ćwiczeń uspokajających i koncentrujących uwagę:
„Słuchanie muzyki całym ciałem.” ( H. Teml, 1997, s. 90)
Materiał: pobudzająca muzyka, np. Jean Michel Jarre: Oxygene lub Equinoxe.
W czasie słuchania muzyki odbieramy ją nie tylko uszami. Drgania i wibracje są wychwytywane przez całe ciało. Musimy tylko świadomie zwrócić na to uwagę.
Usiądź lub połóż się (ok. 10 sekund). Zamknij oczy. Znajdź najwygodniejszą dla siebie pozycję. Uświadom sobie, w którym miejscach ciało styka się z podłożem. Ułóż dłonie wewnętrzną stroną do góry. To są miseczki, w które będą wpadać dźwięki muzyki. Kiedy usłyszysz muzykę, spróbuj odbierać ją dłońmi (włączyć muzykę, ok. 30 sekund).
Spróbuj teraz słuchać muzykę klatką piersiową i brzuchem. Otwórz całe ciało na muzykę. Niech muzyka wybrzmi w tobie. Poruszaj palcami, zegnij ręce, przeciągnij i wyciągnij się. Otwórz oczy.
„Zamykanie oczu i uszu” ( H. Teml, 1997, s.82)
W czasie lekcji powinniśmy mieć zazwyczaj oczy i uszy otwarte. Ale dziś chciałabym, żebyśmy spróbowali, czy potraficie przez dłuższy czas zamknąć oczy; pod koniec wyłączymy i uszy.
Usiądźcie wygodnie (ok. 15 sekund). Ustawcie obie stopy na podłodze. Zamknijcie oczy, kiedy powiem: „jeden”. Policzę potem do pięciu, wtedy będziecie mogli otworzyć oczy. „Jeden”- zamknąć oczy, „dwa, trzy, cztery, pięć” - otworzyć oczy. Może niektórym przychodzi to jeszcze z trudem. Spróbujmy, zatem policzyć do dziesięciu. „Jeden, dwa, trzy...dziewięć, dziesięć”. Możecie otworzyć oczy. Ciekawe, czy potraficie dłużej wytrzymać z zamkniętymi oczami. Nie będę teraz liczył, tylko opowiem wam coś innego. Zamknij oczy, trzymaj je zamknięte przez cały czas. Poczuj, jak stopy opierają się o podłogę. Z zamkniętymi oczami łatwiej to poczuć (ok. 10 sekund). Poczuj jak siedzisz na krześle. Poczuj, jak oddychasz. Zwróć uwagę na to, co słyszysz w klasie. Zwróć uwagę na odgłosy dobiegające z zewnątrz. Wsłuchaj się uważnie w swój oddech. Trzymaj cały czas oczy zamknięte. Dotknij prawego ucha, gdzie jest miękkie, a gdzie trochę twardsze? Włóż palec w prawe ucho. Co słyszysz? Włóż palec w lewe ucho. Teraz włóż palce w oba uszy. Wydaj cichy dźwięk, np. mruczenie.
Wypróbuj różne dźwięki. Wyjmij palce z uszu. Czy jest różnica? Trzymaj ręce przed oczami. Unieś ręce i ostrożnie otwórz oczy. Opuść ręce, rozejrzyj się po klasie.
„ Motyl”
(Kama Palińska - warsztaty muzyczne 07 styczeń i 05 czerwiec 2004r.)
Materiał: utwór „Laryssa” George Zamfira (Fletnia pana), opowiadanie nauczyciela „Motyl” wg pomysłu K. Palińskiej.
Pewnego letniego poranka zbudził się na łące motyl. Otrząsnął z rosy skrzydełka i zaczął zwiedzać otaczający go świat. Podziwiał kolory kwiatów, wąchał ich zapachy i nagle ujrzał słońce, którego promienie zaczęły oświetlać łąkę i ogrzewały ciało owada. Motyl był bardzo ciekawy, jak jest na słońcu; zaczął frunąć w górę coraz wyżej, wyżej, wyżej.... Słońce było jednak bardzo wysoko, a motyl nie miał już sił. Postanowił, zatem wrócić na ziemię i dalej odkrywać tajemnice pięknej łąki.
