Matura-pisemna-z-polskiego-cytaty, Język polski


[Horacy]- „...Sapere aude...”- miej odwagę posługiwać się swym rozumem [Kartezjusz]- „...Cogito, ergo sum...” - myślę więc jestem [Pascal Błażej]- „...Jestem tylko trzciną na wietrze, ale trzciną myślącą...” [Oda do młodości]: „...świat martwy pogrążony we mgle, obszar gnuśności zalany odmętem...” ; „... sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem, Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu to się wbija, to w głąb wali, Nie lgnie do niego fala, ani on do fali

A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu, Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby, To samoluby...” ; „...Takie widzi świata oko jakie tępymi zakreśla oczy...” ; „...Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy, Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko, I w jedno ognisko duchy...” ; „...łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury, Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury...” ; „...Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu!...” ; „...Razem młodzi przyjaciele! I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem Dał innymi szczebel do sławy grodu...” ; „...Dalej, bryło z posad świata! Nowymi Cię pchniemy tory, Aż opleśniałeś się zbywszy kory, Zielone przypomnisz lata...” ; „...W rajską dziedzinę ułudy; Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem, I obleka w nadziei złote malowidła...” [Konrad Wallenrod]: „...Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...trzeba być lisem i lwem...” ; „...Widzisz (...) łąki nadbrzeżnej kobierce, Już je piasek obleciał; widzisz te zioła pachnące, Czołem się silą jeszcze przebić śmiertelne pokrycie, Ach! daremnie, bo nowa żwiru nasuwa się hydra, Białe płetwy roztacza, lądy żyjące podbija, I rozciąga dookoła dzikiej królestwo pustyni, Synu, plony wiosenne, żywo do grobu wtrącone, To są ludy podbite, bracia to nasi Litwini, Synu, piaski z zamorza burzą pędzone - to Zakon!...” ; „...Wolnym rycerzom wolno wybierać oręże, I na polu otwartym bić się równymi siłami, Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników- podstępy...” ; „...Skąd że nagła w mej córce odmiana, Gdy jej dawna wesołość, gdzie jej dziecinne rozrywki? W święto wszystkie idą zabawić się tańcem, Ona siedzi samotna albo z Walterem rozmawia...” ; „...Jej z rąk wypada igła, nici plątają się w krośnach, Sama nie wie co robi, Wszyscy mi to powiadają...” ; „...Jeden sposób, Aldono, jeden pozostał Litwinom, skruszyć potęgę zakonu; mnie ten sposób wiadomo...” ; „...Jesteś wdowa po wielkim człowieku, który dla dobra ojczyzny wyrzekł się nawet ciebie...” ; „...Zdobią go wielkie chrześcijańskie cnoty: ubóstwo, skromność i pogarda świata...” ; „...Patrzcie, o giaury! Jam siny, blady. Zgadnijcie czyim ja posłem? Jam was oszukał, wracam z grenady, ja wam za razem przyniosłem...” ; „...Jam to uczynił, dopełnił przysięgi. Straszniejszej zemsty nie wymyśli piekło. Ja więcej nie chcę, wszak