dla jednej osoby robilam tak:
100 g twarogu lub serka homo
1 białko (nie ubijać!)
mleko-ok.1/3 szklanki
ok.3 łyżek mąki
szczypta soli
wersja słodka: ok.pół łyżeczki fruktozy
wszystko zagniatamy razem az powstanie zwarte ciasto. Może się okazać, że trzeba dodać mleka albo maki, ale z mąką lepiej nie przesadzać, bo one twarogowe mają być.
I teraz 2 sposoby:
-albo robimy z ciasta wałek, tniemy z niego na skos ok. 1,5 cm pierożki i wrzucamy do gotującej wody
-albo jesli ciasto jest mniej plastyczne to robimy tak: bierzemy łyżke, moczymy ją w gorącej wodzie i zsuwamy z talerza małe kluseczki bezpośrednio do wody. Gotowe jak wypłyną na wierzch.
Można podawać z jogurtem, kefirem, jogo naturalnym z kakao albo na słono z sosem pomidorowym (pomysł magdusi ), cebulką.
ja robie do tego zupę jabłkowo-mleczną - trę jabłko na tarce, zalewam mlekiem, gotuję aż zmięknie (na bardzo małym ogniu, bo mleko się waży). Dodaje cynamon i ewentualnie fruktoze (zalezy od słodkości jabłek).