„Głowa i stopa” (H. Teml, 1997, s.85)
W nauce bardzo potrzebna jest nam głowa. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że ważne są też stopy. Dzisiaj będziemy mieli okazję poświęcić tyle samo uwagi obu częściom ciała. Zdejmijcie buty i usiądzie wygodnie lub połóżcie się na podłodze, zamknijcie oczy.
Dotknij czubkami palców głowy (ok. 10 sekund). Teraz włosów. Końców włosów. Sprawdź, gdzie kończą się włosy i zaczyna skóra. Teraz dotknij czoła, brwi. Delikatnie dotknij powiek i rzęs. Dotknij policzków i nosa. Odszukaj czubek nosa, sprawdź, gdzie są dziurki. Otwórz usta i przytrzymaj przed nimi rękę. Zauważ czy czujesz lekki powiew. Dotknij koniuszka ucha. Przesuń dłoń z tyłu za uchem i w środku ucha. Dotknij brody. Otwórz i zamknij usta, połóż przy tym dłoń na mięśniach poruszających żuchwą. Połóż dłonie na karku. Pogłaszcz się po nim. Obejmij twarz całymi rękami, jakbyś chciał wypocząć.
Teraz przejdziemy do stóp. Ujmij prawą stopę obiema rękami, jakbyś chciał je rozgrzać. Poruszaj palcami u rąk duży palec stopy. Dotknij i poruszaj pozostałymi palcami stóp. Pomasuj delikatnie stopę obiema rękami. Pożegnaj się z prawą stopą. Zwróć się do lewej stopy, ogrzej ją obiema rękami. Poruszaj palcami rąk palec lewej stopy, teraz pozostałe palce. Pomasuj stopę obiema rękami. Pożegnaj się z lewą stopą. Wczuj się w obie stopy. Wróć do głowy, nie dotykając jej. Otwórz pomału oczy.
Inny wariant: Możliwe jest podzielenie ćwiczenia: same stopy - sama głowa, bądź wykonywanie tych ćwiczeń w parach- na drugiej osobie.
FANTAZJE I WYOBRAŻENIA.
Fantazje i wyobrażenia należą do współczesnych metod treningu. Sprawiają one, że wzrasta kreatywność wśród dzieci a ich wyniki rzeczywiste stają się lepsze. Ćwiczenia w fantazjowaniu stymulują rozwój obrazów wewnętrznych, które mogą być pomocne w opanowaniu materiału. Dzieci łatwiej zapamiętają treść ćwiczenia pamięciowego, jeśli nauczyciel poleci im, aby wyobraziły sobie historyjkę jako film rozgrywający się w ich głowach. Im weselszy i bardziej śmieszny obrazek tym łatwiej będzie zapamiętać podawane informacje. „Podróż w wyobraźni przyniesie wiele korzyści, jeśli natychmiast po jej zakończeniu podzielimy się z kimś wrażeniami” (Stevens)
Opowiadanie pogłębia uczucie identyfikacji z wyobrażeniami i pomaga w osiągnięciu uczucia, ze nie jest to tylko wyobraźnia, lecz własny wyraz samego siebie i własnej sytuacji życiowej, (czego się boimy, co wyrzucamy ze świadomości, to na co nie zwracaliśmy dotychczas uwagi).Ponadto pozwalają na bezpośrednią komunikację z drugim człowiekiem i na większą szczerość. A oto przykłady ćwiczeń stymulujących rozwój obrazów wewnętrznych:
„Jabłko w wyobraźni ” ( H. Teml, 1997, s.93)
Usiądź prosto, uświadom sobie kontakt z podłożem, postaw obie nogi na podłodze (10 sekund). Wyciągnij prawą rękę i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że trzymasz w ręku jabłko. Poczuj, jaki ma kształt, jakie jest ciężkie, Jak wygląda Twoje jabłko? Przesuń jabłko do nosa, powąchaj je. Ugryź jabłko. Słyszysz, jak chrupnęło. Poczuj smak soczystego miąższu. Połóż jabłko przed sobą i wyobraź sobie napisane słowo: „Jabłko”. Po zobaczeniu tego słowa możesz otworzyć oczy.
