Gdy się modlicie
Piotr M. Hensel OCD
Rozpoczynamy kolejny rok naszej przyjaźni! Redakcja „Głosu Karmelu” z wielką wdzięcznością myśli o Was - drogich Czytelnikach; nie tylko myśli, ale i pamięta w modlitwie. Bo to dzięki niej nasza przyjaźń nie jest zwykłą, beztroską znajomością, lecz wspólnym kroczeniem do domu Ojca, naznaczonym wzajemną odpowiedzialnością. To właśnie nad tym poufnym i przyjacielskim przebywaniem z naszym Boskim Przyjacielem - jak mówi święta Teresa od Jezusa o modlitwie - pragniemy w tym roku się pochylić.
Jeżeli pragnę się modlić, niewątpliwie najważniejsze jest, bym stał się kimś, kto potrafi się modlić, kto znajduje miejsce na modlitwę, miejsce w swoim życiu dla Boga, do którego może się modlić. Dlatego nie możemy ograniczyć się jedynie do pisania czy czytania o modlitwie, trzeba nam wspólnie się modlić. Już dziś zapraszam Was, nasi drodzy Czytelnicy, na dni skupienia do domu rekolekcyjnego w Czernej, gdzie będziemy mogli tej naszej przyjaźni nadać konkretną formę: wspólnej modlitwy.
Ale nie tylko w dni skupienia, lecz w każdym dniu słychać echo Jezusowego wezwania: Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu (Mt 6, 6). Pozwólmy zatem temu Bożemu głosowi zabrzmieć w naszych sercach, wołajmy tak jak Jezus czule: Abba Ojcze! Bóg pragnie „nadal słyszeć z ziemi głos swojego dziecka” - pięknie pisze pani Danuta Piekarz, i nie chodzi tylko o słowa, lecz o całe nasze życie, bo każdy najmniejszy gest może stać się piękną modlitwą - o czym przypomina nam Liturgia Kościoła. To z tej codziennej wierności, z rozmiłowania w modlitwie rodzą się tacy świadkowie wiary jak sługa Boży br. Franciszek Powiertowski - czerneński nowicjusz, który poniósł śmierć męczeńską. Niech ten numer „Głosu Karmelu” stanie się dla nas wszystkich okazją do przemyślenia naszej modlitwy, do rozmiłowania się w niej na nowo, by móc wraz z naszym współbratem - ojcem Dominikiem Widerem pogodnie zawołać: „Z Bogiem zawsze i w każdej okazji jest dobrze, a nawet bardzo dobrze!”.
|