jestem człowiekiem (...) Już dosyć zemsty- i Niemcy są ludzie...” ; „...Ty może dzisiaj już nie jesteś taki jakim bywałeś przed laty...” ; „...I kiedyś w przyszłości, z tej pieśni wstanie mściciel naszych kości...” ; „...Arko! tyś żadnym nie złamana ciosem póki cię własny cię lud nie znieważy, O pieśni gminna, ty stoisz na straży (...) płomień rozgryzie malowane dzieje, Skarby mieczowi spustoszą złodzieje pieśń ujdzie cało...” [Sonety Krymskie] „...Kto poetę chce zrozumieć, musi pójść w kraj poety...” ; „...Tak ucho natężam ciekawie, że słyszał bym głos z Litwy- Jedzmy nikt nie woła...” [Giaur] „...Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, z ojca krwią spada dziedzictwem na syna, Sto razy w rogów zachwianych potęgą skończy zwycięstwem...” ; „...Dosyć jest wiedzieć że nikt nie zagrzebie, Bo własne tylko upodobanie ducha, ugina wolnych szyję do łańcucha...” ; „...Wstań niewolniku podły, wstań na chwilę, Powiedz: ten wąwóz- czy nie Termopile? (...) Przypomnij, nazwij tych epok wyżyny, Zatokę, wyspy- wyspy Salaminy! Powstań! te dawne zapomniane boje, Odnów i przywłaszcz, te dziedzictwo twoje...” ; „...Zaiste, miłość jest świętym pożarem, iskrą zatloną w ogniach nieśmiertelnych, Aniołów dobrem, Wszechmogącego darem, Balsamem rajskim dla serc skazitelnych...” [Faust] „...Dopóki darzy, błądzi człowiek...” [Cierpienia młodego Wertera] „...Przeżywam dni tak szczęśliwe, jakie Bóg chowa dla swych świętych, czuję samego siebie i całe szczęście, które dane jest człowiekowi...” ; „...Samotne mieszkanie w celi, włosiennica i pas kolczasty, była by rozkoszą, której łaknie ma dusza...” ; „...Natura nie znajdzie wyjścia z labiryntu splątanych i sprzecznych sił i człowiek musi umrzeć...” : „...Boże w niebie, czyś takim uczynił los ludzi, że są szczęśliwi zanim dojdą do rozumu i kiedy go znów stracą...” [Dziady II] „...Bo kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże...” ; „...Kto nie dotknął ziemi ni razu, ten nigdy nie może być w niebie...” ; „...Kto nie doznał goryczy ni razu, Ten nie dozna słodyczy w niebie...” ; „...Ujrzeć ją znowu, poznać się, rozłączyć, I com cierpiał, to cierpieć co roku, I jakem skończył, zakończyć...” [Dziady IV] „...Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, I noc ma spokojną i dzień nietęskliwy...” ; „...Gdy na dziewczynę zawołają: żono! Już ją żywcem pogrzebano...” ; „...Według bożego rozkazu kto za życia choć raz był w niebie, Ten po śmierci nie trafi od razu...” ; „...Wybiło dwie godziny: miłości, rozpaczy, A teraz następuje godzina przestrogi...” ; „...Ty mnie zabiłeś!- ty mnie nauczyłeś czytać! Ty dla mnie ziemię piekłem zrobiłeś i rajem...” ; „...Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto! Postaci twojej zazdroszczą anieli, a duszę gorszą masz, gorszą niżeli!... Przebóg! tak cię oślepiło złoto! I honorów świecąca bańka, wewnątrz pusta! Bodaj!... Niech czego dotkniesz, przeleje się w złoto, Gdzie tylko zwrócisz serce i usta, Całuj, ściskaj zimne złoto!...”