Inny wariant :Wizualizacja innych przedmiotów, w powiązaniu z tematyką lekcji.
„Fotografowanie” ( H. Teml, 1997, s. 92/93)
Chciałabym wam zaproponować dzisiaj krótki eksperyment, w czasie, którego będziecie mogli zarazem się odprężyć i skoncentrować.
Usiądźcie wygodnie, ułóżcie ręce na udach, zamknijcie oczy. Wyobraźmy sobie, że twoja głowa to aparat fotograficzny. Kiedy otwierasz oczy, rejestrujesz obraz, podobnie jak aparat fotograficzny. Kiedy je zamykasz, wówczas obraz ten zostaje utrwalony w twojej głowie. Spróbuj zrobić tak: Otwórz oczy i zarejestruj pierwszy obraz, na którym padnie twój wzrok (5 sekund). Zamknij ponownie oczy i niech pojawi ci się w głowie zapamiętany obraz, tak jak na filmie ( 10 sekund). Powtarzaj tak przez 3-4 kolejne przedmioty. Miej oczy zamknięte. Spróbuj wywołać w pamięci wszystkie sfotografowane przedmioty, po kolei( ok. 20 sekund). Pobaw się tymi przedmiotami. Miech podskakują, tańczą ze sobą, niech robią to, co chcesz(20 sekund.
Wyobraź sobie teraz te obrazy, o których będę mówił: drzewo, słońce kryjące się za górą, zieloną puszczę, cyrk. Wyobraź sobie teraz jednocześnie dwie rzeczy: Z lewej pies, z prawej kot, z lewej cytryna, z prawej marynarz, z lewej widzisz galopującego konia, z prawej pojawia się samochód. A teraz niech przez parę minut rozgrywa się przed twoimi oczami film; nie zmuszaj się do wyobrażania sobie czegokolwiek, przyglądaj się temu, co się pojawia(ok. 1 minuta). Wróć teraz do nas, poruszaj palcami, potrzyj dłonią o dłoń, otwórz oczy.
„Na łodzi” ( H. Teml, 1997, s. 97)
Siedzisz lub leżysz wygodnie ( ok. 10 sekund). Oczy masz zamknięte. Doznajesz swojego ciała całkowicie świadomie i intensywnie. Jesteś ciężki, rozluźniony i spokojny. Ręce i ramiona są bardzo ciężkie. Kark i barki są bardzo ciężkie. Stopy i nogi są bardzo ciężkie. Twarz jest rozluźniona i odprężona. Rozluźniasz się, całe napięcie spływa - daleko od ciebie. Jesteś całkowicie zrelaksowany.
Znajdujesz się na morzu, w łodzi. Leżysz na łodzi, czujesz dotyk ciepłego, drewnianego dna. Zapach drewna, ciepło słońca, jest przyjemnie. Czujesz delikatne kołysanie się łodzi. W górę i w dół, w górę i w dół. Czujesz, że twój oddech ma ten sam rytm - wdech i wydech. Ogarnia cię spokój. Jesteś ciężki, ciepły, swobodny i spokojny. Słyszysz, jak fale delikatnie uderzają o burtę. Dźwięk ten działa uspokajająco. Jesteś zupełnie spokojny i odprężony. Słyszysz szum morza. Patrzysz w niebo. Widzisz małą chmurkę na horyzoncie.
