Sporty siłowe a nagłe zgony zawodników
Data publikacji: 2010-07-12
Nagłe zgony sportowców nie są zjawiskiem częstym, zawsze jednak poruszają opinię społeczną i pobudzają lekarzy oraz działaczy sportowych do działań zapobiegawczych. Poza doraźnym, korzystnym efektem w postaci zapobiegania nieszczęśliwym incydentom szerzej zakrojone badania przed zawodami sportowymi stanowią ważny element profilaktyki ogólnej.
Szczególnym ryzykiem obciążone jest uprawianie takich sportów, jak piłka nożna, rugby, pływanie, tenis, koszykówka i lekkoatletyka. FIFA rozwija międzynarodową sieć lekarzy przygotowanych do prowadzenia tego typu badań, a w szczególnych przypadkach do kierowania na badania specjalistyczne.
We Włoszech dzięki wprowadzeniu przed zawodami badań mających na celu wykrywanie i wykluczanie z gry zawodników z kardiomiopatią liczba nagłych zgonów zmniejszyła się o 90 proc.
Częstą przyczyną nagłych zgonów są również choroby naczyń wieńcowych wrodzone i nabyte (zmiany miażdżycowe stanowią 20-30 proc. przypadków), wady zastawkowe i zaburzenia układu przewodzącego bodźce. Pewien udział w tej ponurej statystyce mają przypadki pęknięć aorty (zwłaszcza przypadki dwupłatkowej zastawki aortalnej i zespołu Marfana) oraz zatorów tętnicy płucnej.
Włoski schemat badań profilaktycznych zakłada przeprowadzanie ogólnego badania wstępnego z EKG włącznie u wszystkich zawodników. W szczególnych przypadkach zawodnicy poddawani są dodatkowo badaniom: ECHO serca, EKG uśrednionych potencjałów, próbie wysiłkowej z monitoringiem holterowskim. Ponieważ nawet przy takim badaniu pewne przypadki choroby wieńcowej mogą pozostać nierozpoznane, w szczególnych przypadkach uzasadniona jest wizualizacja naczyń (kontrastowy rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa), a w przypadkach podejrzanych - rodzinny skryning genetyczny w celu wykrycia m.in. zmian czasu trwania QT, zespołu Brugadów.
Zakłada się również konieczność wyposażenia stadionów w defibrylatory, obsługiwane przez przeszkolone osoby. Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne zaleca upowszechnienie protokołu włoskiego we wszystkich krajach europejskich. Podobne jest stanowisko Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Źródło: Eur Heart J 2009, 30: 743-744 i 877-879.