{3 rodzaje śmierci} 1. Ciała - „...Uchodzi dolica krasa, wzrok zapada i zagasa, usta więdną, gubią blask szkarłatu...” 2.Bolesne rozstanie kochanków (zabicie nadziei) - druga osoba „...ona żyje, ona chodzi, kilka drobnych łez wyleje...” 3. Potępienie za grzechy, czyli „...śmierć wieczna, jak Pismo mówi...” [Dziady III] „...Św. pamięci Janowi Sobolewskiemu, Cyprianowi Daszkiewiczowi, Feliksowi Kółakowskiemu, spółuczniom, spólwięźnią, spóułwygnancom, za miłość ku ojczyźnie prześladowanym, z tęsknoty ku ojczyźnie zmarłym, w Anchangielsku, na Moskwie, w Petersburgu, narodowej sprawie menczennikom, poświęca Autor...” ; „...Wziął na przód na męki dzieci i młodzież, aby nadzieje przyszłych pokoleń w zarodzie samym wytępić...” ; „...Całą administrację nakręcono jako jedną wielką Polaków torturę, której koło obracali carewicz Konstanty i senator Nowosilcow...” ; „...Ja śpiewak- i nikt z mojej pieśni nie zrozumie Nic- prócz niekształtnego i marnego dźwięku...” ; „...Bogu Najlepszemu, Największemu, Gustaw zmarł 1823 roku 1 listopada- tu narodził się Konrad 1823 roku 1 listopada...” ; „...Dosyć było taką strawę w pokoju zakadzić, a żeby myszy wytruć i świerszcze wygładzić!...” ; „...Póki cała carska szyja, Jezus Maryja, póki Nowosilcow pija, Jezus Maryja, nie wieże że nam sprzyja, Jezus Maryja...” {Cichowski} „...Ale to była okrutna otyłość, wydała go zła strawa i powietrza zgniłość. Policzki mu nabrzmiały, pożółkły i zbladły, w czole zmarszczki pół wieku, włosy wszystkie spadły...” ; „...Odwraca się, głowę na ręku opiera, ścina usta, by słowa same nie wypadały. Oczy spuszcza, by szpiegi z oczu co nie zgadły...” ; {Wielka improwizacja} „...Samotność- cóż po ludziach, czym śpiewak dla ludzi? Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha, Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha? Nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi...” ; „...Boga, natury godne takie pienie! Pieśń to wielka, pieśń- tworzenie. Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę. Cóż Ty większego mogłeś zrobić- Boże?...” ; „...Ale ta miłość moja na świecie, Ta miłość nie na jednym spoczęła człowieku, Jak owad na róży kwiecie: Nie na jednej rodzinie, nie na jednym wieku. Ja kocham cały naród!- objąłem w ramiona Wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia, Przycisnąłem tu do łona, Jak przyjaciel, kochanek, małżonek, jak ojciec. Chcę go dźwignąć, uszczęśliwić, Chce nim cały świat zadziwić...” ; „...Daj mi rząd dusz (...) Ja chce mieć władzę, jaką ty posiadasz, Ja chcę duszami włada, jak ty nimi władasz...” ; „...Kłamca, kto Ciebie nazywał miłością, Ty jesteś tylko mądrością...” ; „...Ja wydam Tobie krwawszą bitwę niżli szatan, On walczył na rozumy, ja wyzwę na serce...” ; „...Ja i ojczyzna to jedno, Nazywam się Milijon- bo za milijony Kocham i cierpię katusze...” ; „...Krzyknę, żeś Ty nie Ojcem świata, ale...” diabeł: „...carem...” ; „...Panie! Czymże ja jestem przed Twoim obliczem? Prochem i niczem...” ; „...To obrońca! Wskrzesiciel narodu- Z matki obcej, krew jego dawne bohatery, A imię jego będzie 44...” ; „...Nasz naród jak lawa, Z wierzch zimna i twarda, sucha i plugawa, Lecz wewnętrznego ognia 100 lat nie wyziębi, Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi...” ; „...Oni to wszyscy mali, ale patrz w ich serce, Najlepiej ogień zgasić, dopóki w iskierce...” ; „...Jedną ranę miał na czole, Jedną tylko i niewielką, Zda się być czarną kropelką, Tę ranę sam sobie zadał, Śmierć z niej uleczyć nie może...” ; „...Ach żal mi ciebie, biedny Słowianinie! Biedny narodzie! Żal mi twojej doli. Jeden znasz tylko heroizm- niewoli...” ; „...Ale o, krwi, tej, co się świeżo lała, o łzach, którymi płynie Polska cała, o sławie, która jeszcze nie przebrzmiała...” [Pan Tadeusz] „...Imię zdrajcy przylgnęło do mnie jak dżuma, odwracali ode mnie twarz obywatele, uciekali ode mnie dawni przyjaciele...” ; „...Grzeczność wszystkim należy, lecz każdemu inna...” ; „...Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju...” ; „...Kawa ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu, Zapach mokki i gęstość miodowego płynu...” [Kordian] „...Niech wasz naród wygubi w sobie ogniów jakobińskich zaród, niech się weźmie psałterza i radeł i sochy...” ; „...Jam jest posąg człowieka na posągu świata...” ; „...Ludy! Winkelried ożył! Polska Winkielriedem narodów! Poświęci się, choć padnie jak dawniej! jak nie raz...” ; „...A potem kraj nasz wolny, potem jasność dniowa! I po burzliwej nocy oddycha i żyje...” [Grób Aganemnona] „...To los mój senne królestwo posiadać, Nieme nieć harfy i słuchaczów głuchych, Albo umarłych...” [Testament mój] „...Lecz zaklinam- niech żywi nie tracą nadziei (...) A kiedy trzeba-na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...” [Fortepian Chopina] „...Ciesz się, późny wnuku!... Jękły- głuche kamienie, Ideał sięgnął bruku...” [Do obywatela Jochna Brown] „...Bo pieśń min dojrzy, człowiek nieraz skona, A niźli skona pieśń, naród pierw wstanie...” [Asnyk] „...Przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia...” ; „...Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko w dawnej postaci- jednak nie umiera. Odmienia tylko miejsce, czas, zjawisko i świeże kształty dla siebie przybiera...” ; „...Z naszych czynów i naszej zasługi korzystać będą znów następcy nasi...” ; „...Póki w narodzie myśl swobody żyje, wola i godność i męstwo człowiecze, póki sam w ręce nie odda się czyje i praw się swoich do życia nie z rzecze, to ani łańcuch, co mu ściska szyję, ani utkwione w jego piersiach miecze, ani go przemoc żadna nie zabije- i w nos dziejowej hańby nie zawlecze...” [Potop] „...Nie pójdę za człowieka, na którym ciążą łzy, krew ludzka, którego panami wyzywają, banitą, rozbójnikiem zowią i za zdrajcę mają...” ; „...Lecz pospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw na około...” [Mendel Gdański] „...Wszyscy ludzie dzieci są od jednego Ojca i wszyscy ludzie kochać się mają jak te bracia...” [Lalka] „...Żydzi genialna rasa, ale podłe charaktery...” ; „...Żydzi- łajdacy, oni świat zdobędą, a nawet nie rozumem tylko szachrajstwem i bezczynnością, Żydzi są najgenialniejszą rasą na świecie...” ; „...Oto miniatura kraju, w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy. Jedni giną z niedostatku, drudzy z rozpusty. Miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków, a ubóstwo niemogące zdobyć się na sprzęty, otacza się wiecznie głodnymi dziećmi, których największą zaletą jest wczesna śmierć...” ; „...Jako Żyd jestem tylko nienawistny dla chrześcijan, a jako meches byłbym wstrętny i dla chrześcijan i dla Żydów...” [Horacy] „...Dulce et decorum est pro partia mori...”- „...słodko i zaszczytnie jest umierać za ojczyznę...” [Koniec wieku XIX] „...Lat już minęły tysiące, a idee są zawsze tylko ideami...” ; „...Walka? Ale czyż mrówka wrzucona na szyny może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie...” [Święty Boże Święty Mocny] „...Oko zachodzi mgłą, a skrzydła plami krew wypływająca z serca...” ; „...Aby nie było dla nas potrzeba skąpić dziecinom chleba, chroń nas od zdrady i daj nam tyle, byśmy we własnej spoczęli mogile, by nasze dzieci czy wnuki, gdy przyjdzie im dla ojców starych kopać grób, nie były przymuszone iść między sąsiady i prosię o jałmużnę, ach! na cztery deski, na prostą, białą skrzynię z naznaczonym smołą krzyżem u głowy...” ; „...Po ziemi tej krąży na pokolenia, zrzuca zdradną sieć, w synu na ojca zapalczywość budzi, wynaturzony gniew, że syn przed ojcem zamyka swój dom, bratu na brata wciska otwarty nóż, podpala nasze stodoły z garstką zwiezionych świeżo zbóż...” ; „...szatanie z nieukojoną żałobą klękam przed tobą, zlituj się, zlituj nade mną, gdzie ból i rozpacz drzemią...” ; „...A Ty o Święty, Mocny, Nieśmiertelny proch gwiazd przesypuj w swej klepsydrze złotej i płódź żywoty, aby tak klęły jak ja, aby płakały jak ja...” [Kasprowicz] „...Ojcze rozpusty! Nic co się stało pod sklepieniem niebiosów bez Twojej się woli nie stało! O źródło zdrady, Przyczyno grzechu i zemsty i rozpaczy szaleńczego śmiechu...” ; „...Przestałem się wadzić z Bogiem, serdeczne to były zwady, zrodziła je ludzka niedola na którą nie ma już rady...” ; „...Na wargach tak rzadko jawi się wyraz: Ojczyzna, bo świętość ta schowana jest w najgłębszej serca głębinie...” [Siłaczka] „...Człowiek nie mający butów na zimę, wygrzebujący w marcu z cudzych pól zgniłe, zeszłoroczne kartofle w celu czynienia sobie z nich podpłomyków, mielący na przednówku korę olszową na mąkę, aby tej domieszać do zbyt szczupłej miary mąki żytniej, gotujący kaszę z niedojrzałego ziarna, nabranego o świcie sposobem kradzionym...” [Rozdziobią nas kruki i wrony] „...Wszystko przełajdaczone, przegrane, nie tylko do ostatniej nitki, ale do ostatniego westchnienia wolnego...” ; „...Czego dawniej nie odważyliby się powiedzieć jeden drugiemu na ucho, to teraz będą opiewać heksametrem...” ; „...Zaczęła wbijać się zapamiętale do wnętrza czaszki Winrycha, do tej ostatniej twierdzy polskiego powstania...”