Pozwalasz się nieść falom. Jesteś spokojny, rozluźniony, odprężony.
Nic ci nie przeszkadza.
Czujesz się doskonale we własnej skórze.
Jesteś zupełnie spokojny i całkowicie odprężony.
Wróć teraz do klasy. Zwiń dłonie w pięści, wyciągnij i rozciągnij ręce, przeciągnij się i ziewnij, otwórz oczy.
DODAWANIE ODWAGI I SIŁY.
Dodawanie odwagi i siły wiąże się z ćwiczeniami o pozytywnym myśleniu. Jeśli ktoś ma zaufanie do własnych sił, wiele rzeczy przychodzi mu z łatwością. Natomiast, kiedy spodziewa się trudności i problemów, to w istocie się one pojawią, potwierdzając nasze negatywne myśli.
Koncepcja superlearning'u wykorzystuje pozytywne myślenie. Nauczyciel w sugestywny sposób informuje uczniów, że przy zastosowaniu tej metody, będą uczyć się o wiele prościej i z większym powodzeniem. Takie twierdzenia mogą wydawać się sztuczne, lecz jeśli jednak temat danej lekcji lub pomysł przeprowadzania zajęć się podoba, nie powinno się ich unikać oraz obawiać. Nauczyciel to mistrz nastrojów, jeśli jest przyjacielski, pełen optymizmu, zachęca uczniów, dodając im odwagi, przelewa na nich swa energię. Może u nich wykształcić przyzwyczajenie i zapał do nauki, bez względu na to, czy jest to wrodzona zdolność, czy też nie. Wystarczy jedynie zmienić przyzwyczajenia związane z ciągłym szukaniem powodów do okazywania niezadowolenia i wygłaszania umoralniających kazań, na zwyczaj wyszukiwania w każdej sytuacji powodów do radości.
Kiedy stres, strach lub przeszkody w nauce zostaną zlikwidowane, nauczyciel powinien zastosować jak najwięcej środków służących budowaniu wzajemnego zaufania, a więc stymulowania wzrostu wiary uczniów we własne siły i zdolności, zaufania do nauczyciela i innych uczniów, wyrażającej się w ocenie, empatii i szczerości. Dobry klimat szkolny i (zrelaksowana atmosfera w czasie lekcji, pozbawiona porównywania ucznia z innymi, lecz skupiona na indywidualnych postępach i zainteresowaniach ucznia, wpłynie korzystnie na samoakceptacje, wiarę w siebie i obniży poziom lęk A oto przykłady ćwiczeń stymulujących wzrost wiary uczniów we własne siły:
„Pozytywne wspomnienia” ( H. Teml, 1997, s. 106)
Chciałabym wam dzisiaj pomóc w tym, ażebyście mogli uczyć się lepiej i z większą przyjemnością.
Usiądź lub połóż się wygodnie ( ok. 10 sekund). Zamknij oczy.
Przypomnij sobie taki moment, w którym nauka sprawiała ci przyjemność. Może było to bardzo dawno temu, może wtedy, kiedy po raz pierwszy udało ci się pojechać rowerem lub, kiedy mama czytała ci bajkę. Zastanów się, może pamiętasz coś takiego, np. jak coś narysowałeś albo powiedziałeś.
Gdzie byłeś wtedy? Czy był ktoś wtedy z tobą? Jakie myśli ci towarzyszyły? Co czułeś? Przypomnij sobie tamtą radość i zapał do nauki. Prześledź to uczucie radości płynące z nauki, niech w tobie urośnie. Wyobraź sobie, że i dziś wszystko przyjdzie ci z taka samą łatwością jak wtedy. Poruszaj palcami u stóp u nóg, otwórz oczy. Poczuj, jak nabrałeś sił i radości do nauki z tamtego doświadczenia.,
„Zdmuchiwanie problemów” ( H. Teml, 1997, s. 105)
Chciałabym wam dzisiaj pomóc w rozładowaniu waszych trosk i kłopotów.