[Dr Piotr] „...bezspodniowców zapadniętymi brzuchami i wydłużonym przewodem pokarmowym wskutek bezwstydnego przeładowywania go samymi kartoflami...” [Sonet Szalony] „...Włóczęga, król gościńców, pijak wiecznego słońca, Zwycięzca słodnych wichrów burz i niepogody...” [Przedśpiew] „...Znam gorycz i zawody, wiem co ból i troska, Złuda miłości, zwątpień mrok, tęsknot rozbicia, A jednak śpiewać wam będę pochwałę życia...” [Ludzie bezdomni] „...W smutku wiecznym śnią o śmierci...” ; „...Umiemy pilnie tępić mikroby w sypialni bogacza, ale ze spokojem wyłączamy z zakresu naszego widzenia fakt przemieszkiwania dzieci pospołu z prosiętami...” ; „...Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani jednej rzeczy, którą bym mógł do serca przycisnąć z miłością, do póki z oblicza ziemi nie znikną, te podłe zmory. Muszę wyrzec się szczęścia, muszę być sam jeden, żeby obok mnie nikt nie był, nikt mnie nie trzymał...” [Wesele] „...Ale tu wieś spokojna, Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna...” ; „...Bawiom, bawiom, moiściewy, a toć były dawniej gniewy! Nawet była krew, rzezańce i splamiła krew sukmany...” ; „...Mego ojca gdzieś zadźgali, gdzieś zatłukli, spopychali, kijakami, motykami krwawiącego przez lód gnali...” ; „...A bo chłop i ma coś z Piasta, coś z tych królów Piastów- wiele! Kiedy sieje, orze, miele, taka godność, takie wzięcie, co czyni, to czyni święcie, godność, rozwaga, pojęcie. A jak modli się w kościele, tak godność, to przejęcie, bardzo wiele, wiele z Piasta, chłop potęgą jest i basta...” ; „...Ptok ptokowi nie jednaki, Człek człekowi nie dorówna...” ; „...Masz ty kaduceus, chwyć! Rządź. Mąć nim wodę mąć! Mąć tę narodową kadź, serce truj, głowę trać...” ; „...Miałeś chamie złoty róg, Miałeś chamie czapkę z piór: Czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, Ostał ci się ino sznur...” [Moralność pani Dulskiej] „..Bom się urodził po kołtuńsku, Bo w łonie matki już nim byłem, Bo żebym skórę zdarł z siebie, Mam tam pod spodem w duszy całą warstwę kołtunerii, której nic wyplenić nie zdoła...” [Granica] „...Istnieje jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą...” [J.P.Sartre] „…Absurdem jest żeśmy się urodzili, absurdem, że umrzemy...” [A.Sandauer] „...A jednak nieznalezienie jest formą znalezienia. Bywają klęski wyższe od zwycięstw...” [Ferdydurke] „...Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia drugiego człowieka. Przed pupą zaś w ogóle nie ma ucieczki...” [Proces] „...Sąd niczego od ciebie nie chce, przyjmuje cię, gdy przychodzisz, wypuszcza, gdy odchodzisz...” ; „...Wśród wszystkich znanych mi spraw, nigdy nie było wypadku o niewinności...” [Mistrz i Małgorzata] „...Tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą...” ; „...Na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło i jakby wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie...” ; „...No cóż, ludzie są tylko ludźmi, lubią pieniądze, ale przecież tak było zawsze... Ludzkość lubi pieniądze z czegokolwiek byłyby zrobione, czy to ze skóry, czy z papieru, z brązu czy złota...” [Barbara Skarga] „...Prawa nią (rzeczywistość obozowa) rządzące somoralnością odwróconego dekalogu...” [T.Borowski] „...Już się zupełnie wyzbyłem tamtego świata z domu. Piszę i piszę Ci tylko o obozie, o jego drobnych zdarzeniach...” ; „...Mało jest w Europie ludzi, którzy nie zabili człowieka i mało jest ludzi, których by inni ludzie nie pragnęli zamordować...” [Medaliony] „...Jeżeli objąć myślą ogrom przyśpieszonej śmierci, jakiej miejscem stały się tereny Polski, to obok zgrozy najsilniejszym uczuciem, jakiego doświadczamy, jest zdziwienie...” ; „...W Ravensbruck nas, owszem, męczyli. Znęcali się zastrzykami, wyrabiali na kobietach praktyki, otwierali rany... I to ich doktorzy robili, inteligencja...” [Baczyński] „...Nas nauczono. Nie ma litości. Nas nauczono. Nie ma sumienia. Nas nauczono. Nie ma miłości. Nas nauczono. Trzeba zapomnieć, żeby nie umrzeć rojąc to wszystko...” ; „...Krąg przetnie światło zanim dzień minie...” [Rozmowy z katem] „...Żydzi to naprawdę nieludzie w naszym pojęciu. Żydzi, Cyganie i rozmaite Mongoły są w rozumieniu prawdziwej nauki prawie zwierzętami, albo niepełnymi ludźmi (...) Nasi biologowie i chirurdzy stwierdzili, że krew i tkanki Żydów są zupełnie inne niż Aryjczyków. A przecież Aryjczycy są wzorem prawdziwego człowieka...” [Początek] „...W Wietnamie ludzie padali jak owady pod działaniem gazu, przewyższając doskonałością cyklon B, w Indonezji rzeki stały się najzupełniej dosłownie czerwone od ludzkiej krwi, w Biafrze tak wysychali z głodu, że trupy na Nalewkach wyglądałyby przy nich jak ciała obżartuchów, a w Kambodży usypywano piramidy z ludzkich czaszek, przewyższając krematoria i komory gazowe...”; „...Jakim prawem najpierw uczyniony