W następującym eksperymencie będziecie mogli wydmuchać z siebie waszą niepewność, zwątpienie we własne siły lub trudności w uczeniu się i wdychać pewność oraz zaufanie.
Stań na swoim miejscu w szerokim rozkroku.
Zwiń dłonie w pięści i wysuń usta w przód. Wydmuchnij silne powietrze.
Spróbuj( ok. 10 sekund)
Wyobraź sobie teraz, że ten wydech może wydmuchnąć z ciebie całą niepewność. Wszystko co ci przeszkadza, co cię złości, to czego nie lubisz, możesz z siebie wyrzucić tym strumieniem powietrza. Ważne jest, żebyś zaangażował siły fizyczne i duchowe, by wydmuchnąć z siebie problemy. Skoncentruj się na tym. Niepewność zwątpienie i zagubienie wyrzuć z siebie silnym strumieniem powietrza ( ok. 20 sekund).
Wyobraź sobie, że wdech wprowadza do ciebie nową siłę i moc. Pewność, radość i zaufanie wzrastają w tobie. Odpręż się, niech pozytywne i przyjemne rzeczy wpłyną w ciebie( 20 sekund).Skoncentruj się całkiem na tym, że każdy wdech przynosi ci nową siłę i energię do nauki ( 30 sekund).
„Opróżnianie głowy” ( H Teml, 1997, s. 107)
Nasza głowa czasami jest pełna trosk, które przeszkadzają w nauce. Wtedy dobrze jest opróżnić ją tak, żeby zrobić miejsce na przyjemne myśli.
Usiądź lub połóż się wygodnie (około 15 sekund), spróbuj się odprężyć, zamknij oczy.
Pomyśl o wszystkich problemach, jakie miałeś z nauką. Czasami popełniałeś błędy. Może nie byłeś zadowolony z oceny. Może szkoła była nudna.
Wyobraź sobie teraz, że przykładasz odkurzacz do głowy. Wysysa on 05)z niej wszystkie złe rzeczy. Wszystkie powody tego, że nie mogłeś się uczyć, znikają z twojej głowy.
Nie ma w niej żadnych złych myśli związanych z nauką. Masz teraz miejsce na dobre myśli dotyczące nauki. Czujesz, jak rośnie twoja ciekawość, jesteś gotowy do poznania nowych rzeczy, jak to dobrze wpaść na dobry pomysł. Twoja głowa jest wolna od negatywnych myśli. Jest wolna i gotowa do przyjęcia nowych informacji. Wróć teraz do klasy; przeciągnij się i wyciągnij; otwórz oczy. Twoja głowa jest wolna, gotowa do nauki i pracy.
Reasumując stosowanie różnych technik relaksacyjnych ułatwi stworzenie klimatu sprzyjającego nauce poprzez stymulowanie odprężenia zarówno u nauczyciela jak
i u uczniów, stajnie się motywem ukształtowania u dzieci wzmocnień pozytywnych:
odporności na trudności, lęki i stres szkolny,
z pomocą różnych ciekawych pomysłów dydaktycznych uatrakcyjni zajęcia, zwłaszcza te, za którymi uczniowie „nie przepadają”,
- poprawi ich koncentrację uwagi,
rozbudzi zainteresowania i zaangażowanie w procesie nauczania - uczenia się.
Opracowała: mgr Beata Dopke
Nauczyciel Szkoły Podstawowej w Pucku
BIBLIOGRAFIA
R. I. ARENDS „Uczymy się nauczać”, 1994r.,
M. DAWNA, A. POWELL „Twoje dziecko jest inteligentne”, 1996r.,
C. DRAPEAU „Jak uczyć się szybko i skutecznie” KDC, Warszawa 2002r.,
K. GOZDEK- MICHAELIS „Supermożliwości twojego umysłu”, 1993r.,
H. TEML „Relaks w nauczaniu”, 1997r.,
12