zostałem Żydem, aby następnie być skazany na śmierć za swe żydostwo...”; „...Na tej ulicy Tatar bił pokłon twarzą zwróconą do Mekki, Żyd czytał Torę, Niemiec Lutra, a Polak gromnicę palił u stóp ołtarzy w Częstochowie i na Ostrej Bramie (...) Tu buł środek ziemi, oś wszechświata, gdzie Zachód brał w ramiona Wschód, północ wyciągała ręce do południa...”; „...Nareszcie zdechł mit o polskiej wyjątkowości, o tym polskim cierpieniu, które zawsze było czyste, prawe i szlachetne...”; „...Rozpoczyna się nowy rozdział, który trwać będzie bez końca, przez całe życie, rozpoczyna się czas rozstań, pożegnań i wiecznych trwóg...” [Miłosz] „...I wtedy po wielu latach, Na nowym Campo de Fiori, Bunt wznieci słowo poety...”; „...pamięta, możesz go zabić, narodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy...”; „...zabroniona była skarga, bo skarżyła się samej sobie...”; „...Szaleństwo tak żyć bez uśmiechu...” [J.Paweł II] „...Cywilizacja pozbawiona Boga, to cywilizacja śmierci...” [Zdążyć przed Panem Bogiem] „...Umieranie z bronią jest piękniejsze niż bez broni...”; „...Śmierć ludzi ginących w milczeniu jest niczym, bo nic nie pozostawia po sobie, a ci, co strzelają, pozostawiają legendę...”; „...Kiedy Pan Bóg chce już zgasić świeczkę, ja muszę szybko osłonic płomień, wykorzystując jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie tego życzył...” [Inny świat] „...I tak dzień po dniu-tygodniami, miesiącami, latami-bez radości, bez nadziei, bez życia...”; „...Tu otwierał się inny, odrębny świat. Tu panowały inne, odrębne prawa, inne obyczaje, inne nawyki i odruchy...”; „...Trudno sobie wyobrazić, do jakiego stopnia można skazić ludzka naturę...”; „...Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach i uważam za upiorny nonsens naszych czasów próby sadzenia go według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich...” [Dżuma] „...Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś, co nie istnieje...” ; „...Na świecie było tyle dżum, co wojen, mimo to dżumy i wojny zastają ludzi zawsze tak samo zaskoczonych...” ; „...Wojna jest na pewno zbyt głupia, ale to nie przeszkadza jej trwać...” ; „...Zniecierpliwieni teraźniejszością, wrogowie przeszłości, pozbawieni przyszłości, przypominaliśmy tych, którym sprawiedliwość lub nienawiść ludzka każe żyć za kratami...” ; „...Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nikt na świecie nie jest od niej wolny. Mikrop jest czymś naturalnym...” ; „...Bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i bieliźnie, czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach; nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki, dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście...” [Różewicz] „...Człowiek tak się zabije jak zwierzę...” ; „...To są nazwy puste i jednoznaczne: człowiek i zwierzę miłość i nienawiść wróg i przyjaciel ciemność i światłość (...) Pojęcia są tylko wyrazami: cnota i występek prawda i kłamstwo piękno i brzydota męstwo i tchórzostwo...” ; „...Szukam nauczyciele i mistrza niech przywróci mi wzrok słuch i mowę niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia niech oddzieli światło od ciemności...” ; „...Chciałbym nie być Chciałbym zasnąć i zbudzić się po wojnie...” ; „...Jesteśmy odpowiedzialni za kształt każdego człowieka...” [Wieża] „...Równocześnie ze światłem zbawienia ujrzeć ogień ostateczny pochłaniający wraz z nim całą ziemię...” [Szymborska] „...Nie do cofnięcia słowa i odruchy, marzę, gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu, albo choć jeden czwartek ras jeszcze powtórzyć...” ; „...Człowiek żyje przez mgnienie galaktyki małej...” ; „...Niezła jest sprawiedliwość na początek, potem już pędzi sama nienawiść!...” ; „...Miał być lepszy od zeszłych nasz XX wiek. Już tego dowieść nie zdąży, lata ma policzone, krok chwiejny, oddech krótki. Już zbyt wiele się stało, co się stać nie miało, a to, co miało nadejść, nie nadeszło...” ; „...Kto chciał cieszyć się światem, ten staje przed zadaniem nie do wykonania...” [Grochowiak] „...Wolę brzydotę, jest bliżej krwiobiegu...” ; „...Są na świecie ludzie tak wymyci, że gdy przechodzą nawet pies nie warknie, choć ani święci, ani też cisi...” [Mrożek] „...Nie ma powrotu, nie ma teraźniejszości, nie ma przyszłości. Niczego nie ma. Stare formy nie stworzą rzeczywistości...” ; „...Władza jest buntem góry przeciw dołom...” ; „...Bunt to opoka, na której buduję kościół mój...” [Herbert] „...To wcale nie wymagało wielkiego charakteru mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku...” ; „...Ocalałeś nie po to, aby żyć, trzeba dać świadectwo...” ; „...W mieście wybuchła epidemia instynktu samozachowawczego obywatele nie chcą się bronić uczęszczają na przyspieszone kursy padania na kolana biernie czekają na wroga...”

[Nadzieja] „...Im większa nadzieja tym boleśniejszy zawód...” ; „...Nadzieje są jak chmury: jedne przechodzą, inne przynoszą deszcz...” ; „...Nie należy okrętu przytwierdzać do jednej kotwicy, ani życia do jednej nadziei...” [Ojczyzna] „...Ojczyzna jest wspólną matką wszystkich nas...” ; „...Człowiek bez ojczyzny jest jak człowiek bez pieśni...” ; „...Władcy są śmiertelni, państwo wieczne...” ; „...Marne to państwo, co jednemu tylko służy...” [Praca] „...Kto Polskę miłuje gorąco i szczerze, ten czasu nie traci, do pracy się bierze...” ; „...Praca sama sobie płaci...” ; „...Od próżniactwa człowiek choruje, od pracy- zdrowieje...” ; „...Praca jest matką chwały...” ; „...Praca ma gorzki korzeń, ale słodkie owoce...”

[Szczęście] „...Kogo szczęście chce zgubić, temu rozum odbiera...” ; „...Pierwszym warunkiem szczęścia jest rozsądek...”

[Człowiek] „...Pan Bóg stworzył wieś, a człowiek miasto...”

[Wojna] „...Podczas wojny milczą prawa...” ; „...Sprężyna wojny-pieniądz...”

[Cierpienie] „...Gdzie cierpienie, tam i nadzieja...”

[Cnota] „...Wszelka cnota to droga umiaru...”

[Historia] „...Historia uczy tylko, że ludzie niczego się nie nauczyli...”

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Matura-pisemna-z-polskiego-cytaty2, Język polski
CYTATY2, Język polski
tematy maturalne, Lubuskie, Wielkopolskie, Zachodniopomorskie - język polski
POSTACIE POTOPU CYTATY, ciekawostki, matura 2008, J. POLSKI, WWW, -wypracowania i pomoce, różne
Cytaty1, Język polski
Cytaty, Język polski
matura ustna 2014, Szkolne, Język polski Technikum Liceum kl.2, Wiersze, wiersze

więcej podobnych podstron